szczury.org

witam
mam 2 przeurocze roczne samiczki i chciałabym powiększyć ich stadko o kolejna dziewczynkę.
mam jedynie obawy, czy zaakceptują młoda szczurzyczkę?
moje ogonki są siostrami więc są razem od pierwszych chwil i boję się czy przyjmą w swe ramiona maleństwo ?
jeżeli ktoś miał podobną sytuację, bardzo prosiłabym o odpowiedź, gdyż nie chcę zabierać do domu szczurka, który miałby zostać niemile potraktowany przez moje panienki, a nie chciałabym trzymać jej osobno, bo wiem jak ważna jest dla nich obecność innych szczurków, a na 4 ogonki raczej nie mogę sobie pozwolić
z góry dziękuję

lepiej by było, gdyby wzięła dwie młode szczurki. miałyby zajęcie. dwu letnie szczurzynki to już jednak sędziwe stworzonka. jeżeli wpuścisz do niech małego rozbrykanego szczurka, młoda będzie męczyć babcie i sama będzie się nudzić.


przejrzyj dział z adopcjami albo planowane mioty shsrp.. trzy a cztery szczurki to nie jest wielka róznica wiem po sobie =]

nie nie, może napisałam niezbyt jasno, ale mam dwie szczurzynki które mają rok
więc o jakiekolwiek zabawy raczej martwić bym się nie musiała - same szaleją i są bardzo rozbrykane, a jak dostaną miskę z wodą to wzroku się od nich oderwać ne da
bardziej obawiam się o ich ogólną akceptację dla malucha, bo są ze sobą bardzo zżyte, nie odstępują się na krok(nawet gdy jedna się załatwia to druga stoi obok, jak tylko skończy zaczyna się szaleństwo:D) nei wiem czy wpuściłyby do swojego królestwa jeszcze jeden ogonek.
jeżeli możliwe jest w tym przypadku odrzucenie malucha, to chyba zostanę przy dwóch panienkach, bo ciężko byłoby mi rozgraniczać ich czas na wolności na dwie tury:(

Jeśli odpowiednio przeprowadzisz łączenie, to nie powinno być problemów. Młoda szczurzynka łatwo podporządkuje się starszym i nie powinna być przez nie atakowana

Moim zdaniem samotne malenstwo do dwuletnich to nie jest dobry pomysl. One maja juz inne potrzeby, mniejsza aktywnosc i skaczace malenstwo moze dzialac im na nerwy, a beda coraz starsze. Malenstwo 'postarzeje sie' w takim towarzystwie. U mnie tak bylo.

Jesli juz to radze dolaczyc dwa maluchy. Wtedy beda kotlowac sie ze soba nawzajem, bawic sie i bic a babcie jak beda chcialy to dolacza i jeden maluch nie bedzie taki upierdliwy i irytujacy, bo bedzie mial z kim sie wyzyc.

Tamiska, dziewczyna napisała, że to dwie roczne samiczki, a nie dwuletnie

już przedyskutowałam sprawę z rodzicami,i przyjmujemy w nasze skromne progi dwa maleństwa
jeszcze w tym tygodniu jedziemy szukac odpowiedniej dla czterech ( może kiedyś i więcej) szczurków.
mam nadzieję, że wszystko pójdzie okej i będą zgranym stadkiem

Jeśli chodzi o klatkę, to najlepiej kupować na allegro, bo w sklepach zazwyczaj są do kilkuset złotych droższe

a jakie klatki polecacie ? tak dla czterech samiczek, ale myśląc też przyszłościowo, kiedy napewno ich jeszcze przybędzie

Według kalkulatora na 4 szczury nadaje się klatka o wymiarach mniej więcej 80x40x80 cm. Przejrzyj oferty z dużymi klatkami na allegro (zazwyczaj oznaczone jako "dla fretki" albo "dla koszatniczki", czasem ptasie, nigdy "dla chomika") i przelicz, na ile szczurów się nadają Pamiętaj o zmianie "in" na "cm" w kalkulatorze.

dziękuję za kalulatorek, będę szukać, bo już nie mogę się doczekać kolejnych dwóch maleństw

a co myślicie o takiej klatce http://allegro.pl/item704120628_super_k ... owosc.html ?
jest stosunkowo niedroga, a kalkulatorek wyliczył, że na 4 szczuraski

fajna. tylko u mnie przez 1,7 cm odstęp między prętami przeciskał się mały szczurek - trzeba uważac.


przejrzałaś juz dział adopcji? a może bierzesz ogonki z hodowli shsrp?

hm, właśnie tego się obawiałam. no nic, to poszukam jeszcze z mniejszymi odstępami

Też mi się podoba ta klatka, chociaż ceny nie nazwałabym okazyjną 1,7 cm odstępu jeszcze można przeżyć, niektóre klatki mają 2,7 - a to już wymaga dodatkowego osiatkowania.