szczury.org

Fuks i Majek są ze mną od ponad miesiąca. Staram się oswajać ich nie tylko ze mną, ale i z moim pokojem Narazie są przerażeni ilością przetrzeni (ale mi się zrymowało ).
Fuks ma ADHD, aktualnie paraliżuje go jednak strach. Pierwszy wszędzie włazi, bardziej się ze mną oswoił, zawsze próbuje ze mnie zejść, żeby zbadać nowe miejsce. Nadal jednak stara się trzymać jak najbliżej mnie Majkel jest odmienny - piszczy przy braniu na ręce, chociaż z czasem już coraz mniej, uwielbia wtulać się we mnie, najchętniej zaszyłby się w jakiejś ciepłej dziurze i nie wychodził. Aktualnie przeżywa lekkie załamanie, gdyż niestety pozbawiłam go ulubionego domku i nie za bardzo ma się gdzie schować ;-) Majkel jest większy i podejrzewam, że starszy od Fuksa.




Majkel







Fuks

Jakie znajome i miłe imię Fuksik... mieliśmy Ninowego Fuksa

Ogonki pięęęęęęęękne, wycałuj i wytarmoś wszystkie .

Fuksik to chyba dość popularne imię dla ogona, bo ten Ninowy nie był jedyny.

Piękne szczurki, uwielbiam huskulce. Ale chyba nie powinnaś zabierać domku. Szczur nie oswoi się z Tobą prędzej, jak nie będzie się miał gdzie schować, bo będzie za bardzo przerażony. Każdy potrzebuje jakiegoś schronienia, miejsca, gdzie może być sam ze sobą.

Leia pisze: Ale chyba nie powinnaś zabierać domku. Szczur nie oswoi się z Tobą prędzej, jak nie będzie się miał gdzie schować, bo będzie za bardzo przerażony. Każdy potrzebuje jakiegoś schronienia, miejsca, gdzie może być sam ze sobą.

a nie prawda. jezeli szczur nie będzie miał domku to nie będzie miał gdzie się schowac, tym samym szybciej przyzwyczai się do Ciebie i otoczenia.

domek możesz zastąpi koszyczkiem, do którego chłopcy będą mogli wejśc..


no niestety to tak już jest jeżeli się kupuje szczury z takich bezsensownych miejsc jak sklepy zoologiczne..



a tak poza tym, to masz pieknych kawalerów. tylko czekac aż będą bardziej haszczec =]

Śliczne szczuraski i myślę , że wkrótce na zdjęciach będzie można pooglądać więcej frontów niż zaplecza. Przyzwyczają się , zobaczysz - nasze też na początku czołgały się jak "komandosi inaczej" .
Głaski dla ogonków i niech będą zdrowe