szczury.org

Czy w nie dalekiej przyszłości może u kogoś z Was ,przyjdą na świat jakieś ogonki Chciałabym 2 samice najlepiej jakąś jasną ( beżyk)i czarną . Tylko jest mały problem mieszkam dosyć daleko od Was wszystkich i nie dam rady np. odebrać milusińskich z Warszawy .

Z góry dziękuje za odpowiedzi

nikt tutaj nie rozmnaża kundelków. a jeżeli chcesz szczura z hodowli shsrp to wybierz którąś i wyślij cv.

Byc moze u mnie beda niedlugo czarnuszki i minki.

Troszkę dużo pieniędzy to kosztuje moim zdaniem(skoro chcę kupić dwa/lub też przygarnąć) wole to wydać na klatkę i inne rzeczy . Może i nikt nie rozmnaża ,ale przecież często jest tak ,że ktoś kupi już w ciąży ,albo przez inna pomyłkę staje się właścicielem samiczki w ciąży ,dlatego pytam.

Jesli chcesz adoptowac maluszka bez pieniazkow polecam forum sps -

http://stowarzyszenieprzyjaciolszczurow.pl
Zdaje sie ze dziewczyny wlasnie maja jakies cięzarne samiczki.

Transport najczesciej udaje sie znalezc, chociaz trzeba tez troch wspolpracy na przyklad podjechac do jakies miasta w granicach 100 km.

Muszę tam pogrzebać Dzięki

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=23231 Tu się pojawiło ogłoszenie o dziewczynkach. Napisz, transport zawsze się jakoś znajduje.

Kurczę wolałabym młode dziewuchy ,żeby mi było łatwiej je oswoić i ten Kraków mnie przeraża ( strasznie daleko) ale dziękuje za pomoc. Jakbyście cos znalazły więcej to proszę piszcie

Jak sie poszczesci to transport sie znajdzie ja tez jestem z warminsko-mazurskiego a ogonki bede miala az z wroclawia

O to jak wygląda u ciebie z tym transportem U mnie jest ten problem ,że ja zbyt daleko nie dam rady podjechać po maluchy

Ja jechałam po moich chłopców autobusem. Zawsze przecież można w ostateczności autobusem czy pociągiem.. No i na forum jest masa ludzi, którzy ofiarowują transport.

No u mnie sie tak zlozylo, ze przejazdem w warszawie bede i tam odbiore ogonki

Tak, złożyło się

Tylko ,że ja nie pojadę autobusem bo mam 24 h na dobę synka pod ręką bo mąż cały czas pracuje . Ja to najdalej mogę dojechać do Iławy lub Brodnicy ,albo coś w tych okolicach . Bo wiadomo jak dziecko nie lubi podróżować to tak jest

Po wielu perypetiach udało się 18 jadę do Iławy po maluszki