szczury.org

Wiem że mnustwo było takich pytań i problemuw. Przeczytałam wszystko na temat oswajanie szczórkow, ale jakoś nie znalazłam tego czegoś... Mam szczórka prawie 3 tygodnie (to mój pierwszy) wiem że to niewiele czasu. oswajanie aczełam od jogurtu, z tym nie ma problemu bez wahania podhodzi i zjada smakołyk nawet podczas konsumpcji daje sie głaskać. Raz wziełam go na ręce, na początku był zdenerwowany, puźniej się uspokoił, zaczęłam go głaskać i zasnoł. Myślałam że juz się mnie nieboi itd... ale niestety nic się niezmieniło, w klatce boi się głaskania i przy karzdej prubie ucieka do domku, o wyjmowaniu nie ma nawet mowy, zaraz panika i ucieczka, co mam dalejrobić?? Próbować go wyciągać na siłe??

ja moja Blanke nosiłem non stop na rekach w bluzie w kapturze i sie jakos nauczyła do mnie a szczurkow z tego co wiem to niepowinno sie na siłe brac ale niejestem pewien moze ci ktos wiecej podpowie bo ja cie niechce okłamywac ale wydaje mi sie ze jak dasz jej troszke czasu to sie do ciebie przyzwyczai pozdro

Sprubuj jak najczęściej wkładać ręke do klatki dawać się obwąhać porobić poządki i czasem prubuj pogłaskać troszke powinna sie przyzwyczaić tylko te poządki niech nie będą radykalne takie zeby zostawić zapach, moze z tym jedzeniem z reki to nie najlepszy pomysł dla szczura dalmnie przy oswajaniu skończyło sie na tym ze pomyliła mojego palca ze smakołykiem bo tylko z tym mnie kojazyła. Jaknajwięcej ją nuś na ramieńu czy w kaptuze . Za jakiś tydzień powino być OK

Trzymaj jak najdłużej rękę w klatce. Tak długo, żeby przestała na nią zwracać uwagę. Wtedy próbuj ja głasknąc, dotkąć, coś tam poprawić koło niej... W końcu sama zacznie Ci łazić po ręce. POWODZENIA Trzymam za Was kciuki

potrzeba Wam czasu, a Tobie lekkiej nauki ortografii na temat nazwy Twojego ulubieńca.
Jak byk masz nawet u góry w stronce serwisu. Sam nie jestem orłem ortografii, ale taki błąd.... :shock:

Co do błędów to prosze na nie niezwracać uwagi, mam dysleksje. A szczurek wchodzi mi na ręke, przechodzi po niej, ale gdy wykonam najmniejszy ruch howa się do domku i tylko nos wystawia, głaskać się daje tylko wtedy gdy jest czymś zajęty np jedzeniem w innym wypadku ucieka do domku

Hej nie martw się to troszkę potrwa to normalne że narazie szczur boi się najmniejszego ruchu
A co dysleksji to że ona jest to nie usprawiedliwia tego, żeby ortografię ćwiczyć choć sama mam nieraz wielkeee problemy z naszym językiem :? takie życie

A tobie życze cierpliwości w oswajaniu. Jak szczuras już biega po rękach to jest super mój przez miesiąc z klatki nie wychodził

Mona, naprawde nie jest zle... twoj szczurek wyraznie robi postepy... i to wcale nie tak wollno, jak moglo by ci sie wydawac... jesli nawet z natury jest troche plochliwy, to kiedy juz zdabedziesz jego zaufanie, bedzie ci nieodlacznym towarzyszem... nie poddawaj sie, bo warto pracowac na szczurza przyjazn...

Dzięki za pomoc!! Naprawde jest nieoceniona, bo nie mam żadnego doświadczenia

powodzenia i tylko tak dalej