Strona 1 z 2
W?a?nie zasypia........:(
: pt cze 04, 2004 10:44 pm
autor: Piotras
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 3:05 am
autor: Piotras
jest czwarta w nocy a ja siedze przy niuni...Otuliłam biedactwo..ale ona juz sie nie rusza prawie,ma wode w płucach i z trudem oddycha ,ale wiem ze sie nie meczy,ze ja nie boli,tylko czeka na sen.
Nie chce jej usypiac...to jest cholerna ostatecznosc...ale jesli nie zasnie do poniedziałku chyba bedziemy mosieli to zrobic
przepraszam ze to opisuje ale nie mam sie do kogo wygadac dzisiaj,przykro mi...
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 8:32 am
autor: Beeata
nie wiem czy to jest dobry pomysl czekac do poniedzialku ,jezeli ma wode w plucach to z pewnoscia ciezko jej sie oddycha

((
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 10:21 am
autor: Mycha
Bardzo mi przykro... ale wydaje mi się, że najwięcej zrobisz jeśli pożegnasz ją u weterynarza

Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 10:27 am
autor: Piotras
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 10:34 am
autor: Mycha
Wiesz, moim zdaniem jeśli nie możesz pomóc szczurkowi w inny sposób to lepiej ukrucić jego męki. Może wydać Ci się to głupie, ale napewno chcesz żeby już nie cierpiała... jeśli możesz jej pomóc tylko w ten ostateczny sposób to zawsze jest to jakiś sposób na ukrucenie bólu.
Wiem, ze to bardzo trudne, ale zwierzaki odchodzą i przychodzą. Kiedyś musi być ten pierwszy raz... Bella była chora- nic nie możesz zrobić choćbyś nie wiem co zrobił... Czasem jest to bardzo trudne, ale zdecydowanie się na pożegnanie także pokazuje jak bardzo kochamy zwierzaka- jego dobro wyciągamy ponad własne cierpienie z powodu straty...
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:19 am
autor: Piotras
Bella była chora
Beatrice.....ale nie szkodzi ze sie pomyliłas..moze zle zrozumiałas ,to mała(Bella) jest przerazona tym ze beatrice umiera
Nie to nie jest głupie to nas tylko przeraza
wiem...kurde nie wiem,nic nie wiem!!!! Całą noc siedziałam z nia na fotelu była spokojna teraz tez jest...Nawet sie myła!!!...nie piszczy..kicha troche
Cholibka nie wiem nic nie wiem
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:25 am
autor: Piotras
Mycha nie wiem jak ci to opisac ale cierpienie u mnie troche sie rózni od tego u innych ludzi...kiedys straciłam zwierzaka i płakałam po nim prawie pół roku dzien w dzien...depresja i te sprawy...od tamtej pory juz nie płacze tylko mnie szlag trafia!!!!!bo jestem bezsilna i smutna , ale bardziej wkurzona niz smutna

A teraz do tego jestem tu sama ze szczurciami bo Piotras pojechał,a to jego pierwszy szczurek,ja miałam wczesniej kilka i nigdy nie usypiałam zadnego zwierzaczka.

Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:32 am
autor: Piotras
jak juz to pojedziemy w poniedziałek dam jej ten czas jeszcze ....moze zasnie sama bez zadnej pomocy
ale jesli mozecie mi powiedziec jak to wygłada te usypianie ile trwa ...zebym sie nie przeraziła .I ile to kosztuje...banalne pytanie ale wazne(chyba rozumiecie)...
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:37 am
autor: Mycha
Rozumiem...
Uśpienie szczura kosztuje u mojego weta 15zł, a u innych 3zł. Wolę zapłacić 15, bo zanim się szczura uśpi dostaje jeszcze zastrzyk znieczulający, żeby nic nie bolało...
Zostawisz szczura w gabinecie i lekarz Cię wyprosi, za 515110 minut otworzą się drzwi i szczurek będzie całkowicie martwy.
Ja też bardzo przeżywam śmierć zwierzaków. Kiedy umarła mi myszka kilka lat temu od samego rana płakałam przez kilka następnych dni...
To bardzo smutne, ale uśpienie często jest jedynym sposobem na ukrucenie bólu

Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:39 am
autor: krwiopij
'eutanazja'...
z tego co ja wiem, uspienie zwierzaka nie kosztuje nic... w kazdym razie ode mnie nie chcieli ani zlotowki, kiedy przyszlam z moim ukochanym skavenem, zeby pomoc mu odejsc...
przykro mi z powodu beatrice... dawajcie jej tyle milosci, ile tylko mozecie... jestescie pewni diagnozy lekarskiej? moze to cos mniej powaznego? jesli w pluckach nastapily nieodwracalne zmiany, to dla niej nie ma juz szans... ale jesli jednak to nie jest cos tak powaznego, to moze mozna jeszcze walczyc?
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 11:48 am
autor: Piotras
dzieki wielkie za to co piszecie,naprawde dziekuje to wiele znaczy dla mnie i szczurki...Krwiopijka dzieki za ten tekst jest bardzo dobry i do rzeczy,czytam i zaczynam rozumiec...thx
Jej juz nie uratujemy mozemy tylko czekac albo wet

ale jak pojde do weta i tam zobacze niunie na tym stole to chyba zwariuje...
Ona ma najwiecej miłosci pod słoncem,jest kochana i kochana i jeszcze raz kochana...kazdego zwierzaczka kochałam i kochac bede...juz taka jestem ze nie przejde obok..
Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 12:14 pm
autor: GoHa
Kiedy moj Qubus zostal uspiony... zaplacilismy cos z 13 zl... Lekarz nie wyprosil Marcina z gabinetu... Zastrzyk podal Qubusiowi lezacemu na kolanach Marcina.... Qubus zasnal spokojnie... do konca byl glaskany i czul cieplo domu...

Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 8:05 pm
autor: ESTI
Bardzo bardzo współczuje
Przypominam sobie jak moja Cleo umierała na moich rękach
Trzymam kciuki za Was, w jakim kolwiek etapie...

Właśnie zasypia........:(
: sob cze 05, 2004 8:38 pm
autor: IVA
Jestem z Tobą. Ja również odprowadzam do końca każdego z moich ogonków. W tej trudnej chwili jestem z nimi bez wzgledu na to czy jest to dzień czy noc. Trzymaj się.