szczury.org

Czesc. Doslownie przez noc wyszedł guz mojej szczurzynce na szyji pod główka. Nie wiem co robic, ma juz w sumie prawie 4 lata... Nie chce jej stracic. Kiedys dostala jakiegos ataku jakby blednik jej zwariowal, kazali wete uspic, nie pozwolilem, tydzien pozniej wyzdrowiala. Teraz ten guz! Pomocy, co polecacie?

A z jakiego miasta jesteś? Poszukaj (tutaj --> http://szczury.org/viewforum.php?f=13 ) jakichś dobrych weterynarzy i jedź z małą na oględziny.

U moich szczurek guzy tez pojawiały się z dnia na dzień.
Niestety jedna się nie obudziła po narkozie.
Druga miała od razu 4 guzy (w ciągu 3 dni urosły 4 guzy wielkości fasoli jaś, najpierw 2, a po 2 dniach kolejne 2) -uśpiłam ją bo marniała pomimo kroplówek. Nie jadła i nie piła. Rak ją zżerał. Po 5 dniach podawania kroplówki 2 razy dziennie zdecydowałam, że nie można męczyć jej.
Trzecia miała jednego guza (pojawił się w ciągu 24 godzin), został usunięty w kwietniu i do dzisiaj szczurka żyje.

Samos, ropień też potrafi urosnąć bardzo szybko , nie zawsze musi to być guz . Tak czy owak musisz iść do naprawdę dobrego wet , warto pojechać ze szczurkiem nawet gdzieś dalej byle lekarz był kompetentny .On obejrzy i zadecyduje , co to jest i czy kwalifikuje się do zabiegu , czy jest to jakiś stan zapalny i szczurek powinien dostać właściwe lekarstwo. Niektóre zabiegi można też przeprowadzić znieczulając tlenem , żeby jak najmniej obciążać organizm ogonka. Ale znajdź jak najlepszego specjalistę od gryzoni - skąd jesteś? Szukaj w spisie wetów z różnych miast.

Szczerze to dziwi mnie że twój szczur tak długo zyje. Ale ja także radze poszukać dobrego weta ,który nie powie że szczur jest stary i trzeba go uśpić nawet go nie oglądając.

Dowiedziałem sie ile kosztuje usuwanie guza lub roznych kaszakow itp. koszt takiej kuracji to 80zł, szlak mnie trafia, bo akurat nie mam nic pieniedzy, i mam kryzys.....;//