Szczur gryzie
Moderator: Junior Moderator
Szczur gryzie
Wcześniej miałam już szczurka. Wziełam go w wieku 2 m-cy. Szybko się przywiązał, był bardzo spokojny, uwielbiał się tulić, potrafił zasnąć wtulowny. Ale jego już nie ma
Od ponad tygodnia mam nowe maleństwo. Wziełam go świadomie, wiedząc że ma 4 m-ce. I jest ciężko. Jest baaardzo ruchliwy, nigdy nie śpi w ciągu dnia. Nie ma mowy o wzięciu go na ręce. I kąsa moja dłoń kiedy mu podaje smakołyki. Mocno.
Czy w tym przypadku wystarczy cierpliwość? Czy wobec szczurka w tym wieku trzeba juz zastosować jakieś konkretne metody?
Od ponad tygodnia mam nowe maleństwo. Wziełam go świadomie, wiedząc że ma 4 m-ce. I jest ciężko. Jest baaardzo ruchliwy, nigdy nie śpi w ciągu dnia. Nie ma mowy o wzięciu go na ręce. I kąsa moja dłoń kiedy mu podaje smakołyki. Mocno.
Czy w tym przypadku wystarczy cierpliwość? Czy wobec szczurka w tym wieku trzeba juz zastosować jakieś konkretne metody?
Szczur gryzie
polecam lekture: 'trening zaufania' i 'trening zaufania dla nerwowego szczura'... moze tlumaczenie nie jest idealne, ale wiadomo, o co chodzi...
Szczur gryzie
Szczurek już ma swoje miesiące, więc będzie troszkę trudniej. Wydaje mi się, że gryzie Twoją rękę, gdy podajesz mu jedzienie, bo jeszcze Ci nie ufa i traktuje jak kogoś komu trzeba ODEBRAĆ jedzienie,a nie jak kogoś, kto to jedzenie daje. Może najpierw go oswój i do siebie przyzwyczaj,a później dopiero zacznij dawać smakołyki z ręki. I może zacznij od czegoś do zlizywania, a nie gryzienia(jak np jogurt).
A co do aktywności, to moja szczura (ma ponad 2 miesiące) też nigdy nie śpi, jak coś ciekawego się dzieje. Też jest bardzo ruchliwa. Potrafi biegać jak wariatka bez przerwy przez np godzine. Zaczepia mnie, chce się bawić itd. Może z czasem się przystosuje, wydorośleje i mu przejdzie...Bo jeśli rzezcywiście jst nadpobudliwy(?), to..gdzieś już coś o tym chyba bylo pisane
Powodzenia :!:
A co do aktywności, to moja szczura (ma ponad 2 miesiące) też nigdy nie śpi, jak coś ciekawego się dzieje. Też jest bardzo ruchliwa. Potrafi biegać jak wariatka bez przerwy przez np godzine. Zaczepia mnie, chce się bawić itd. Może z czasem się przystosuje, wydorośleje i mu przejdzie...Bo jeśli rzezcywiście jst nadpobudliwy(?), to..gdzieś już coś o tym chyba bylo pisane
Powodzenia :!:
Szczur gryzie
Moj sczzurek tez nie spi w dzien.. A dzisiaj sie obudzilam w nocy, on lezal sobie w rogu i spal, az go bardziej pokochalam
A tez z niego niezla bestia... Ruchliwy, gryzie, ciekawski..
Ma 2,5 miesiaca a mam go od 2 dni..
A tez z niego niezla bestia... Ruchliwy, gryzie, ciekawski..
Ma 2,5 miesiaca a mam go od 2 dni..
.Reggae to puls serca riddim, naturalne uderzenie, subtelne wrażenie.
Szczur gryzie
kąsa jak mu dajesz smakołyki- prosta zasada gryzonia, uważa cie za innego szczura i gryzie cie po palcach (dla niego to pyszczek) żebyś póściła mu żarcie ;] proste
TU WARTO LOOKNĄĆ -------> >>HERE>HERE>HERE<<
Szczur gryzie
Witam. Mam problemik związany z gryzieniem przez mojego szczurka ale nie w klatce tyko poza nią;/ A dokładniej to gryzie mnie w ucho, usta czy nawet nos;/:( A do tego gryzie moje łóżko, kołdre itp;/ Zna ktoś może sposób na oswojenie go z tym wszystkim żeby już nie gryzł?? Byłbym wdzięczny za odp:) Pozdrawiam
Szczur gryzie
Co do gryzienia w twarz... Czy to jest atak ? Zaproszenie do zabawy ? Czy iskanie ?
Jeżeli atak to chyba zostaje tylko zdominować jeżeli inna rzeczy to jeśli Ci to przeszkadza nie dopuszczaj szczurka do twarzy .
