szczury.org

Przychodnia Weterynaryjna "Szarak"
Dzieci Warszawy 48
02-495 Warszawa
telefon (0-22) 662-31-06

CZYNNA:
poniedziałek - piątek
10.00-20.00
sobota - niedziela
10.00 - 13.00

Szczególnie polecam doktora Tomasza Gniado.
Trafiłam tam trochę przez przypadek.
Jedna z moich szczurek była w zeszłym miesiącu sterylizowana ze względu na ropomacicze. Operacja odbyła się w Ogonku (też polecam, ale tą lecznicę już wszyscy chyba znacie ;-)).
Jak to czasem bywa, po operacji zrobił się małej ropień, jako że nie mam ostatnio siły na dalsze wyprawy i 2-3 godzinne oczekiwanie w przychodni - w desperacji zaczęłam szukac weta w Ursusie.
Szukając w necie natrafiłam na ich stronę:
http://www.szarak.net/index.html

Mysior dośc długo tam przychodził. Najpierw było tylko przepłukiwanie rany środkami odkażającymi, bez antybiotyku - ze względu na zły stan nerek Mysiorki. Niestety, musiała swoje odebrac, bo rana się nie goiła. Dziś ma się świetnie.
Dodatkowo, lekarz zainteresował się jej alergią i postawił sobie za punkt honoru znalezienie alergenu, zamiast dożywotniej klemastyny (w końcu też nie bez znaczenia dla słabych nereczek) - czego wcześniej żaden z lekarzy nie proponował.
Mam nadzieję, że i to się uda!

Zalety lecznicy:
- świetni lekarze
- umiarkowane kolejki
- dośc atrakcyjne ceny

Wady lecznicy:
- godziny otwarcia - choc akurat z tym w niewielu miejscach jest lepiej
- dla osób spoza Ursusa może byc kiepski dojazd

Ja niestety nie mogę powiedzieć tyle dobrego. Mańka zdechła po jakiejś godzinie po przeprowadzonej u nich operacji (wycięcie dwóch guzów). Były problemy z uśpieniem i chyba podali za dużo narkozy. Po prostu przestała mi na rękach oddychać. Więc - nic dobrego nie powiem.

Czy może ktoś jeszcze się wypowiedzieć na temat tej lecznicy?
Mieszkam w Ursusie i pewnie tu będzie mi i moim Ogonkom najwygodniej... więc chciałabym poznać jak najwięcej opinii...

wg mnie lepiej daleko a dobrze niż blisko a źle.
dla przykładu: mam lecznicę po drugiej stronie placu, przy którym mieszkam. ale wolę jechać na drugi koniec Warszawy do sprawdzonego weterynarza niż tu iść, choćby to były "tylko" pasożyty, które sama jestem w stanie zdiagnozować.

przy szczurkach nie wystarczy lekarz który się trochę zna, tu trzeba specjalisty.
a z Ursusa masz dobry dojazd, także bez przesady z tą odległością.

Proszę o opinie o tej lecznicy. Czy ją dla chłopaków wybiorę - nie wiem.

My poszliśmy do niej, po poleceniu przez mojego brata, który leczył tam swojego szczurka. Moim zdaniem pan Gniado ma bardzo dobre podejście do zwierzaków. Moje szczurki wygłaskał, pogadał do nich, dokładnie obmacał, zajrzał w oczy, zęby, osłuchał. Wypytał o karmę, klatkę, czy biegają codziennie, gdzie śpią, jaka jest wilgotność itd. Szczegółowo poinformował jak podawać leki. Widać było, że się zna na szczurkach. Co do operacji się nie wypowiem. Ogólnie polecam.

Kastrowałam tam Skina, więc mogę powiedzieć trochę więcej. Zabieg przeprowadziła Pani Joanna Persona, wytłumaczyła co i jak, poinformowała o ryzyku, zbadała Skina itd. Po ok 1,5 godz odebrałam szczurka wybudzonego. Przy mnie został jeszcze raz zbadany, udzielono mi odpowiedzi na wszystkie moje pytania Później Pani Agnieszka Mogiła poinstruowała co i jak dalej, jak podawać leki, uprzedziła co może się dziać, co jest normalne, a kiedy trzeba natychmiast przyjechać.
Dzisiaj na kontroli była młoda pani weterynarz, nie wiem jak się nazywa, ale widać było, że temat szczurów nie jest jej obcy.
W dalszym ciągu polecam tę lecznicę.