Witam po przerwie
Chciałam tylko pochwalić się, jak idzie mi praca nad dzikusem Azazelem. Czarnuszek był i nadal jeszcze jest dziki strasznie. O ile Loluna wchodziła na rękę już drugiego dnia a teraz jest prawdziwym wulkanem energii, o tyle Azazel wręcz przeciwnie. Mały stara się być Alfą, ale Szczur mu na to nie pozwala. Mam wrażenie,że to frustruje Azazela. Tłuką się ze Szczurem często,gęsto, aczkolwiek nigdy nie polała się krew ani nic z tych rzeczy (poza jednym razem,kiedy udrapał Szczura przy oku,ale to raczej kwestia miejsca uszkodzenia a nie siły drapnięcia),a teraz na przykład "wybłagał" u Szczura możliwość leżenia u jego boku i pracowicie go iska. Azazel jest też mistrzem odbierania jedzenia. Nie pcha się do mnie,kiedy rozdaję coś z ręki,tylko czeka,az Loluna to przyniesie i zabiera jej. Z resztą szczurków więc żyje w dobrej komitywie, za to z nami mniej. Mojego narzeczonego uważa za swego rodzaju alfę, ale ode mnie zmyka, nie daje się pogłaskać,wziąć na ręce,nic z tych rzeczy. Próbowałam "na siłę",ale to nie dawało efektów,maluch stał się strachliwy. No to oswajamy się po dobroci. I muszę przyznać,że idzie nam coraz lepiej. Azazel już bez wahania chodzi po mnie, szczególnie lubi włazić mi we włosy, musiał być to dla niego cios,gdy je ścięłam
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Nie bardzo lubi gdy go głaskac i miziać,ale może to taki typ po prostu? Jest posłuszny i szybko się uczy,ale przytulanka to z niego nie jest.
Muszę przyznać,że każde z moich ogonów ma totalnie inną osobowość. Szczur (biały) jest przytulaśny, deczko leniwy, mnie zdaje się lubić,ale za to bez swojego pana ukochanego żyć nie może. Najlepiej to wleźć panu pod koszulkę i dać się po łebku głaskać,mmmm
Loluna jest przeurocza,kochana do granic
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Pobiegać,oblizać "pańci" ręce,oczy i co tylko a potem pod bluzę i spatulki:)Czasami jest irytująca ze swoim zwyczajem włażenia gdzie się da, taka trochę wariatka muszę przyznać,ale uwielbiam ją:)Jak tylko któryś z chłopców o niej podchodzi gdy ma jedzenie,drze się jakby ją ze skóry obdzierali,ale dba o nich aż miło:) Żaden sie spać ni położy bez czyszczenia futerka,co to,to nie!
A tu mój czarnuszek pozuje:
![Obrazek](http://img515.imageshack.us/img515/2968/zdjcia0179.th.jpg)