Strona 1 z 1

prośba o pomoc w diagnozie - łysienie, utrata sprawn. nóżek

: sob lip 11, 2009 8:18 pm
autor: Kaliani
Przepraszam, że zakładam nowy temat, ale nie wiem gdzie się dopisać. Bardzo proszę o pomoc w diagnozie mojej szczurzyny, bo mam wrażenie, że weci działają troszkę po omacku.
Lusia ma ok. 2 lata i 3 miesiące. Po kolei opiszę historie choroby - chyba tak będzie najłatwiej:
1. Od ok. 2 miesięcy wysięgi z noska i oczu. Początkowo słabe, obecnie silne.
2. Od ok. 3 tygodni zauważyliśmy równocześnie: łysienie "części twarzowej" - wygląda jak nurzyca oraz strupek w okolicach grzbietu zdjagnozowany jako ognisko grzybicy. Szczurka już 3 razy miała zakraplany lek na pasożyty typu świerzbowiec oraz była smarowana maścią na grzyba. Grzybica została "zatłuczona" ale obecnie znów się odnawia....pyszczek wygląda coraz gorzej.
3. Następnie doszło łysienie "na podwoziu". Skóra w tych miejscach jest zaczerwieniona. Widać też zmiany na nasadzie ogonka. Obecnie czekamy na wyniki badań na grzybka...ale czy to coś pomoże?:/
4. Najgorszy objaw to utrata sprawności w tylnych nóżkach. To cholerstwo również się nasila w zastraszającym tempie.
5. Ogólnie zaobserwowałam ostatnio jakby zmianę kształtu szczurci. Można jej wymacać każdą kostkę, kręgosłup itp. Ale brzuszek jest duży i ogólnie nadal wygląda na grubaska. Wydaje mi się, że mięśni na nóżkach również jest coraz mniej...
6. Dziś zaobserwowałam kichanie. Może nie jakoś strasznie - ale zawsze. Wcześniej tego nie słyszałam.
7. Jedyne co mnie trzyma przy nadziei to jej dobre ogólne samopoczucie. Mimo wszystko jest wesoła, ma dobry apetyt.
8. Wet kazała mi zmierzyć ilość wypijanej wody, bo moim zdaniem zaczęła bardzo dużo pić. Okazuje się, że wypija ok. 50 ml wody w ciągu 12 h!
Lusia została wymacana przez dwóch wetów. Oboje twierdza, że żaden narząd nie jest powiększony, nie czuć żadnych guzów. W środę jesteśmy umówieni na usg...może to coś wyjaśni. Tego samego dnia zrobimy też paskowy test moczu - ma to wykazać czy obecny tam jest cukier. Ale mi się wydaje, że to zdecydowanie za mało...Czytałam tutaj o myko(miko)plazmozie - część objawów się zgadza! Ogólne osłabienie i podatność na wszelkie choróbska może wskazywać jednak na jaką wewnętrzną chorobę (oby nie nowotwór). Może zanik mięśni? Do tego to podejrzenie cukrzycy. Może macie jakieś pomysły? Bardzo proszę o pomoc!

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: sob lip 11, 2009 8:31 pm
autor: alken
To może być jakaś choroba (kolejne badania powinny to wyjaśnić, bo faktycznie może to być nowotwór) aale...to mogą być po prostu objawy starości- niektóre szczury dożywają 3-4 lat, ale to rzadkie przypadki. Większość po skończeniu 2 roku życia zaczyna niedomagać, przyplątują się choróbska...najważniejsze, żeby dobrze żywić szczuraska, wzmacniać jego odporność.

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: sob lip 11, 2009 8:57 pm
autor: merch
twoja szczurka jest juz starsza szczurka i niestety wszytsko moze sie jej czepic,

Na niedowlad tylnych lap wiele nie poradzisz , mozna podawac witaminy B1, B6 i B12.

Zeby potwierdzic wykluczy cukrzyce trzeba zrobic badanie moczu na cukier.
Na grzybice jest wiele skutecznych lekow.

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: ndz lip 12, 2009 9:44 am
autor: odmienna
mnie się zdaje, że głównym winowajcą jest starość. Łysinki, utrata "linii" i niedowład tylnych łapek, to bardzo częste zjawisko w tym wieku. Jeśli brzusio jest "nadęty" może trzeba porządnie zdiagnozować serduszko i podawać furosemid. Dużo pije- a czy siusia równie dużo?
Jeśli jest wesoła i ma apetyt, to główną terapią powinna być troskliwa miłość :) (no i ja bym uważała na dietę i dawała beta-glukan)

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: pn paź 26, 2009 9:35 pm
autor: Kaliani
Witam ponownie,
Po pierwsze bardzo dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi - wtedy troszkę mnie uspokoiły.
Lusia nadal nie jest zdjagnozowana. Miała robione USG (nic nie wykryło) i badanie moczu, gdzie wszystkie parametry były w normie. W międzyczasie jej stan pogorszył się na tyle, że trzeba było podawać steryd. Potem wyszła z tego i jedyne co mnie niepokoiło to jej straszne chudnięcie.
Obecnie szczuras wygląda kiepsko, ale wydaje mi się ze nie najgorzej się czuje. Sterydu nie było od miesiąca, ale wola życia nadal jest: apetyt, ciekawość świata. Ale pojawiło się wczoraj coś nowego!Dziś byłam z tym u weta, ale powiedział mi szczerze, że nie wie co to jest...
Na dolnej części brzuszka zrobiły jej się dwa symetryczne "guzki" wielkości ok. po 3 mm każdy. Nie jest to nowotwór, coś bardziej jakby wypełnione płynem, bardzo miękkie i nie dające oznak bólowych. Wet kombinował coś z gruczołami, ale sam chyba nie bardzo wiedział czy to możliwe...:/ Wiecie co to może być?
Niestety nie mam jak wrzucić zdjęć...

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: pn paź 26, 2009 10:13 pm
autor: Nakasha
Możliwe, że to wiek... niektóre ogonki zaczynają się starzeć już po skończeniu 2 lat... :( guzki mogą być gruczolakami, w tym wieku to niestety się zdarza. Jeśli miała wycieki porfiryny, mogła mieć mykoplazmozę.

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: wt paź 27, 2009 8:29 am
autor: Kaliani
No ale to nie wygląda jak nowotwór...moja druga szczurcia miała guza nowotworowego i wyglądał zupełnie inaczej. Był twardy. No i mój wet nie jest aż taki kiepski żeby nie rozpoznać guza:)
A najdziwniejsze jest symetryczne umiejscowienie tego czegoś, ich identyczna wielkość....Może jakieś inne pomysły?

Re: prośba o pomoc w diagnozie

: wt paź 27, 2009 9:26 am
autor: Nakasha
Są różne rodzaje guzków i nie wszystkie to nowotwory. Tylko specjalista od gryzoni i to doświadczony po samym wyglądzie czy dotyku zdiagnozuje rodzaj guza - a i tak nie ma pewności, że się nie pomyli... mogą to być ropnie, gruczolaki, tłuszczaki, kaszaki, chłonniaki, albo ognista zapalne i powiększone węzły chłonne, a może gruczoły mlekowe? Wet powinien to najlepiej ocenić. ;)

Re: prośba o pomoc w diagnozie - łysienie, utrata sprawn. nóżek

: wt paź 27, 2009 10:12 am
autor: Magamaga
Mi to wygląda na starość po prostu :(.