My name is Ziga
: śr gru 09, 2009 9:04 pm
Oprócz moich ukochany ogoniastych mam jeszcze jedno uszate zwierzątko.
Króliczek to było moje marzenie od kilku lat lecz niestety nie mogłam go mieć bo miałam już psa i dwie świnki morskie. Pozatym rodzice nie byli zachwyceni nowym "wymysłem" córki. Uznali że to kolejna moja zachcianka. Teraz mąż mi go sprawił na mikołajki.
Moje uszate jest rasy rex i mam na imię Ziga. Jest ze mną od jakiegoś tygodnia i zaczyna już psocić. Kica po klawiaturze, podgryza guziki od pościeli i włazi wszędzie gdzie się da. Mamy kochany rozrabiaka.
A tak prezentuje się na zielonym tle.
Króliczek to było moje marzenie od kilku lat lecz niestety nie mogłam go mieć bo miałam już psa i dwie świnki morskie. Pozatym rodzice nie byli zachwyceni nowym "wymysłem" córki. Uznali że to kolejna moja zachcianka. Teraz mąż mi go sprawił na mikołajki.
Moje uszate jest rasy rex i mam na imię Ziga. Jest ze mną od jakiegoś tygodnia i zaczyna już psocić. Kica po klawiaturze, podgryza guziki od pościeli i włazi wszędzie gdzie się da. Mamy kochany rozrabiaka.
A tak prezentuje się na zielonym tle.