Strona 1 z 2

Kira [*]

: pt gru 25, 2009 4:59 pm
autor: LaCoka
W wigilijna noc ok 3:30 niespodziewanie odeszła Kira :'(

Pupilka mojego lubego, strachliwe i uległe maleństwo mające za sobą traumatyczne przeżycia z Szyszką w roli głównej.

Nie mam pojęcia co mogło się stać ale po prawie pół godzinnej rozmowie telefonicznej z Susurrement doszłyśmy do wniosku, że był to najprawdopodobniej zawał :'(

Wróciłam do domu ok 3:15, Kira latała po klatce, bawiła się z dziewczynami i zachowywała całkowicie normalnie. Mama powiedziała mi, że biegała też przez pół godziny po łóżku i się z nią bawiła.
Weszłam razem z mamą do łazienki (podczas pobytu u babci tam właśnie stacjonują ogony), mama zaczęła karmić gerberkiem "młodzież" i Kirę a ja Amisię. Kiruś latała za łyżeczką i wszystko ślicznie wylizywała.

Kiedy moja mama opuściła łazienkę wszedł tam mój luby i zaczął ze mną rozmawiać.
Nagle usłyszałam "ej coś się dzieje z Kirą"
Poderwałam się z miejsca i zobaczyłam, że mała leży na najwyższym pięterku skierowana mordką w moją stronę a jedna z jej nóżek zwisa z przejścia z piętra na piętro. Pomyślałam, że bidulka utknęła więc od razu rzuciłam się jej na ratunek ... niestety kiedy dotknęłam nóżki okazała się bezwładna. Wyciągnęłam maleństwo z klatki i położyłam na sobie, jedno delikatne westchnięcie, zadrżenie nóżki i Kiry już z nami nie było :'( to stało się tak szybko, w ułamku sekundy, nie zdążyłam nawet zareagować :'( jej czarne jak węgielki oczka stały się wręcz perłowe a ciałko przelewało mi się przez ręce :'(

Przez godzinę latałam z nią na rękach, próbowałam reanimować, sprawdzałam czy coś jej nie utknęło w przełyku...
Niestety moje starania na niewiele się zdały ;(

Ryczałam jak głupia całą noc tak, że rano miałam tak zapuchnięte oczy, że ledwo widziałam.

To stało się zbyt niespodziewanie, zbyt szybko, miała tylko ok 1,5 roku :(

Ostatnie fotki mojego maleństwa:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6b ... 983fe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa2 ... b932f.html

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 5:03 pm
autor: Paweł69
[*] dla słodkiej Kiry
biegaj słonko z innymi ogonkami za tęczowym mostem

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 5:21 pm
autor: Vicka211
Jejku :( Bidulka.. Tak w wigilię... Trzymaj się LaCoka.

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 5:49 pm
autor: Akka
[*] Kira, biedactwo :(

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 7:36 pm
autor: lavena
[*]

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 7:55 pm
autor: Naixinka
Jakbym widziała moją Megi... strasznie mi przykro. Biedactwo... :(
Trzymaj się LaCoka cieplutko i dzielnie...

Dla malutkiej [*]

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 9:14 pm
autor: klimejszyn
[*]

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 9:25 pm
autor: sssouzie
[*] trzymaj się la Coka..

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 9:40 pm
autor: hitomi
[*] to smutne, że tak w wigilię, trzymaj się, teraz już jej jest dobrze

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 11:03 pm
autor: Vivon
; (
dla Kiry [*]

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 11:33 pm
autor: susurrement
okropnie mi przykro.. :(
trzymaj się kochana..

maluchy na Ciebie czekają! pomogą Ci to przetrwać.

[*] dla Królewny.
ucałuj ode mnie moje Skarby za TM..
ganiaj sobie szczęśliwie, maleńka..

Re: Kira [*]

: pt gru 25, 2009 11:34 pm
autor: xMsMartax
[*] :(

Re: Kira [*]

: sob gru 26, 2009 12:49 am
autor: Oleczka
jej teraz weszlam na forum i taka wiadomosc :( strasznie mi przykro i tym bardziej przykro, ze te szczurki juz traktuje jak i swoje bo sie tak w nie zaangazowalam :( sliczne biale malenstwo :(
[*] dla przuroczej szczurki :(

Re: Kira [*]

: sob gru 26, 2009 11:03 am
autor: alken
(*) dla Kiry
trzymaj się :(

Re: Kira [*]

: sob gru 26, 2009 11:32 am
autor: Jessica
strasznie mi przykro :( :( [*] dla księżniczki Kiry