Strona 1 z 4

Dzieciaki z piekła rodem

: sob sie 01, 2009 5:18 pm
autor: Antyfemina
Otóż.. w końcu maluchy do nas dotarły... pojechałam po nie i zakochałam się od pierwszego spojrzenia!
Są prześliczne... już je wymiziałam :D
Oto fota nr.1 od razu po przyjeździe do domu:
Obrazek
Później wrzucę lepsze foty wykonane zaparatu a nie z komórki.. ale póki co Wy też mozecie się nimi nacieszyć. My jesteśmy przeszczęśliwi, zakochani, w niebowzięci :D
I teraz tak:
czarny - Diablo
husky - Lucek (Lucjusz)
Wiecej zdjęć już nie długo! :D

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: sob sie 01, 2009 7:28 pm
autor: odmienna
Są prześliczne... już je wymiziałam
fakt. Prześliczne :) . To i ode mnie wymiziaj....
husky - Lucek (Lucjusz)
dobrze, że to zaznaczyłaś, bo już się bałam, że to tak pieszczotliwie od Lucyfera.... ;)

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: sob sie 01, 2009 7:34 pm
autor: Czerwonaona
Znowu piękny husky...jaki ja mam sentyment do tych bleknących piękności.
Jak widze jakieś Husie na forum to bije się z myślami i słowami z Tż,że co to za różnica czy 7 czy 8:-/
Wymiziaj panów a ja się foteczek nie moge doczekać i obserwacji jak rosną ogoniaste piękności. ;D

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: sob sie 01, 2009 7:42 pm
autor: Antyfemina
Początki sa zabawne:
dzieciaki zapoznały się już z łóżkiem i kocykiem na którym mogą robic wszystko. Nie boją się nas.. Diablo lekko przygryza ale w sumie to nic złego bo przeciez nas poznaje. Lucek jest dość żywiołowym chłopcem - duzo wcina :). Dzieciakom tak się wszystko spodobało, że nawet zasnęły przy nas.
Są kochane... nawet Filipowi się podobają, a on im :P
Narazie są zbyt ciekawskie świata i tak szybko biegają, że nie mogłam nadążyć z aparatem - coś chyba się udało uchwycić, to najwyżej to wrzucę :)

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: sob sie 01, 2009 7:54 pm
autor: alken
Maleńkie słodziaki :D

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 7:52 am
autor: Piromanka
Gratuluję małych pomykaczy w domu! Małe jest zawsze szybkie i ciężko zrobić zdjęcia. Jak moje były małe to jedyne zdjęcia, jakie udawało mi się zrobić, to te ze szczurami na rękach. Podczas biegania nie dało rady. Domagam się większej ilości zdjęć :P

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 8:17 am
autor: ol.
Antyfemina pisze: Narazie są zbyt ciekawskie świata i tak szybko biegają, że nie mogłam nadążyć z aparatem - coś chyba się udało uchwycić, to najwyżej to wrzucę :)
Wrzucaj śmiało, po tym jak się naoglądałam Twoich innych zdjęć już sobie ostrzę ząbki na szczurze ;) .

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 9:05 am
autor: odmienna
Początki sa zabawne
:)
A dalej, jeszcze fajniej, choć nie zawsze zabawnie. Dawaj zdjęcia!

Fotosy!

: ndz sie 02, 2009 9:33 am
autor: Antyfemina
OK więc wrzucam to co udało mi się "złapać" ... a nie był łatwo.
Diablo:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Diablo#

Lucjanek:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Lucjusz#

Narazie tyle :)

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 9:39 am
autor: Dorotka96
Lucek ma jeszcze takie ciemniutkie futerko! Przypomnialo mi się jak brałam Frutkę... też taka była.
Teraz widzę, że wszystkie starsze huskie szczurki bledną. :D

Przepiękne dzieciaki. Czekamy na więcej zdjęć! Oby oswoiły się też z aparatem fotograficznym, to fotek będzie jeszcze więcej! ;D Moje często włażą w sam obiektyw...

