szczury.org

Witam,
Zanim uruchomie Bieleckiego i wszystkich swietych co mam w zwyczaju robić natychmiast, to może zapytam tu...
Nie mam jakiegos mega doswiadczenia ze szczurasami, miałam mase zwierzat i moja najwspanialsza szczura wzięta z laboratorium sggw 2 lata temu stała sie miłoscią zycia, wiec gdy ja straciłam w grudniu, po długiej walce z zapaleniem mózgu, to zdecydowałam się na kolejnego paskudnika.
Wiec jest ze mna od 2 tygodni 2 miesieczna szczurasa Dumbo.
Jest energiczna, zachowuje sie absolutnie normalnie, je, nie kicha nie ma katarku i nic ją nie boli (w kazdym razie daje sie porządnie obmacywać i ogladać). Ale zauważyłam, że gdy się budzi, to ma bardzo posklejane i zaropiałe oczka, głównie wciagu dnia i bardzo długo nie daje rady nawet sama sie myjac tego pozbyć. A jedno oczko w ogóle ropieje bardziej niż drugie. Nie wiem czy ona poprostu tak ma, czy to objawy jakiegoś nadchodzącego przeziebienia np?
Chyba nie sa podraznione, bo ropiałyby cały czas? a nie tylko po spaniu? Nie wiem

a to na pewno ropa czy porfirynka?
jeśli to ropa, to zakraplaj jej gentamycyną 2 razy dziennie, powinno pomóc. jeśli to porfirynka to objaw jakiejś choroby, zapewne przeziębienia, więc trzeba ja obserwować, czy nie chrumka, nie robi się apatyczna i nie ma nastroszonej sierści.

A moze to uczulenie na coś ? Być mozę ropieją bardziej po spaniu , bo przez sen nie mruga i nie myje oczek. Jesli są zaropiałe , to mogą być faktycznie podrażnione , albo jakieś mikroskaleczenie.
Jak nie przejdzie po kilku dniach przemywania, to przejdz sie do weta.
I przygarnij jakiegoś drugiego nicponia, będzie im lepiej

dzięki

a jak zakraplać? ile i co ile? bez recepty to dostanę ?
To napewno ropka, jest jasna i nie ma na nosku.
Jeszcze przewidywyłałam dwie opcje, troszkę chłodno od scian sie zrobiło i postawiłam klatke blisko kaloryfera, może za sucho?
I jeszcze myślałam, że może od trocin, bo taka ma ściółke w klatce, żadne inne mi sie do tej pory jakos nie sprawdziły. Ale moze sa jakoś żle odpylone, czy coś?
Kurcze, z tym drugim to jakos nie umiem sie przełamac, a jak drugie kiedyś umrze? To co, będzie potworna tesknota. A jak sie nie polubią? Zreszta ja bardzo duzo wyjeżdzam i moja poprzednia szczurasa była podróżniczka, towarzyszyła mi wszędzie, dlatego mam nadzieję,ze obecna tez przejmie ta rolę Mój Pies waży 60 kg, wiec musiałam znaleźć bardziej kompaktowego towarzysza podróży
No i wetedy z jednym jest zdecydowanie łatwiej

gentamycyna jest na receptę, więc i tak trzeba do weta, chyba, że przekonasz panią w aptece. zakraplaj dwa razy dziennie do obu oczek.

to może być kwestia trocin albo zbytniej bliskości kaloryfera, że jest tak ciepło, że oczka szybko wysychają. możesz spróbować też ze zmiana tych warunków, ale gentamycyna raczej nie zaszkodzi. ewentualnie zanim pójdziesz do weta możesz kupic krople ze świetlika i zapuszczać dwa razy dziennie. to pomaga nawilżyć oko, a chyba jest bez recepty.

Świetlik jest bez recepty , kosztuje chyba kilka złotych . Mozna tez przemywać herbatką z rumianku (letnią ) , albo wodą z odrobinką soli . (pół szklanki wody i ciupinka soli) .
No i najlepiej do weta , bo to nie wiadomo co to

nausicaa pisze:ale gentamycyna raczej nie zaszkodzi.

Gentamycyna jest antybiotykiem, więc nie można jej traktować w ten sposób. Najpierw powinno się zbadać wydzielinę i sprawdzić, czy przyczyną ropienia jest zakażenie bakteryjne.
Za to świetlik na pewno nie zaszkodzi. A nawet sól fizjologiczna, jeśli to wina kaloryfera.

No własnie, spróbuję swietlikiem, jak nie minie wciagu paru dni, to pójdziemy do doktora, dzieki za podpowiedź, nie wiedziałam czy moge tajej maluszce cokolwiek zakraplac w ogóle.
Odstawiłam ja od kaloryfera daaaleko i poobserwuje.

Nokoni pisze:nie wiedziałam czy moge tajej maluszce cokolwiek zakraplac w ogóle.

Czy możesz, to się dowiesz dopiero jak spróbujesz. Mnie nigdy szczur nie pozwolił zakroplić sobie oka.