Lolunia jest kozą
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Lolunia jest kozą
Mimo, iż wygląda jak szczur:
ta siwa:)
śmiem twierdzić, że w głębi duszy jest kozą. Je wszystko, słownie:wszystko, co napotka na swojej drodze: mięsko, warzywka, chlebek, woreczek po chlebku, plastikowe opakowania, papierki, moje notatki, długopisy, dobiera się nawet do kawy, od której moi chłopcy stronią. Jest wiecznie nienajedzona, rośnie mi przeokrutnie, Azazel, który trafił do mnie w tym samym czasie i owego czasu był z nią równy, teraz wygląda jak jej młodszy brat;)
No dobra, napisałam ten temat, żeby pochwalić się Wam jakie są śliczne moje bąbelki;) Szkoda jedynie, że nie udało mi się za jednym zamachem uchwycić na zdjęciu wszystkich trzech, ale do niedawna wątpiłam, że w ogóle zrobienie jakiegokolwiek zdjęcia nierozmazanego jest niemożliwe, więc i tak jest super;)
(uprzedzę pytania-Lolunia nie jest w ciąży)
ta siwa:)
śmiem twierdzić, że w głębi duszy jest kozą. Je wszystko, słownie:wszystko, co napotka na swojej drodze: mięsko, warzywka, chlebek, woreczek po chlebku, plastikowe opakowania, papierki, moje notatki, długopisy, dobiera się nawet do kawy, od której moi chłopcy stronią. Jest wiecznie nienajedzona, rośnie mi przeokrutnie, Azazel, który trafił do mnie w tym samym czasie i owego czasu był z nią równy, teraz wygląda jak jej młodszy brat;)
No dobra, napisałam ten temat, żeby pochwalić się Wam jakie są śliczne moje bąbelki;) Szkoda jedynie, że nie udało mi się za jednym zamachem uchwycić na zdjęciu wszystkich trzech, ale do niedawna wątpiłam, że w ogóle zrobienie jakiegokolwiek zdjęcia nierozmazanego jest niemożliwe, więc i tak jest super;)
(uprzedzę pytania-Lolunia nie jest w ciąży)
gg : 5763772
Re: Lolunia jest kozą
Skoro temat ma na celu pokazywanie Twoich ogonków, to przeniosę do działu Nasi pupile
Re: Lolunia jest kozą
ha, jak nasz Szatan szamie na potęgę i jakby nie był chłopcem to zaczełabym podejrzewać, że zaliczył wpadkę, kluska się taka z niego zrobi niedługo Obydwa szczuraski słodziusie
Re: Lolunia jest kozą
Ślicznoty. Szczurza kózka przeurocza a chłopczyk diabełkowaty. A Azazelek (i drugi chłopiec?) już wykastrowany i razem mieszkają czy nadal osobno? Bo ja się nie ogarniam jak to jest u Ciebie z tymi szczurami
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lolunia jest kozą
mój Lucjam wsówa wszystko aż mu się uszy trzęsą.. ale to i tak dziecko dopiero.
Twoje bąbelki sa urocze. Mam nadzieję, że uda się złapać je wszystkie na jednym zdjęciu
Twoje bąbelki sa urocze. Mam nadzieję, że uda się złapać je wszystkie na jednym zdjęciu
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Re: Lolunia jest kozą
Jedyne zdjęcie razem:
Azazel i Loluna to ta kotłująca się kulka z wystającym ogonem na prawo od Szczurka
Z kastracją było tak, że Azazel się przeziębił i nie można było go operować, więc pani doktor podjęła się operowania Loluny jakimś nowym sposobem, żeby nie było za bardzo inwazyjnie. Tak Loluna przeszła kastrację za chłopców (nawet w świecie zwierząt kobiety muszą poświęcać się za mężczyzn, którzy zawsze,kiedy trzeba wziąć sprawy w swoje ręce łapią tajemnicze przeziębienia;)). Ale mieszkać z chłopakami nie chce, nie rozumiem jej,ale uparcie pchała się do swojej starej, pustej już klatki,nie chce mieszkać z chłopakami i już. No nie zmuszam jej w takim razie, cały dzień bawią się wszyscy razem a na noc każdy do siebie.
Aha, dzięki za przeniesienie tematu,nie wiem, czemu od razu tu nie założyłam.
