szczury.org

Wszystko zaczelo sie od tego lobuza ktorego wzielam do domu po kilku latach rozwazan...
Stefan- taki moj osobisty fryzjer

Nasza kochana Szczurcia


tutaj w kapturku

A ona nie jest troszke samotna?

Może warto też pomyśleć o większej klateczce? Ta jest niestety już za mała, a na dodatek szczuraski rosną bardzo szybko. Samotny szczur w malutkiej klatce to najsmutniejsza z możliwych mieszanek

Obecnie czekamy aby przygarnac albo malenstwo albo mame wiec nie bedzie taka samotna

A klatka wcale nie jest taka mala- to co widac to tylko kawalek z domkiem ktory rowniez zostanie wymieniony, dodatkowo planuje ta klatke podniesc jeszcze do gory albo do kupic wieksza a obecne jej wymiary to 60x31x38wys i moze te 30cm to malo ale klateczka jest bardzo przestronna i nie ma w niej ciasnych przejsc jak w tych modelach typu 25x40x60wys z dwoma pieterkami i juz pol roczny zwierzak ma trudnosc z przemieszczaniem sie...

Wiesz, tu nie chodzi o przestronność. Znaczy się owszem, chodzi ale szczur powinien mieć takiej wielkości klatkę, by mógł swobodnie stanąć na tylnych łapkach, czyli około 30 cm między pięterkami jak jest dorosły. Jeśli przygarniesz kolejnego ogonka, co jest naprawdę wspaniałe (i jednocześnie obowiązkowe ), to w tej, nawet jak ją podwyższysz, nie pomieszczą Ci się dwa szczury. Będą się w niej męczyć, a nie o to chodzi prawda? Kup nową (używaną by zaoszczędzić) klatkę na allegro Czasami trafiają się prawdziwe okazje.

Zanim zdecydujesz się na przeróbki, to polecam sprawdzać wymiary na: http://www.fancy-rats.co.uk/information ... alculator/, żeby się nie okazało że przerobiona też za mała

Przejrzyj forum jak wyglądają 'dobre' klatki: http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t=7250

Przeglądając tematy o wymiarach miej na uwadze, że pierwsze posty są przestarzałe i zawierają często nieaktualne informacje Polecam czytać temat 'od tyłu'

A co do przygarnięcia 'mamy', to absolutnie NIE. Chcesz mieć niebawem stado małych szczurków? Koniecznie szczury tej samej płci. Błagam.

Co do klatki to się zgadzam, powinna być większa i przerobić by ją było trochę ciężko bo jest za niska. Mogłaby ewentualnie służyć za dostawkę do większej klatki. A klatkę można kupić za stówkę albo i mniej na allegro.

A co do przygarnięcia "mamy"to miałaś na myśli chyba szczurzycę która już urodziła i wybierasz między jej maluchami a nią tak? Ja polecam jednak malucha bo i wiekowo lepiej dostosowany do Twojego szczurka i łatwiej też oswoić.

witamy na forum

niestety ta klateczka jest dobra ale dla jednego chomiczka
szczurek potrzebuje pobiegać kiedy ty spisz, kiedy jesteś w pracy,kiedy nie masz czasu, potrzebuje rozciągnąć mięśnie i mieć trochę swojej przestrzeni i nawet po rozbudowaniu tego maleństwa..nadal niestety będzie mało tym bardziej dla dwóch ogonków
prawie każdy z nas zaczynał od malej klatki , wszyscy chcemy żeby nowi na forum nie popełnili tego samego błędu
My już widzimy różnice i pamiętamy jak smutne były nasze ogony w tych malutkich klatkach a jak szczęśliwe i wesołe są w przestronnych wolierach itp.
Absolutnie nie namawiam cie na ogromna klatkę ferplasta albo coś...
ale największy spokój ducha sprawia u mnie świadomość ze mogę spokojnie zostawić dziewczyny na kilka dni bez wybiegu i one nie zanudza się na śmierć z powodu braku przestrzeni do biegania, a czasami zdarza się ze muszę wyjechać na kilka dni.
Mam nadzieje ze nie musimy cie mocno przekonywać, poszukaj ,pooglądaj i pamiętaj im większa tym lepiej
pozdr

Alken ma racje chce przygarnac albo mame ktora niedawno urodzila 2maluchy albo jedngo z tych maluchow oczywiscie samiczke. nie chce samiczki ciezarnej bo ciezko byloby mi z mlodymi

Pamietam o tym ze paruje sie osobniki tej samej plci i latwiej jest z samiczkami zwlaszcza tymi majacymi kolo miesiaca

Z zakupem klatki jeszcze sie wstrzmam bo biorac drugiego malucha przez miesiac napewno nie urosna obie pannice do tego stopnia aby nie mogly sie rozciagac, a biegac beda na lozku po pokoju i mam na tyle czasu aby z nimi posiedziec i przypilnowac. A obecna klatka moze jeszcze kiedys sie przydac o czym napewno wiecie
Nieja dzieki za linki-pokazalam pare zdjec klatek wolierek mojemu facetowi i obiecal ze popracuje nad zrobieniem takiej klatki wypasnej

Jak tylko powstanie wrzuce zdjecia a jak narazie zaczne rysowac jak ma wygladac itd....

To cala paczka- najstarsza Lusia pozniej Szczurcia i mala Lusi, Zuzia

Zalsanawialismy sie nad jedna kolezanka dla Szczurci a sa teraz we trzy:)


to oczywiscie jak Zuzia myje Szczurcie
niezlego mi stracha napedzila jak ja tak lezaca zobaczylam

Chyba nasze stadko na dniach sie powiekszy
Lusia tylko odkad u nas jest ciagle "tyje" -podobno to taki lakomczuch ale nie zauwazylismy zeby jadla wiecej niz Mysia i Zuzia a jej brzuszek wyglada jakby pileczke polkla...
Sadzimy ze to ciaza ale sporo czytalam i nie moge w to uwierzyc bo daty sie nie bardzo zgadzaja tzn Zuzia ma juz 4 tygodnie a ciaza trwa jakis 3tygodnie a jesli nie po porodzie to chyba po okrsie karmienia moz szczurcia zajsc w ciaze a moz zle wyczytalam...
Sadze ze urodzi jutro rano albo na dniach-gniazdo zbudowane a raczej ciagle budowane, niepokoj w oczkach i zachowanie bardzo nerwowe jakby zaraz mialo sie cos wydarzyc...

Jeśli mała ma 4 tygodnie, to musiałaby zajść w ciążę jak miała tydzień, a to niemożliwe. Chyba, że źle zrozumiałam.

Matka małych szczurków może zajść w kolejną ciążę zaraz po porodzie, a jej dzieci mogą zajść w ciążę gdy mają 4 tygodnie lub troszkę więcej. Mam nadzieję, że wyjaśniłam

Chyba niezrozumiale napisalam- Lusia podejrzana o ciaze ma ok 6miesiecy a 4tygodnie temu urodzila maluchy i jednym z nich jest Zuzia...
Tak wiec musiala zajsc w ciaze dopiero po tygodniu od urodzenia Zuzi(i wtedy Zuzia miala tydzien ale to nie o nia chodzi) a z tego co czytalam to jesli nie po porodzie to pozniej ale "po porodzie" to chyba nie tydzien???

To sie narobilo- zamiast dwoch dziewczyn przygarnelismy mame i synka a zostal tatus z corka:-[
Dobrze ze mnie naszlo sprawdzanie ogonkow bo wesolo by nie bylo dla obu stron