Co do gryzienia kołder itp. to podobno pomaga CELNY i lekki pstryczek w nos, ale musi być w sam środek. Czytałem, że szczurka to nie boli, ale na pewno nie jest to przyjemne... Czy zadziała ? Nie wiem.. Mój Gizmo dalej obgryza tapety, ale wtedy po prostu go odsuwam i zabawiam czymś innym .
Jeżeli atak to chyba zostaje tylko zdominować jeżeli inna rzeczy to jeśli Ci to przeszkadza nie dopuszczaj szczurka do twarzy .
Co do gryzienia kołder itp. to podobno pomaga CELNY i lekki pstryczek w nos, ale musi być w sam środek. Czytałem, że szczurka to nie boli, ale na pewno nie jest to przyjemne... Czy zadziała ? Nie wiem.. Mój Gizmo dalej obgryza tapety, ale wtedy po prostu go odsuwam i zabawiam czymś innym .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii .
Szczur gryzie
moje szczurasy uwielbiaja zjadac tynk ze sciany i obgryzac tapety ale poza tym to nic innego nie gryza tzn. moiwe tu o Proxi i Mirze (mam je od 2 miesiecy) bo Pysia i Mysia jakby mogly to zjadlyby mi mieszkanie razem z klatka schodowa i wlansie to mnie dziwi bo sa tak rozne pod tym wzgledem, ze az szok hehe jesli chodzi o gryzienie ciala to Mysi i Pysi zdarza sie, ze zlapia mnie mocniej za palec (Mysia zwlaszcza lubi palce u stop ) a Mira i Proxi raczej mnie nie gryza - bardziej lapia zabkami ale odkad zlapalam pyszczek Proxi (oczywiscie delikatnie) w czasie kiedy zlapala mi palca to juz woli nie ryzykowac pewnie sie boi, ze juz jej pyszczka nie oddam (taka zasade tez wobec psa stosowalam - kiedy chcial ugryzc wsadzalam mu reke jak najglebiej w pychol i wtedy odechciewalo mu sie gryzc, po prostu wypluwal moja reke ) ale to naprawde rzadkie zdarzenia najczesciej to iskaja albo liza albo wciskaja wrecz noski w skore co jest takie fajne i milusie a co nadpobudliwosci male wystraszone czesto gwaltownie reaguja na kazdy ruch (Proxi to nawet na glebszy oddech skakala wrecz do gory na poczatku), wystarczy, ze przyzwyczaisz malucha do tego, ze kiedy cos sie dzieje to zadna krzywda go nie spotka, mow do niego, staraj sie przysuwac reke jak najblizej i nie zrazac sie tym, ze Cie kąsa duzo cierpliwosci i milosci i mysle, ze sie oswoi predzej czy pozniej zycze powodzenia i nie poddawaj sie pozdrawiam Jorg_99 i smyraczek dla Gizma mostek w trakcie robienia
chyba upadłam na głowe powaznie upadlam na glowe
Szczur gryzie
Jorg_99 ładnego masz tego swojego Gizma:) Zresztą Ty strefa taksze masz ładne te szczurki:) Ja mojego mam bardziej pospolitego ale za to jaki jest Kochany:) Taki naj naj naj:)
Jurek nie gryzie mnie w palce nigdy nawet jak był na początku;) A co do palców u stóp to często szczypał;) Ale to tylko łaskotało:)
Joprg_99 mi się wydaje, że to atak (jakby mu się coś nie podobało poprostu), załaniać twarzy nie będę bo on sobie siedzi na ramieniu jak ja siedzę i mnie wted HAP! i boli uch czy nos:( A boję się z nim tak chodzić bo jeszcze mi spadnie jak mnie ugryzie czy coś:( Z tym pstryczkiem spróbuję to może się uda;) Ale jak miałbym go zdominować żeby już nie gryzł??:( Pozdrawiam:)
Jurek nie gryzie mnie w palce nigdy nawet jak był na początku;) A co do palców u stóp to często szczypał;) Ale to tylko łaskotało:)
Joprg_99 mi się wydaje, że to atak (jakby mu się coś nie podobało poprostu), załaniać twarzy nie będę bo on sobie siedzi na ramieniu jak ja siedzę i mnie wted HAP! i boli uch czy nos:( A boję się z nim tak chodzić bo jeszcze mi spadnie jak mnie ugryzie czy coś:( Z tym pstryczkiem spróbuję to może się uda;) Ale jak miałbym go zdominować żeby już nie gryzł??:( Pozdrawiam:)
Szczur gryzie
Dziękuje, dziękuje .
Gomes zdominuj Jurka przewracając go na plecki. Tylko, że to może byś ciężkie kiedy siedzi Ci na ramieniu. Musiałbyś go zdjąć i przewrócić... Mam nadzieje, że poskutkuje . Ja ostatnio mam podobny problem tylko, że Gizmo atakuje mi oczy... Fakt, że to jest zaproszenie do zabawy, ale... dość niebezpieczne .
