Nietypowa sytuacja

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Nietypowa sytuacja

Post autor: Dulcissima »

Hej! :)

Przejrzałam posty w dziale "Stadko", ale nie znalazłam żadnej podobnej sytuacji. Pokrótce:
Dwa samce - starszy (Kapsel), około 6 miesięcy, młodszy (Nergal), 3 miesiące. Dziś trafił do mnie Pysio - ma około 4-5 miesięcy, jest bardzo nieduży.
Przy łączeniu (na terenie neutralnym) Kapsel wyiskał Pysia, obwąchał go na wszystkie strony, była krótka sprzeczka i chłopcy na razie są w dobrej komitywie.
Problem pojawił się w momencie, w którym Pysio zbliżył się do Nergala. Mimo, że Nergal jest prawie dwa razy większy od Pyśka, to drze się straszliwie i ucieka w panice, kiedy tylko Pysio do niego podejdzie. Na neutralu aż się "skupkał" ze strachu i zwiał w dzikim popłochu na najwyższe piętro klatki, do swojego ulubionego hamaczka. Teraz nie chce z niego wyleźć, siedzi cały wystraszony - nie pomagają nawet jego ulubione smakołyki :/
Wiem, że to z reguły nowy szczur zwiewa przed starszymi lokatorami, ale co robić w sytuacji odwrotnej? Może ktoś poradzi?
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Izold »

Przyzwyczai się.
Czytałam że są szczury które nie lubią zmian,nowych szczurów,nowego otoczenia bo szajbka zaczyna odbijać.
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Rhenata »

rob to samo, oswajaj je ze sobą i czekaj, jeżeli nie dzieje mu sie krzywda a tylko w paniczny sposób okazuje swoje niezadowolenie z nowego lokatora to będzie ok i tyle.
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Mycha »

Oby tylko w ramach obrony nie zaatakował towarzysza (a taki atak ze strachu może skończyć się źle).
Ja bym szczurki jeszcze raz oddzieliła na jakiś czas (aby o sobie troszkę zapomniały) i łączyła od nowa.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
Filipw
Posty: 1020
Rejestracja: ndz cze 24, 2007 6:57 pm
Lokalizacja: garwolin
Kontakt:

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Filipw »

spokojnie nie od razu je połączysz ;).
Ja wyjątkowo krótko łączyłem swoje szczury (Mordzie i Buźkę), ponieważ były sprzyjające warunki (nie wiem czy mogę to tak nazwać :) ) hormonalne.
Ale takie normalne łączenie, bez ułatwień może trwać kilka dni, tygodni a przy uparciuchach miesiąc/e ;);).
Jeśli dalsze łączenie nie przyniesie oczekiwanych skutków, tak jak mówił Mycha oddziel od siebie tak aby się:
- nie widziały
- nie czuły (w tym zapach na twoich rękaw i ubraniu)
- nie słyszały (to myślę że może je wybitnie zaintrygować, jak usłyszą zabawy maluszka)
po załóżmy 1-2 tygodni znowu całe łączenie.
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Izold »

Ja łączyłam w pięć minut..Tequila była samotna i zareagowała na dwie siostrzyczki radośnie.
Normalnie na wybiegu zmyka na podłogę a kiedy ujrzała dwie szczurcie latała za nimi biegając strasznie szybko.A w klatce nowe babsztylki trochę piszczały,a Tequila je wyiskała i spokoj,spia razem,jedza i piją..
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Dulcissima »

Będę próbować do skutku, ale z umiarem. Kapsel polubił Pysia, ale Nergal dalej spanikowany. Co gorsza, po tym, jak Kapsel wyiskał i wylizał Pyśka po głowie, Nergal zaczął zwiewać i przed nim, choć nie tak intensywnie - po jakiejś godzinie uspokoił się i znów spali razem.
Przypuszczam, że to kwestia zapachu i być może tego, że Kapsel jest jedynym kastratem w towarzystwie.

Postaram się sukcesywnie informować o dalszym przebiegu łączenia :)
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Dulcissima »

Po kilku próbach łączenia chłopców w neutralu, wydawało się, że wszystko jest OK.
Dzisiaj po wysprzątaniu klatek wpuściłam Pysia razem z chłopcami. Mały spryciarz najpierw spacyfikował Kapsla - aż przykro było mi patrzeć, jak moje kochane szczurzysko kładzie się potulnie na plecach z łapkami zwiniętymi w piąstki :(
Potem Pysiek zgonił Kapsla z półki, a ten przerażony, dał się zapędzić do kątka i tak siedział dobre 10 minut:
Obrazek
Straśnie mi się go żal zrobiło... Wiem, że chłopcy muszą ustalić hierarchię, ale czy jest jakiś sposób, żeby choć trochę osłodzić przykrości z tym związane?

Na razie Pysio kombinuje, jak dostać się do Nergala, który przezornie zaszył się w hamaczku na samej górze klatki i zawzięcie broni dostępu do niego...

c.d.n.
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Rhenata »

hehe, osłodzić ::) moje jak sie piorą to krzyczę na nie żeby sie nie biły bo wstanę i jest cisza ;) pstrykam palcami i cisza.A to jego lezenie na plecach to tylko dowod na to ze akceptuje hierarhie i sie podporządkowuje wiec dopoki nie wrzeszczy w nieboglosy i siersc nie leci garsciami to sam pisk i wykładanie na plecy nic mu nie szkodzą ( tak mi sie wydaje, ale inni maja chlopcow wiec wiecej ci doradza) może potrzymaj razem przez dzień dwa tych dwóch co sie w miarę dogadują a panikarza wsadź osobno wtedy nowy przesiąknie zapachem starszego i może panikarz go łatwiej zaakceptuje,tak tylko myślę.powodzenia
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Nietypowa sytuacja

Post autor: Dulcissima »

Nom.. Kapsel wygląda tak, jakby był w głębokim szoku... Osowiały i taki.. obojętny na wszystko dookoła. Kiedy zaczęłam miziać go za uchem, to zamiast jak zawsze iskać moją rękę, patrzył takim "niewidzącym wzrokiem" w przestrzeń :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”