szczury.org

mam maly problem z moim szczurkiem mam go 2 miesiace i nie moge go nauczyc siedziec i poruszac sie po moich ramionach 2 lata temu mialem tez szczurka ktory odrazu wspinal sie na ramiona a potem pod kaptur i tam mogl siedziec godzinaami a lolus jak tylko znajdzie sie na moim karku odrazu szuka zejscia nizej .np tagze jak stoje i trzymam go na rekach to tez nie chce usiedziec ale jak siedze i trzymam go na rekach to wtedy jest ok czy MOZLIWE jest zeby szczur mial lek wysokosci??

On nie ma lęku wysokości, on chce się bawić i biegać a nie służyć za ozdobę Twojego ramienia

Hm.szczurek jest sam?To niedobrze.Powinien mieć towarzysza.a bez niego cierpi na nadpobudliwość,wszedzie go pełno bo mu się NUDZI.Nie jest ozdobą,ale zywym stworzeniem.Może nie lubi siedzieć na ramieniu?U mnie np Kwasek nie lubi zbyt dlugo a Wirusowi wszystko jedno,gdzie i jak,ważne że jest cieplutko i mizianko za uszkiem.

Szczurek to nie produkt fabryczny, tworzony pod jeden wzór. Każdy jest inny, indywidualny. Być może Twój szczuras nie lubi siedzieć bezczynnie na ramieniu, może woli być bardziej aktywny. Ale faktem jest, że może czuć się zwyczajnie niepewnie, bo nie ma towarzystwa innego ogona. Jak wiadomo szczur potrzebuje szczura.

Leia pisze:Szczurek to nie produkt fabryczny, tworzony pod jeden wzór. Każdy jest inny, indywidualny.

Kiedy miałam pierwsze szczury,myslałam że wszystkie będą skłonne do godzinnych przytulanek,całusków i drapania za uszkiem.Jakże się zdziwiłam.


Każdy szczur ma inny charakter Lolek.
Niektóre kochają wchodzić na ręce,ramię,buszować po nogawkach spodni
a niektóre po prostu tego nie lubią.

Kiedy miałam pierwsze szczury,myslałam że wszystkie będą skłonne do godzinnych przytulanek,całusków i drapania za uszkiem.Jakże się zdziwiłam.

Dokładnie to samo

szczurfan pisze:

Kiedy miałam pierwsze szczury,myslałam że wszystkie będą skłonne do godzinnych przytulanek,całusków i drapania za uszkiem.Jakże się zdziwiłam.

Dokładnie to samo

Przy pierwszym myślałam, że tak będzie (nie było, aczkolwiek pod koniec życia zrobiła się bardziej miziasta), przy drugim miałam tylko nadzieję (ale jak uda się ją dotknąć to już jest sukces) a przy trzecim już nawet nie próbowałam (może i ma zadatki na naramiennika ale na razie dziecięcy szał jej na to nie pozwala)

nie ma problemu jesli siedze na fotelu wtedy schecia siedzi sobie pod kapturem robi co chce tylko jak chce sie z nim przejsc panikuje i zchodz?!

moglbym wtedy go ze soba zabierac wszedzie do wetka np musze go niesc w plecaku a tak by na ramieniu mial transport ale trudno jakos pogodze sie z tym

jak się idzie ze szczurem do weta to sie go wsadza do transportera żeby się nie stresował.

moj lolus biega sobie wolno po pokoju i bardzo mu przypadl do gustu moj plecak siedzi w nim zawsze do niego zmyka jak mu cos dam do przegryzienia nie widze zeby sie stresowal

w PLECAKU?! ;o Wybacz,ale jak w plecaku?
Szczury do weta niesie się w transporterku lub mniejszej klatce,chociaż wygodny jest transporter.

Ale chyba go tam nie zamykasz?

nie jak z nim ide to siedzi sobie grzecznie czasami wyglada niose plecak w rece i jest otwarty nie zakladam go na plecy lolek jest spokojny i ciekawski swiata nic mu nie bedzie

z reszta plecak jest wiekszy i lolek ma gdzie sobie weszyc zawsze mu wkladam jego koszulke wtedy jest jeszcze lepiej dla niego zauwazylemP