szczury.org

Tagi: usuwanie, pozbywanie się, zapachu, woni, smrodu, odoru, samce, samczyki, chłopaki


Mam pytanie. Mam zamiar adoptować 2 samczyki. Wiele się naczytałam na temat ich nieprzyjemnego zapachu. Nie wiem dokładnie jaki on jest, bo "na żywo" widziałam szczurka tylko raz u koleżanki i nie czułam żadnego smrodu. Otóż problem jest w tym, że moi rodzice nie są za bardzo przekonani do szczurasów, owszem zgodzili się, ale nie chcą mieć żadnych szkód z tym związanym. Czy jeśli będę odpowiednio często wymieniać ściółkę (mam zamiar kupować Cat`s best czy jakoś tak), czyli tak jak tu czytałam codziennie wyjmować zanieczyszczoną ściółkę, a co 5-6 dni wymieniać całość, myć dokładnie klatkę, prać hamaczki w razie potrzeby i ogólnie dbać o higienę da się zamaskować ten zapach szczurów, przynajmniej do ego stopnia by jak się wchodzi do pokoju od razu nie śmierdziało?
Bardzo proszę o odpowiedź:)

wydaję mi się ,że tak .
jeśli będziesz im prać/wymieniać rzeczy przesiąknięte moczem regularnie to na pewno nie będzie problemów .

moje raz tak naszczały do domku ,że aż mdliło ,szczury też śmierdziały,ale kiedy wyprałam szmatki i wyrzuciłam kartonowy domek wszystko jest ok i szczurki są milutkie i pachnące .

Dzięki. Czyli się da

Kastraciki chyba nie wonieją . Więc moze dwa kastraciki ?
Pachnieć szczurem zawsze będzie. To normalne. Śmierdzenie siuśkami i kupkami to zupełnie inna sprawa . Najbardziej (oprócz ściólki) smierdzą hamaczki i kartoniki - tak jak pisze bubu. I drewniane półki jesli nie sa impregnowane -trzeba je zastąpić plastikowymi .

Dobrze. Ale ten zapach szczura nie jest taki straszny? Że np. nawet jak jest pięknie czyściutko posprzątane to jak ktoś obcy wchodzi to mu śmierdzi? Czy to tylko skóra z bliska wydziela ten zapach?

ja mam 8 szczurzynek, nie czuję ich zapachu. można się przywyczaić. ale nieraz spotkałam się z tym, że jak ktoś wchodzi do pokoju to mówi, że czuć szczury.

Futerko pachnie szczurkowym zapachem , przynajmniej u samiczek . Szczurka nie nalezy myć , chyba że jest bardzo bardzo brudny lub np. zalecił lekarz( w przypadku łupiezu) .
To nie jest tak, że ten zapach poczujesz od razu od wejscia , jak jest czysto. Trochę pachnie ściółka , trochę jedzenie , sam szczurek to chyba najmniej z tego pachnie Pachnie takim .. futerkiem ...
Może wartałoby , zebyś przeszła sie do kogoś , kto ma szczurki i powąchała ? Trudno to opisac po prostu .
Jak masz je w domu , to po jakimś czasie nie czujesz , tak samo jak psa czy kota.

Jak się często sprząta to w domu nie śmierdzi. Najważniejsze to często wymieniać zasikane szmatki. Poza tym za jakiś czas przyzwyczaicie się do zapachu i nie będziecie go wyczuwać.

U mnie też się kilka razy zdarzyła że ktoś z wrażliwszym noskiem wszedł do pokoju i mówił że czuje szczury. Ja nawet obwąchując klatkę nie czułam żadnego smrodku.

Ok. Myślę, że będzie w porzadku:)