Azazel i Loluna to ta kotłująca się kulka z wystającym ogonem na prawo od Szczurka
Z kastracją było tak, że Azazel się przeziębił i nie można było go operować, więc pani doktor podjęła się operowania Loluny jakimś nowym sposobem, żeby nie było za bardzo inwazyjnie. Tak Loluna przeszła kastrację za chłopców (nawet w świecie zwierząt kobiety muszą poświęcać się za mężczyzn, którzy zawsze,kiedy trzeba wziąć sprawy w swoje ręce łapią tajemnicze przeziębienia;)). Ale mieszkać z chłopakami nie chce, nie rozumiem jej,ale uparcie pchała się do swojej starej, pustej już klatki,nie chce mieszkać z chłopakami i już. No nie zmuszam jej w takim razie, cały dzień bawią się wszyscy razem a na noc każdy do siebie.
Aha, dzięki za przeniesienie tematu,nie wiem, czemu od razu tu nie założyłam.
gg : 5763772
Re: Lolunia jest kozą
no wiadomo, że przywiązała się do swojego starego domku może jak się bardziej zwiąże z chłopakami to zdecyduje, że chce z nimi mieszkać
w sumie nawet i dobrze, że tak wyszło, że musiałaś ją wysterylizować- operacja jak widzę się powiodła a szczurcia jest już wolna od groźby gruczolaków sutka, które tak dziesiątkują szczurze panny
w sumie nawet i dobrze, że tak wyszło, że musiałaś ją wysterylizować- operacja jak widzę się powiodła a szczurcia jest już wolna od groźby gruczolaków sutka, które tak dziesiątkują szczurze panny
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lolunia jest kozą
Myślę, że z czasem się przyzwyczai do mieszkania z chłopakami - ale póki co ma swoje zdanie dzieczyna.
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
Re: Lolunia jest kozą
heheh zaintrygował mnie temat tematu
Lolunia jest kozą.... i to jaką piękną
Lolunia jest kozą.... i to jaką piękną
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Re: Lolunia jest kozą
No to jeszcze porcja moich piękności, sesja dzisiejsza;)
to co moje szczury lubią najbardziej-żarełko
mała ukradła coś Szczurowi i właśnie przed nim ucieka
a może by tak wdrapać się mu na głowę, zobaczymy, co zrobi?
mina z serii "matko,jak mnie te smarkacze irytują..."
to co moje szczury lubią najbardziej-żarełko
mała ukradła coś Szczurowi i właśnie przed nim ucieka
a może by tak wdrapać się mu na głowę, zobaczymy, co zrobi?
mina z serii "matko,jak mnie te smarkacze irytują..."
gg : 5763772
Re: Lolunia jest kozą
Hehe, śmiesznoty!
Szczurza kózka przeurocza. Zresztą wszystkie są super.
Ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło! Cudne.
Mizianko.
Szczurza kózka przeurocza. Zresztą wszystkie są super.
Ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło! Cudne.
Mizianko.
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Re: Lolunia jest kozą
hoho toż Ci szczurzo kozia gromadka pięknisie wymiziaj !
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Re: Lolunia jest kozą
Witam po przerwie
Chciałam tylko pochwalić się, jak idzie mi praca nad dzikusem Azazelem. Czarnuszek był i nadal jeszcze jest dziki strasznie. O ile Loluna wchodziła na rękę już drugiego dnia a teraz jest prawdziwym wulkanem energii, o tyle Azazel wręcz przeciwnie. Mały stara się być Alfą, ale Szczur mu na to nie pozwala. Mam wrażenie,że to frustruje Azazela. Tłuką się ze Szczurem często,gęsto, aczkolwiek nigdy nie polała się krew ani nic z tych rzeczy (poza jednym razem,kiedy udrapał Szczura przy oku,ale to raczej kwestia miejsca uszkodzenia a nie siły drapnięcia),a teraz na przykład "wybłagał" u Szczura możliwość leżenia u jego boku i pracowicie go iska. Azazel jest też mistrzem odbierania jedzenia. Nie pcha się do mnie,kiedy rozdaję coś z ręki,tylko czeka,az Loluna to przyniesie i zabiera jej. Z resztą szczurków więc żyje w dobrej komitywie, za to z nami mniej. Mojego narzeczonego uważa za swego rodzaju alfę, ale ode mnie zmyka, nie daje się pogłaskać,wziąć na ręce,nic z tych rzeczy. Próbowałam "na siłę",ale to nie dawało efektów,maluch stał się strachliwy. No to oswajamy się po dobroci. I muszę przyznać,że idzie nam coraz lepiej. Azazel już bez wahania chodzi po mnie, szczególnie lubi włazić mi we włosy, musiał być to dla niego cios,gdy je ścięłam Nie bardzo lubi gdy go głaskac i miziać,ale może to taki typ po prostu? Jest posłuszny i szybko się uczy,ale przytulanka to z niego nie jest.