PS. Strefa czekamy z Gizmem z niecierpliwością .
Gomes zdominuj Jurka przewracając go na plecki. Tylko, że to może byś ciężkie kiedy siedzi Ci na ramieniu. Musiałbyś go zdjąć i przewrócić... Mam nadzieje, że poskutkuje . Ja ostatnio mam podobny problem tylko, że Gizmo atakuje mi oczy... Fakt, że to jest zaproszenie do zabawy, ale... dość niebezpieczne .
PS. Strefa czekamy z Gizmem z niecierpliwością .
Zapraszam do mojej prywatnej galerii .
Szczur gryzie
a dziekuje Gomes za komplemencik przekaze szczurkom oczywiscie a co do dominacji to zgadzam sie z Jorgiem - przewrocic na plecki i chwile przytrzymac oczywiscie delikatnie ale stanowczo i tak zlap go zeby nie mial mozliwosci Cie ugryzc za bardzo i mozesz tez stanowczo powiedziec "nie wolno" "spokoj" ja tak Mirze mowie jak sie za bardzo rozbryka zeby wiedziala ze nie wolno pewnych rzeczy jej robic i dziala a tak w ogole to Mira chodzi po scianach autentycznie nie mam gladkich tapet wiec ma sie gdzie trzymac ale to zabawne kiedy szczuras myka po scianach jak spiderman
chyba upadłam na głowe powaznie upadlam na glowe
Szczur gryzie
Jorg mnie też w oczy podgryzał jak mu dawałem ale teraz nie ma dostepu bo się zasłaniam jak jest blisko:P;)
Spróbuję waszych rad i mam nadzieję, że poskutkuje;) Pozdrówcie szczurasy jeszcze raz;) i możecie mi napisać skąd bierzecie takie ładne szczurki??:>:P Bo Jurkowi mam zamiar kupić kolegę i chcę żeby był innej maści niż on;) kujem wszystkim
Spróbuję waszych rad i mam nadzieję, że poskutkuje;) Pozdrówcie szczurasy jeszcze raz;) i możecie mi napisać skąd bierzecie takie ładne szczurki??:>:P Bo Jurkowi mam zamiar kupić kolegę i chcę żeby był innej maści niż on;) kujem wszystkim
Szczur gryzie
Gomes, ja mam taką metodę, że jak szczur robi coś co mi się nie podoba (najczęściej jest to jakieś majstrowanie przy moich kwiatkach, tzn. grzebanie w doniczkach, wspinanie się na palmę :khihi: , obgryzanie liści), to najpierw krzyczę "[imię szczura], nie wolno!!!" i klaszczę, a jak to nie pomoże, to rzucam czymś w szczura (oczywiście czymś, co nie zrobi mu krzywdy, np. paczka chusteczek, zeszyt w miękkiej oprawie). Po jakimś czasie samo "nie wolno" wystarczy .
A co do umaszczeń szczurów, to większość na tym forum jest albo ze sklepów zoologicznych, są też szczurki z tzw. "kinderniespodzianek", (czyli samiczka miała kontakt z samcem w sklepie, nowy właściciel o tym nie wie, a po jakimś czasie zostaje obdarzony małymi różowymi kluskami :zakochany: ), uratowane z jakichś opresji (np. mialy być karmą dla węża, umarł ich właściciel, ktoś je zapakował do pudełka i gdzieś zostawił). Są też szczurki rasowe, te mają najwięcej różnych ubarwień.
W sklepach zoologicznych są dostępne czarne kapturki, husky, czasami kapturki agouti (ostatnio widziałam 2 czy 3 takie samczyki w Manhattanie we Wrzeszczu :zakochany: ). Rzadziej zdażają się czarne (w życiu widziałam tylko 3 czarne szczurki w zoologikach, z tego jeden jest już u mnie ), albinoski (jakoś dawno nie widziałam), beżowe :zakochany: (moja śp. Nora taka była, ostatnio widziałam na żywo takie szczurki rok temu w Madisonie, teraz też są takie na Allegro), niebieskie (są coraz popularniejsze) i jakieś rzadsze odmiany, np. beżowe kapturki, niebieskie kapturki itp.
Jeżeli marzy ci się jakaś szczurza piękność, to musisz albo "polować" w zoologicznych, albo zamówić jakiegoś w hodowli szczurów rasowych. Ale może lepiej przygarnąć jakegoś szczurzego nieszczęśnika, który może nie jest egzotycznie ubarwiony, ale za to będzie dla ciebie najmilszym szczurkiem na świecie?
