Sfora z Pokątnej
: śr wrz 02, 2009 7:40 pm
Postanowiłam, że i ja po krótcę przedstawię moich dwóch przystojniaków. 
Maluchy zaadoptowałam od kochanej triplefive (ten temat). To moje pierwsze ogony, wcześniej z gryzoni hodowałam tylko chomiki.
O posiadaniu własnych szczurków marzyłam od.. W sumie to odkąd pamiętam.
W końcu się zdecydowałam, rodzice nie wyrazili żadnego gwałtownego sprzeciwu i oto są. 
Pierwszy, którego wypada przedstawić, czyli lider, to Paulie.
Paulie jest odważny i śmiały, lubi zaczepiać i trochę popodgryzać koszulkę.
Wszędzie zawsze pcha się pierwszy i spycha Jimmy'ego dalej, ale jest także dla niego opiekuńczy. Kiedy jest ktoś u mnie w pokoju obcy, Jimmy chowa się w domku, a Paulie przynosi mu smakołyki, po czym wychodzi i idzie sam pojeść.
Uwielbia się bawić w ganianie za palcem. 
Tu jego dwa zdjątka:

Jimmy, czyli brat Paulie'ego, jest troszkę nieśmiały i bardziej ostrożny oraz nieufny.
Łatwiej jest go spłoszyć nagłym ruchem lub niespodziewanym odgłosem. Uwielbia chować się pod bluzką i wystawiać łepek dekoltem, skąd obserwuje świat.
Lubi podążać śladami swego braciszka, często przy tym go zaczepiając.
Dwa zdjęcia:

Tu obaj chłopcy, przyłapani w czasie szaleńczej zabawy, kiedy na chwilę przystanęli:

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dodam.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale strasznie ciężko im jakiekolwiek zrobić.. Ciągle są w ruchu, a mój aparat niestety nie łapie obiektów poruszających się.
Ach, a co do nazwy tematu, nawiązuje do ich imion.

Maluchy zaadoptowałam od kochanej triplefive (ten temat). To moje pierwsze ogony, wcześniej z gryzoni hodowałam tylko chomiki.

O posiadaniu własnych szczurków marzyłam od.. W sumie to odkąd pamiętam.


Pierwszy, którego wypada przedstawić, czyli lider, to Paulie.

Paulie jest odważny i śmiały, lubi zaczepiać i trochę popodgryzać koszulkę.



Tu jego dwa zdjątka:


Jimmy, czyli brat Paulie'ego, jest troszkę nieśmiały i bardziej ostrożny oraz nieufny.



Dwa zdjęcia:


Tu obaj chłopcy, przyłapani w czasie szaleńczej zabawy, kiedy na chwilę przystanęli:

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dodam.

Przepraszam za jakość zdjęć, ale strasznie ciężko im jakiekolwiek zrobić.. Ciągle są w ruchu, a mój aparat niestety nie łapie obiektów poruszających się.

Ach, a co do nazwy tematu, nawiązuje do ich imion.
