Strona 1 z 2
					
				Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poznań)
				: śr lis 18, 2009 12:30 pm
				autor: uayo
				Witam. Nie wiedziałam, gdzie zamieścić ten post, zdecydowałam się na dział "Stadko". Mam w domu jedną szczurkę - albinoskę. Chwilowo nie mogę zdecydować się na powiększenie stada, ale zależy mi, aby moja mała nie czuła się samotna. Szukam kogoś z Poznania, kto także ma szczurka i z kim mogłabym się czasem spotkać, żeby zapewnić mojej Majce towarzystwo. Najlepiej, aby towarzystwem była samiczka - z wiadomych przyczyn... 

 Chętnych proszę o mail: 
tofi.zuzia@poczta.fm . Pozdrawiam!
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poznań)
				: śr lis 18, 2009 1:09 pm
				autor: zalbi
				powinnas zamiescic ogloszenie w dziale zwierzaki.
niestety, jeżeli nie możesz zapewnic swojej szczurce szczurzego towarzystwa 24/dobe to najlepszym wyjsciem byłoby znalezienie jej domu ze szczurzym stadem.
przemyśl to zamiast męczyc zwierzaka.
			 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poznań)
				: śr lis 18, 2009 1:29 pm
				autor: tamiska
				Poza tym takie odwiedziny moga skonczyc sie tragicznie... Nie wiem w ogole co to za pomysl...
Moim zdaniem powinnas zapewnic szczurce towarzysza w przyszlosci, a jesli nie to oddac ja, bo bedzie samotna tak czy tak...
			 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 1:33 pm
				autor: uayo
				Zajrzałam po długim czasie do swojego wątku i trochę nie wierzę, co czytam 

 Moja szczura się nie męczy 

 Czy dziecko-jedynak też się męczy, bo nie ma braciszka ani siostrzyczki i dlatego muszę oddać je do domu dziecka, bo tam miałoby się z kim bawić? 

 Wiem, że szczurki to stadne zwierzęta, jednak moja Maja już na tyle przywykła do towarzystwa mojego i swojego pancia, że nawet kiedy spotkała się z innym szczurkiem na neutralnym dla obojga terenie, po prostu od niego uciekła 
 
 
Dziś Maja ma rok i 9 miesięcy. Jest już dojrzałą kobitką, a jednak nadal zdarza jej się budzić nas leciutkim dziabnięciem w nos, przychodzi sama na pieszczochy i "pogaduchy", udaje, że ucieka i każe się ganiać... Być może spaczyłam jej szczurzą mentalność i trochę ją uczłowieczyłam, ale nie wydaje mi się, żeby miała być z tego powodu nieszczęśliwa. Klatkę ma 24/7 otwartą, mieszka pod naszym łóżkiem w schowku na pościel (sama sobie tam urządziła lokum), oddałam jej kilka starych poduszek i kołdrę, co by mogła sobie maltretować do woli i dzięki temu mam spokój z pogryzionymi kablami itp. Majka ma dużo miłości, troski i tyle naszej uwagi, ile tylko potrzebuje. Jeszcze nie mamy swoich dzieci i póki co Maja właśnie pełni tę rolę 
 
Porzućmy stereotyp szczur samotny = szczur nieszczęśliwy. Moim zdaniem można zapewnić zwierzakowi-jedynakowi życie na całkiem porządnym poziomie. Dopóki oczywiście nie pojawi się żadna choroba... Wówczas każda decyzja wydaje się być błędna...
Pozdrawiam Zaszczurzonych Forumowiczów 
 
  
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 1:44 pm
				autor: smeg
				Szczur samotny niestety jest nieszczęśliwy, i nie jest to stereotyp, tylko fakt. Nie wiem czy miałaś kiedyś do czynienia ze stadkiem szczurów, czy tylko z pojedynczymi zwierzakami, ale różnica w zachowaniu jest ogromna. Każdy, kto kiedykolwiek miał samotnego szczura, a potem stadko nigdy nie wróci do trzymania zwierzaka w samotności - m. in. ja. Może Ci się wydawać, że szczurzyca jest szczęśliwa i że poświęcasz jej dużo czasu, ale co ma biedna zrobić w nocy, kiedy jej pani śpi albo w ciągu dnia, kiedy jesteś w szkole/pracy? Do kogo ma się przytulić albo z kim pogadać po szczurzemu? Porównanie do dziecka bez rodzeństwa jest nietrafione, bo dziecko ma kontakt z innymi ludźmi - rodzicami. Mała szczurzyca też może żyć bez rodzeństwa, jeśli będzie z matką 

