[Ściółka] Żwirek do dużej klatki

[alken]

ja żwirek wkładam do narożnej kuwety a reszta jest "goła". a to co wyląduje poza narożną zbieram, czyli kupy jakiejś anarchistki która buntuje się i sra gdzie indziej, albo takiej co lubi wyrzucać z kuwety.

[Hanka&Medyk]

Zmieniłam to na gazety i sprawdza się rewelacyjnie, nie capi jak z obory i przy sprzątaniu tylko zwijam i do kosza ( jest to oczywiście rozwiązanie dla tych co czytają albo maja dostęp do gazet i szczurasy nie maja uczulenia) moje świetnie się bawią przy urywaniu z rogów kawałków prasy wczorajszej i wiciu sobie gniazda

W aptekach można za niewielkie pieniądze zamówić pakę wielgaśnych arkuszy waty celulozowej (lignina). Są zupełnie neutralne i dla nas, i dla zwierzaków, szczególnie że nie pylą (o dziwo). Używałam przez długi czas dla koszy i szczurów, bo uwielbiały przerabiać ligninę na strzępy i składać sobie na kupkę do spania

[LaCoka]

A ja od jakiegoś tygodnia testuję patent z małą kuwetą ze żwirkiem wewnątrz towera i już jakieś 80% kup ląduje właśnie tam tylko Hera robi z tego piaskownicę i wysypuje wszystko dookoła po czym wychodzi z kuwetki i wali boba na pięterko

[Paul_Julian]

Chyba zainwestujemy w drybed'a . Reczniczki zostały zawleczone pod półeczkę , a kiblowym kącie nie zostało ani krztynki. Oczywiscie , kiblowy kąt jest o te 5 cm poza zasiegiem mojej ręki ...

[Rhenata]

pakę wielgaśnych arkuszy waty celulozowej (lignina)

chyba bym oszalała jakby mi się to walało po całej klatce
z gazeta jest tak ze trochę sobie podrą na rogach i nie ruszają dalej wiec jak sprzątam to po prostu zwijam cały ten syf do kupy siuśki wsiąknięte, śmieci na gazecie, sprzątanie jest bajka...
a moje panny nie jedzą tej gazety i nie zauważam żeby miała na nie jakiś negatywny wpływ, zmieniam często bo co 3-4 dni
nawet hodowcy w Anglii poleca prędzej pociętą gazetę niż ściółki typu pinio czy benek a na pewno bardziej niż siano/trociny

[Zyzia]

Tu sie zgodze, wiekszosc ma gazety lub nawet kartony po produktach spozywczych, ale tna to w niszczarce na paski lub na male kawalki

[bubu]

A co myślicie o takich podkładach dla starszych ludzi? http://aptekajakmarzenie.pl/podklady-se ... ntent=3081

Ten podkład dać na dół a w boku jakąś narożną kuwetę ze żwirkiem?

[sr-ola]

Moje szczuraski pogryzłyby ten podkład. Na pewno chciałyby go zaciągnąć do swojej sypialnia, także stanowczo odpada. Składa się m. in. z folii, która mogłaby się przykleić gdzie nie trzeba i mogłoby to się skończyć tragicznie.

[Paul_Julian]

Moje tez go gryzą i szarpią . Uzywam tych pieluch do chorobówki , można tez np. na dluzszą podróż , czy do weta .
dzisiaj kupiłem tacke do jedzenia (taką zwykłą kuchenna tackę , wygląda jak kuwetka , nawet ma wyzsze ścianki) , Tesco ok 4 zł , za taką 35 x15 cm .
Połozyłem w kiblowym kącie i nasypałem "kołeczków" cat's besta i kupek, i zobaczymy co z tego wyniknie .

[sr-ola]

Paul_Julian, pamiętaj, żeby kupki które "wypadną" wrzucać z powrotem

[Paul_Julian]

Mam nadzieję , ze tych wypadających bedzie mniej Ale zawsze to czysciej , duze kuwety to zgroza ... Jak na razie tam jeszcze jest spizarnia Kredki ....

[pin3ska]

Chyba zainwestujemy w drybed'a .

O tak... kupy wdeptane w drybeda to wspaniała sprawa Jeszcze lepiej jak zrobią i siku i kupe POD drybedem, a potem tam wlezą... Mialam i nie radze

[Paul_Julian]

Planuję obłozyć kamieniami albo coś One akurat rzadko wdeptują w kupy i robią takie kształtne rodzynki .
Zdania co do drybeda są podzielone , zresztą jak do wszystkiego Spróbować trzeba , a od gołej podłogi mimo tony reczniczków i termoforka , to mają chłodne takie wręcz wilgotne łapki Boje sie , ze kiedyś zmarzną i sie pochorują .

[ol.]

Jeśli mogę coś zaproponować, to kuweta w wysokoiej (nawet 15 cm) plastikowej misce sprawdza się o wiele lepiej, niż te narożne, sprzedawane typowo dla gryzoni. Przez niski bok naprzeciwprostokatny bobki wylatują na równi ze żwirkiem, nie wspominając, że przy większej ilości szczurów jest po prostu za mała. I mimo, że szczur załatwia się w kuwecie to i tak w krótkim czasie duża część zawartości ląduje na zewnątrz.
Wysokie miski są idealne, a wokół nich czyściutko. Jedyne co potrzebne to w miarę duża klatka, ale taką chyba masz

[krwiopij]

Ja tam żwirek w całej dolnej części klatki lubię - dzisiaj Maluszki całą noc kopały z nim, przepychały go z miejsca na miejsce i malownicze wzgórza i doliny stworzyły.