Strona 1 z 1

Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 1:00 pm
autor: Freda
Słuchajcie, zdaję sobie sprawę z tego, że sprawa jest poważna, ale są święta i nie mam się do kogo zwrócić. We wtorek wieczorem szczurek zaczął popiskiwać, lizać siusiaka, a potem doszło do tego że zaczął "rodzić" z wielkim trudem kropelki krwi... Dałam mu furagin, herbatkę ziołową urosan i troszke paraetamolu, zeby przestało go boleć... NA drugi dzien dzwniłam do weta, ale okazało się ze specjalistka od szczurków jest na chorobowym, a oni tylko pieski i kotki leczą... :/ Inny wet, z innego województwa powiedział, że będzie dobrze, że te leki są dobre i zeby dodac jeszcze rutinoscorbinu, a za 2-3 dni wszystko przejdzie. jest piatek, krew cały czas kropelkami leci, sczur nie piszczy ale jest osłabiony, leży, nic nie je, picie i tabletki trzeba mu dawać na siłe, ale czemu nie chce nic pić :/ Macie jakieś sposoby? Boję się że z tego nie wyjdzie, zwłaszcza ze traci tą krew, a nie bilansuje płynów wodą, ani żadnymi herbatkami, soczkami, niczym...

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 5:54 pm
autor: nausicaa
http://ratguide.com/health/urinary_rena ... hiasis.php
tu jest artykuł, ale po angielsku o kamieniach w pęcherzu, stąd może byc ta krew, objawy w sumie pasują.
wymieniaja takie leki:
* enrofloxacin
* tetracycline
* trimethoprim sulfa
* chloramphenicol
* gentamicin
napewno podałabym enro, tetracyklinę też zapewne, ale trzeba poszukać w jakich dawkach, piszą jeszcze że cay czas trzeba podawać przeciwbólowe- jeśli będzie u weta wez w strzykawce tolfedynę i podawaj do pyszczka 2 kreski insulinowe.
resztę tych leków tez raczej dostaniesz u weta.
trzymałabym szczurka w cieple, przy butelce z gorącą wodą albo termoforze, tlko żeby nie przegryzly.
a wodę dawaj mu może do pyszczka strzykawką, żeby sie nie odwodnił? albo posłodź i może taką słodka wypije?

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 6:21 pm
autor: Freda
Dzięki wielkie, trochę się bałam zmiany leku, ale skoro szczur się pogarsza, to dam mu antybiotyk na własną rękę, nie mam w domu tych wymienionych leków, ale z grupy enrofloksacyny jest też norfloksacyna (Nolicin), antybiotyk na zakażenia ukł. moczowego i kamice nerkową, a odstawię furagin. I wraca paracetamol, może nie je bo go boli chociaż nie piszczy... Dzięki, mam nadzieję, że to mu pomoże! Co do wody cukrowaej-też już probowałam :P

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 6:32 pm
autor: Nakasha
Z ludzkich leków można dawać Biseptol, albo lepiej u weta: Borgal. Jeśli wiesz, jakie leki należy dać [moim zdaniem Enro + Borgal, ewentualnie przeciwbólowy i przeciwzapalny homeopatyczny Traumeel wystarczą], to każdy wet obliczy Ci dawkę [mają "ściągi" w postaci książek] i poda w zastrzyku, nawet jeśli leczy tylko koty i psy. ;)

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 7:38 pm
autor: nausicaa
paracetamol powinien też pomóc, jeśli jest jakieś zapalenie, bo ma działanie przeciwzapalne. u moich żeby paracetamol zadziałał dawka powinna być dośc duża- ja dawałam 1/5 tabletki, tak jak mi liczyła wetka, więc możesz mu dawać dość dużo.
potem wet może Ci dać w płynie tolfedynę- łatwiej to dawkować, 2 kreski insulinowe do pyszczka.
tak jeszcze pomyślałam- nie czytałam, czy szczurom furagin można w ogóle podawać, może on spowodował tyle krwi w moczu?można gdzieś jeszcze doczytać
aha, jeszcze możesz mu kupić w aptece nutridrinki- to da mu i energię i picie, w aptece to kosztuje ok 5 zł chyba, po ootworzebiu możesz zamrozić i będzie na dłużej.a i picie- moje uwielbiają kubusie, pysie i takie gęste soczki, może to wypije

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 7:42 pm
autor: nausicaa
proszę o połączenie:


http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=13646&start=30
tu jest temat o krwiomoczu
oni piszą, żeby podawać furosemid, i chyba enro też, tylko trzeba uważać na nerki i patrzeć, czy szczurek nie puchnie
poczytaj, może tam znajdziesz coś przydatnego

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 7:44 pm
autor: nausicaa

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 8:09 pm
autor: Freda
Dzięki za rady :) Jeśli chodzi o stan szczurka, to po południu myśleliśmy że to już koniec, wyglądał jakby miał wstrząs hipowolemiczny-bardzo ciężko oddychał, całym ciałkiem, do tego był lodowato zimny na całym ciele, zwłaszcza cały brzuszek, i cisnął się do ludzi, nigdy tego nie robi. Ale po jakiś dwóch godzinach grzania w swetrze i drapaniu za uszkiem ogrzał się, leży pod masą szmatek i w miarę trzyma ciepło, oddycha lepiej i rzucił się sam od siebie na jabłko -zawsze trochę soku i cośna żołądku. Dostał to czym dysponujemy w domowej apteczce, czyli norfloksacyne i paracetamol, teraz trzeba czekać. Na noc podsunę mu jeszcze jakieś kuszące jedzonko ;)


Czemu zwierzątka chorują zawsze wtedy gdy gainety weterynaryjne są pozamykane? ;P

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 8:13 pm
autor: Magamaga
Nie wiem czy to pomoże, ale mi samej przy ostrym zapaleniu dróg moczowych świetnie pomógł Nolicin.

Re: Zapalenie pęcherza

: pt gru 25, 2009 8:59 pm
autor: nausicaa
to dobrze, że zaczął jeść, może zaczął zwalczać infekcję:) jeśli jest taki zimny, ogrzewaj go butelką lub temroforkiem i dawaj dużo jedzonka i picia, żeby miał siłę na walkę z choróbskiem. pisz, co z maluchem, mam nadzieję, że wydobrzeje

Re: Zapalenie pęcherza

: ndz gru 27, 2009 11:11 am
autor: Freda
Niestety wczoraj wieczorem Makuś nie dał już rady, nie żyje :(

Re: Zapalenie pęcherza

: ndz gru 27, 2009 3:52 pm
autor: Paul_Julian
Biedactwo , to musiało być jeszcze coś innego paskudnego :(

Re: Zapalenie pęcherza

: ndz gru 27, 2009 6:38 pm
autor: nausicaa
Szkoda:( [*] dla małego

Re: Zapalenie pęcherza

: ndz gru 27, 2009 7:57 pm
autor: Freda
Ach, przypomniało mi się coś jeszcze - pisałam w międzyczasie do dr Wojtyś, niestety maila dostałam już po fakcie, ale była tam informacja do przemyslenia - dowiedziałam się, że szczurom NIE POWINNO podawać się paracetamolu, gdyż dla nich jest to trucizna. Niektózy weterynarze z kolei paraetamol polecają, dlatego - sprawa do indywidulanej oceny.