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 9:42 am
autor: Antyfemina
co do aparatu. to już chaiły go zjeść :P "aparat dbra rzecz!" - wlazły na niego i nie chciały zejść... potem chciały dobrać się do mojego sniadania, aż w końcu sesja skończyła się na tym, że cały łaził, a moja roślinka rawie ucierpiała po tym jak Lucjan się do niej ząbkami dobierał :P

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 9:43 am
autor: Antyfemina
**że koc cały łaził**
przepraszam, że zjadam litery... mój komputer odmawia mi dziś posłuszeństwa

Pierwsze obserwacje

: ndz sie 02, 2009 5:47 pm
autor: Antyfemina
Pierwszy dzień obserwacji i już widać, że każdy z nich to zupełnie inny charakter.
To jak ogień i woda.
Lucjankompletny psychopata, gdyby umiał mówić pewnie w kółko słyszałabym coś w stylu: „o Boże! O Boże…. Aaaa!! Co to?! A to?! … To lepsze… nie to… O Boże!!!”
Lucjana jest pełno… on jest niemalże wszędzie. Kiedy biega po łóżku nigdy nie wiadomo co wymyśli. Dobierał się do mojej roślinki, a którą dbam, potem zaczął zawijać wszystkie koce… A kiedy już wszystko zostanie przez niego wyniuchane, ugryzione lub polizane, wtedy przystępuje do ataku na brata. Lucek to król dżungli, który niczego się nie boi – w końcu to on pierwszy ukradł mi szynkę z kanapki. On jest wiecznie głodny, a to chyba przez to, że bez przerwy się rusza i nigdy nie ma tego dość.
Dzieci dostały ode mnie hamaczek – taki hand made. Zrobiłam go z kawałka jeansu z moich starych spodni i dorobiłam do niego na krawędziach łańcuszki, na których jest zawieszony. Lucek od razu musiał się z tym zapoznać i widać, że hamaczek przypadł mu do gustu, co bardzo mnie cieszy – bo na hamaczku Lucuś wygląda przesłodko.

Diablo – to nie kto inny jak indywidualista histeryk. On zdecydowanie woli gdzieś się schować, jeśli poczuje coś nowego to owszem sprawdzi cóż to za ciekawostka, ale nie powierza tej rzeczy zbyt dużo czasu. Kiedy on wlezie na swojego brata to wszystko jest w porządku, ale kiedy Lucjan go zdepcze Diablo zaczyna piszczeć i przypominać mu o sobie. Jego oswajanie trochę potrwa, ale widać już, że nie denerwuje się kiedy zostanie przeze mnie przeniesiony na łóżko. Jeśli któreś z nas oprze się o ścianę to szybko łazi między nią a ciepłymi plecami i tam zasypia. Kiedy zauważył, że Lucjan okrada mnie z szynki nie mógł być gorszy i też zadziałał wydzierając kawałek wędliny. Diablo ma swój kącik w klatce i tam spędza większość czasu – zaczynałam się martwić, że jest zbyt ospały, ale to raczej przez pogodę, bo i Lucjan rozciąga się na półeczce, na której z resztą jest trochę chłodniej.

Chłopaki są Lodzio Miodzio <3… jeden jest przeciwieństwem drugiego, ale kocham ich z taką samą siłą.

Re: Dzieciaki z piekła rodem

: ndz sie 02, 2009 5:54 pm
autor: ol.
Zdrowe, ciekawe świata maluchy, czegóż sobe więcej życzyć !
Może imionami zamienić skoro Lucjusz to taki Diabeł, a Diabeł stonowany i ostrożny Lucjan :P . Chociaż skoro to bracia to wszystko pozostaje w rodzinie ;)

Zakusy na kwiatka, daję głowę, że nie jedyne i nie ostatnie; te nasze szczurowate są ogrodnikami z zamiłowania i ze swojej pasji tak łatwo nie rezygnują ::)

Zmiana imienia

: ndz sie 02, 2009 7:30 pm
autor: Antyfemina
Uwaga!
Rozmawialam z Filipem i doszlismy do wniosku że zmienimy imię czarnemu szczurasowi... Diablo jednak nie pasuje bo dziecko nasze jest zbyt wybredne.
Wybraliśmy imię: Borys.