A co do umaszczeń szczurów, to większość na tym forum jest albo ze sklepów zoologicznych, są też szczurki z tzw. "kinderniespodzianek", (czyli samiczka miała kontakt z samcem w sklepie, nowy właściciel o tym nie wie, a po jakimś czasie zostaje obdarzony małymi różowymi kluskami :zakochany: ), uratowane z jakichś opresji (np. mialy być karmą dla węża, umarł ich właściciel, ktoś je zapakował do pudełka i gdzieś zostawił). Są też szczurki rasowe, te mają najwięcej różnych ubarwień.
W sklepach zoologicznych są dostępne czarne kapturki, husky, czasami kapturki agouti (ostatnio widziałam 2 czy 3 takie samczyki w Manhattanie we Wrzeszczu :zakochany: ). Rzadziej zdażają się czarne (w życiu widziałam tylko 3 czarne szczurki w zoologikach, z tego jeden jest już u mnie ), albinoski (jakoś dawno nie widziałam), beżowe :zakochany: (moja śp. Nora taka była, ostatnio widziałam na żywo takie szczurki rok temu w Madisonie, teraz też są takie na Allegro), niebieskie (są coraz popularniejsze) i jakieś rzadsze odmiany, np. beżowe kapturki, niebieskie kapturki itp.
Jeżeli marzy ci się jakaś szczurza piękność, to musisz albo "polować" w zoologicznych, albo zamówić jakiegoś w hodowli szczurów rasowych. Ale może lepiej przygarnąć jakegoś szczurzego nieszczęśnika, który może nie jest egzotycznie ubarwiony, ale za to będzie dla ciebie najmilszym szczurkiem na świecie?
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Szczur gryzie
ja moje szczuraski to kupilam w sklepie w zasadzie jest u mnie takich kilka sklepow, ktore naprawde maja duzy wybor szczuraskow (jesli chodzi oczywiscie o umaszczenie) np. Proxi i Mira kupilam w jednym sklepie a oprcz nich byly juz same kapturki w innym sklepie widzialam pelno kapturkow ale bylo tez pare niebieskich, na "zapleczu" pani miala jeszcze starsza parke huskich a w jednym zoologiku widuje najczesciej odmiany: czarne (bear shire?? wg mnie czekoladka - ciemnobrazowa, prawie czarna, bialy brzuszek i lapki i czasem koncowki ogonkow), kremowe, albinoski, kapturki a Mysia jest kapturkiem aguti mi sie wydaje bo ten lepek to ona ma brazowy Mira to husky tak jak Pysia ale ciemniejsza jest, a Proxi to wlasnie bear shire czy czekoladka po mojemu jak kupowalam Mire i Proxi to mieli samice w mlodymi i tam bylo chyba z 4 ciemne cale polowalam na nie ale nie mialam tam kiedy podjechac bo chcialabym jeszcze jednego maluszka ale gdzie ja go wsadze to juz nie wiem hehehe tyle klatek teraz u mnie stoi plus akwarium (mam i szczurki i myszki - moje i chlopaka) rodzice mowia, ze powinnam w zoologiku pracowac z ta swoja szczurza pasja (sory za offtopic)
aa jeszcze co do gryzienia to przypomnialo mi sie taki cos: mianowicie szczury jak kazde zwierzatko pochodzace od dzikich zwierzatek ma w sobie czy tego chcemy czy nie instynkt lowiecki i tak jesli szczurasek atakuje nam palec to moze on po prostu zaspokaja swoja chec upolowania czegos slyszalam kiedys, ze szczurkom od czasu do czasu mozna dac jakas dzdzownice zeby sobie "popolowaly" i zeby ich instynkt lowiecki zostal zaspokojony ja nie musze im wrzucac nic do polowania bo zdazra sie, ze jakas cma sie wplata miedzy prety do klatki a twey ojjj jak jej wspolczuje moje maja zabawe a cma... no coz po co wlatywala do mieszkania
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Sie 13, 2006 10:05 pm ]
Posty scalone.
aa jeszcze co do gryzienia to przypomnialo mi sie taki cos: mianowicie szczury jak kazde zwierzatko pochodzace od dzikich zwierzatek ma w sobie czy tego chcemy czy nie instynkt lowiecki i tak jesli szczurasek atakuje nam palec to moze on po prostu zaspokaja swoja chec upolowania czegos slyszalam kiedys, ze szczurkom od czasu do czasu mozna dac jakas dzdzownice zeby sobie "popolowaly" i zeby ich instynkt lowiecki zostal zaspokojony ja nie musze im wrzucac nic do polowania bo zdazra sie, ze jakas cma sie wplata miedzy prety do klatki a twey ojjj jak jej wspolczuje moje maja zabawe a cma... no coz po co wlatywala do mieszkania
[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Sie 13, 2006 10:05 pm ]
Posty scalone.
Ostatnio zmieniony ndz sie 13, 2006 9:04 pm przez Strefa, łącznie zmieniany 1 raz.
chyba upadłam na głowe powaznie upadlam na glowe