 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 1:48 pm
				autor: noovaa
				Szczur samotny nigdy nie będzie całkiem szczęśliwy. Szczur to zwierze stadne. W genach ma to zapisane. Genów się nie przeskoczy. Jego psychika i natura są nastawione na to żeby żyć z innym szczurem. Iskać, dominować, turlać się, przytulać, piszczeć razem czy razem kopać dziury w kwiatkach. Po za tym szczur to zwierze, które przez cały dzień i całą noc ma 'okresy' snu i aktywności. Nie wstajesz w środku nocy by ją wyiskać... prawda? 
 
 
noovaa pisze:Mój mąż mówi na chłopaków "braciszkowie" ... Nie tylko Remi cieszy się z tego że ma towarzystwo. Nawet Adaś jest weselszy ... Widać że lepiej się dogaduje z Remim niż z dziewuchami. Biegają ciągle razem i razem się dobrze bawią. Jako że Remi jest bardziej ciekawski, już na drugim wybiegu znalazł kuchnię... Adaś do wczoraj nie wiedział że jest w tym mieszkaniu coś po za pokojem w którym biegał (mimo że drzwi od pokoju nie posiadam 

), Remi wczoraj go zaprowadził i pokazał jak wygląda Raj, Eden, Niebo, Kraina mlekiem i miodem płynąca - ŚMIETNIK 

. Radości było co niemiara, cebulka smakowała jak nigdy ale niestety pańcia przyszła i wszystko popsuła 

 
noovaa pisze:Trafił do mnie nie dawno 1.5 roczny chłopak, który całe swoje życie nie miał kolegi .... Połączyłam go ze swoim Adaśkiem ... Ten szczur jest teraz przeszczęśliwy ... Cały wybieg spędza na bieganiu ode mnie do Adasia i z powrotem .... Mimo że na początku puszył się i fukał na niego teraz jest jego najlepszym przyjacielem. Śpią razem, jedzą razem, biegają jeden za drugim .... Gdzie Adaś, tam i Remi.... Gdzie Remi, tam i Adaś .. i tak w kółko ...
Takie stadne zachowania najlepiej widać na szczurach które stada nie miały .... Widać że jest szczęśliwy ... Mimo że wcześniej nie było po nim widać jakiegoś wielkiego dramatu, teraz widać że jest lepiej, że się cieszy i nie czuje samotny ... 

 A do mnie też przychodzi .. i głaskanie uwielbia ... Więc na pewno Adaś mu właściciela nie zastępuje.
 
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 2:55 pm
				autor: alken
				uayo pisze: Moja szczura się nie męczy 

 Czy dziecko-jedynak też się męczy, bo nie ma braciszka ani siostrzyczki i dlatego muszę oddać je do domu dziecka, bo tam miałoby się z kim bawić? 
 
  
a skąd wiesz czy się męczy czy nie skoro nie masz porównania? nikt sobie bajki nie wymyślił, że szczury są stadne, żeby innym życie utrudniać. 
a porównanie od czapy, bo dzieci mają nieustanny kontakt z przedstawicielami swojego gatunku, młodszymi i starszymi i w ten sposób mogą funkcjonować wedle swoich potrzeb. jak już chcesz porównywac sytuację szczura do dziecka to sobie przypomnij przypadki trzymania dzieci w piwnicy w izolacji. czy się męczyły? wedle takiego rozumowania ("nie widac ze są nieszczesliwe = sa szczesliwe") widocznie było im dobrze skoro nie uciekły i nie szukały pomocy  

 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 7:50 pm
				autor: Paul_Julian
				uayo pisze: Czy dziecko-jedynak też się męczy, bo nie ma braciszka ani siostrzyczki i dlatego muszę oddać je do domu dziecka, bo tam miałoby się z kim bawić? 