Muszę przyznać,że każde z moich ogonów ma totalnie inną osobowość. Szczur (biały) jest przytulaśny, deczko leniwy, mnie zdaje się lubić,ale za to bez swojego pana ukochanego żyć nie może. Najlepiej to wleźć panu pod koszulkę i dać się po łebku głaskać,mmmm
Loluna jest przeurocza,kochana do granic Pobiegać,oblizać "pańci" ręce,oczy i co tylko a potem pod bluzę i spatulki:)Czasami jest irytująca ze swoim zwyczajem włażenia gdzie się da, taka trochę wariatka muszę przyznać,ale uwielbiam ją:)Jak tylko któryś z chłopców o niej podchodzi gdy ma jedzenie,drze się jakby ją ze skóry obdzierali,ale dba o nich aż miło:) Żaden sie spać ni położy bez czyszczenia futerka,co to,to nie!
A tu mój czarnuszek pozuje:
Chciałam tylko pochwalić się, jak idzie mi praca nad dzikusem Azazelem. Czarnuszek był i nadal jeszcze jest dziki strasznie. O ile Loluna wchodziła na rękę już drugiego dnia a teraz jest prawdziwym wulkanem energii, o tyle Azazel wręcz przeciwnie. Mały stara się być Alfą, ale Szczur mu na to nie pozwala. Mam wrażenie,że to frustruje Azazela. Tłuką się ze Szczurem często,gęsto, aczkolwiek nigdy nie polała się krew ani nic z tych rzeczy (poza jednym razem,kiedy udrapał Szczura przy oku,ale to raczej kwestia miejsca uszkodzenia a nie siły drapnięcia),a teraz na przykład "wybłagał" u Szczura możliwość leżenia u jego boku i pracowicie go iska. Azazel jest też mistrzem odbierania jedzenia. Nie pcha się do mnie,kiedy rozdaję coś z ręki,tylko czeka,az Loluna to przyniesie i zabiera jej. Z resztą szczurków więc żyje w dobrej komitywie, za to z nami mniej. Mojego narzeczonego uważa za swego rodzaju alfę, ale ode mnie zmyka, nie daje się pogłaskać,wziąć na ręce,nic z tych rzeczy. Próbowałam "na siłę",ale to nie dawało efektów,maluch stał się strachliwy. No to oswajamy się po dobroci. I muszę przyznać,że idzie nam coraz lepiej. Azazel już bez wahania chodzi po mnie, szczególnie lubi włazić mi we włosy, musiał być to dla niego cios,gdy je ścięłam Nie bardzo lubi gdy go głaskac i miziać,ale może to taki typ po prostu? Jest posłuszny i szybko się uczy,ale przytulanka to z niego nie jest.
Muszę przyznać,że każde z moich ogonów ma totalnie inną osobowość. Szczur (biały) jest przytulaśny, deczko leniwy, mnie zdaje się lubić,ale za to bez swojego pana ukochanego żyć nie może. Najlepiej to wleźć panu pod koszulkę i dać się po łebku głaskać,mmmm
Loluna jest przeurocza,kochana do granic Pobiegać,oblizać "pańci" ręce,oczy i co tylko a potem pod bluzę i spatulki:)Czasami jest irytująca ze swoim zwyczajem włażenia gdzie się da, taka trochę wariatka muszę przyznać,ale uwielbiam ją:)Jak tylko któryś z chłopców o niej podchodzi gdy ma jedzenie,drze się jakby ją ze skóry obdzierali,ale dba o nich aż miło:) Żaden sie spać ni położy bez czyszczenia futerka,co to,to nie!
A tu mój czarnuszek pozuje:
gg : 5763772
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Re: Lolunia jest kozą
Odpisuję sama sobie,ale nie szkodzi
Otóż dziś moje szczurzyska odkryły fantastyczną zabawę - podchody w świeżo upranych ubraniach
Otóż dziś moje szczurzyska odkryły fantastyczną zabawę - podchody w świeżo upranych ubraniach
gg : 5763772
Re: Lolunia jest kozą
włażenie do kosza ze świeżo upranymi rzeczami to ulubione szczurze zajęcie przecież trzeba wszystko oznaczyć, nie? śliczne mordki