Bankier z Chilly Lilly [*]
: czw sie 20, 2009 7:52 am
Malutka kluseczka odeszła wczoraj w nocy.
30.06.2007 - 19.08.2009
Bankier zmagał się z przewlekłym zapaleniem płuc, ale był taki radosny...
I zaczął lepiej jeść...Myślałam, że troszkę przytyje po tych głupich antybiotykach, które i tak nie działały...
Ale zasnął...
Awizo został sam w ogromnej klatce...Nie wiem jak sobie poradzi... Na razie chyba jest zdezorientowany.... Pierwszą w życiu noc spędził sam, bez kumpla... Nie wiem czy ze złości czy z bezsilności, ale przegryzł sobie hamak i teraz śpi w nim w wiórkach...
30.06.2007 - 19.08.2009
Bankier zmagał się z przewlekłym zapaleniem płuc, ale był taki radosny...
I zaczął lepiej jeść...Myślałam, że troszkę przytyje po tych głupich antybiotykach, które i tak nie działały...
Ale zasnął...
Awizo został sam w ogromnej klatce...Nie wiem jak sobie poradzi... Na razie chyba jest zdezorientowany.... Pierwszą w życiu noc spędził sam, bez kumpla... Nie wiem czy ze złości czy z bezsilności, ale przegryzł sobie hamak i teraz śpi w nim w wiórkach...