 Wiem, że szczurki to stadne zwierzęta, jednak moja Maja już na tyle przywykła do towarzystwa mojego i swojego pancia, że nawet kiedy spotkała się z innym szczurkiem na neutralnym dla obojga terenie, po prostu od niego uciekła 
 
  
Dziecko jedynak 
męczy sie przebywając samo. Nigdy nie będzie prawidłowo zsocjalizowane i nigdy nie nauczy się prawidlowo rozwiązywac konfliktów.
Nie masz najwyraźniej pojęcia jak gigantyczne szkody czyni dla dziecka każdy miesiąc pobytu w domu dziecka, skoro Twoim pomysłem na zapewnienie dziecku towarzystwa ( w jego wieku) to oddanie do domu dziecka.
Uczłowieczyłaś swoją szczurkę na siłę, bo tak Ci wygodnie. 
A od obcego szczura uciekła, bo tego nie zna. Ty tez byś uciekła od obcej osoby, gdybys wychowywała sie sama.
Nie pozdrawiamy egoistów, za to apelujemy o rozsądek  i poczytanie 
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=8541 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 7:53 pm
				autor: uayo
				Hm... Mam porównanie. Kilka lat temu miałam trzy dziewczynki - Tofi, Zuzię i Tosię, z czego T&T były siostrami i kompletnie się olewały. Natomiast chyba nie było im ze sobą najlepiej. Owszem, spały ze sobą często przytulone, ale częściej widywałam je jak się nawalały i wyrywały sobie pióra :/ Co do Majki, początkowo był plan, żeby miała towarzystwo. Jednak muszę liczyć się też z narzeczonym, który po zastanowieniu doszedł do wniosku że Maja będzie jedyna. Zresztą dlaczego ja się tłumaczę 

 Nie jestem jedyna, która ma jednego szczurka. Tak wyszło i już. Dla mnie mała jest "apple on my eye" 
 
 
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 8:01 pm
				autor: uayo
				Ojojoj, czuję się zaatakowana. Nie wiem, skąd ta czepliwość i roztrząsanie każdego mojego słowa... Nie znacie ani mnie, ani mojego zwierzęcia, a czujecie się jakbyście byli najmądrzejszymi opiekunami na globie. Egoista to duże słowo. Uważam, że egoista drzemie w każdym Polaku, tylko w każdym inaczej się objawia... A swoją bezgraniczną miłość do zwierząt konfrontujcie z kotletami schabowymi, które przecież wszyscy tak uwielbiacie. Ja mimo wszystko pozdrawiam 

 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 8:07 pm
				autor: alken
				uayo pisze:częściej widywałam je jak się nawalały i wyrywały sobie pióra :/ 
to też jest część szczurzego życia, całkiem normalna i potrzebna. interakcje społeczne tak zwane.
i oczywiście musiałaś wyjechać z kotletem schabowym, jak już zabrakło argumentów. zastanawiam się po co w ogóle weszłaś na forum. żeby oznajmić że stadne zwierzęta wcale nie są stadne czy o co chodzi? może faktycznie coś jest na rzeczy i zamiast uczłowieczać zwierzęta wypadałoby zrobić sobie dziecko, a nie córeczkę szczureczkę. to opiekun jest od spełniania wszelkich potrzeb zwierzęcia a nie odwrotnie.
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 8:21 pm
				autor: Paul_Julian
				Zabawne wyjechać z kotletem do osób, które go nie jedzą 

Możę zamkniemy topik, skoro koleżanka wie lepiej, a topik nieaktualny.
 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: pn maja 09, 2011 8:43 pm
				autor: alken
				e nie zamykaj, może się dowiemy jak opanowac ultradźwięki żeby się ze szczurem skutecznie porozumieć.
			 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: wt maja 10, 2011 7:35 am
				autor: Hanka&Medyk
				Nie pamiętam kto to pisał i w którym temacie, ale były przeprowadzane badania zmian w psychice szczura w stadzie i samotnego. Samotne szczury przejawiały po bardzo krótkim czasie objawy zbliżone do głębokiej depresji.
Poza tym, wiele z nas miało kiedyś pojedynczego szczurka (najczęściej z zoologa), który ciężko chorował po przyjeździe do nowego domu, a wszelkie problemy ustępowały jak ręką odjął po adopcji towarzysza. Moja ŚP Dziunia była jednym z przykładów.
Dlatego twierdzimy, że nie warto skazywać szczura na cierpienie PSYCHICZNE z powodu samotności. Jeśli mieć, to co najmniej 2 sztuki 

 
			
					
				Re: Szukam koleżanki dla mojej szczurki celem odwiedzin (Poz
				: wt maja 10, 2011 9:13 am
				autor: alken
				no widzisz, ale nie udowodnisz w ten sposób stadności szczura osobie której szczur nie wykazuje objawów depresji i jest zdrowy 

 nie widać że cierpi, to znaczy że nie cierpi  
