Strona 1 z 3

Rak? Usypiać? :/

: śr lut 03, 2010 11:52 pm
autor: DonyWalker
Witam, mój szczurek Tequilla ma około 2 lat nie więcej i mam problem mianowicie:
Szczurcia od zawsze byłą chorobliwa lecz była leczona na bieżąco i wszystko było OK, lecz teraz jest inaczej. Od 3 miesięcy szczurcia ma kulke na brzuchu koło tylniej a przedniej łapki na początku było to takie małę że ledwo wyczuwalne lecz to rosło i rosło i rosło... aż patrze w czoraj i szczurcia ma małe kłopoty ze swoją zwinnością, tylnia łapka podrażnia te kulke i boje się że zacznie krwawić. Kulka wygląda tak: jest to coś pod skórą duże jak piłeczka pingpongowa ale bardziej owalne, w 2ch miejscach jest sine/lekko czerwone... całe to pokryte sierścią lecz nie tak gęstą jak na reszcie ciała. Szczur nie wygląda na obolałego ale na 100% czuje dyskomfort i wydaje mi się chudszy niż na początku. Mama skłania się ku uśpieniu a ja byłem stanowczo za tym by zostawić ją śmierci naturalnej lecz Ona ma taką chęć życia, że nie sądzę by zmarła szybko. Nie chce jej zabijać ale nie chce też by się męczyła :(
Jedyne co się zmieniło odkąd kulka stała się tak duża to szczurek mniej biega po klatce.
Pomóżcie....



Aha i mam jedno pytanie: czy jak usypiam szczurka to ciało musze zostawić czy mogę zabrać ze sobą ;( ??

Re: Rak? Usypiać? :/

: śr lut 03, 2010 11:55 pm
autor: lavena
Pierwsza i podstawowa sprawa. Byłeś u weterynarza?

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:00 am
autor: merch
W wiekszych miastach sa weterynarze , ktorzy potrafią operowac szczurki .

Najczestrze nowotwory u szczurkow to nowotwory lagodne, ale nie usuniete stale i calkiem szybko rosna , potem dochodzi do powstania owrzodzen , utrudnien w ruchu i wczesniej czy pozniej bedziesz musial uspic szczurka. Operacja jest dobrym wyjsciem z tej patowej sytuacji i chyba juz czas sie na nia zdecydowac.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:02 am
autor: fram
I czekałeś aż to tak urośnie?!

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:13 am
autor: DonyWalker
U weta nie byłem... bo jak ostatnio u niego byłem z syfkami na uchu to sie mnie zapytał czy nie lepiej uśpić póki się nie przyzwyczaiłem czy coś w tym guście -.-

Czy sądzicie, że można zrobić jeszcze te operacje? Ile tak operacja kosztuje? I czy potrzeba jakiegoś super weta?
Bo u tego do którego chodze to kastrowałem kota czyli zabiegi są wykonywane ale czy na szczurach ?

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:20 am
autor: Paul_Julian
Fram, niektórzy nie mają pojęcia , ze można leczyć guzy. Czasem rodzice też nie wiedzą , a syn czy córka nie wie gdzie i jak szukac pomocy. Czasem wet nie chce sie podjąc operacji.

DonyWalker , napisz skąd jesteś , trzeba poszukac dobrego weta w okolicy ! Twój to nei jest wet! Te syfki to mógł być świerzb, leczy sie to błyskawicznie 2ma psiknieciami leku.
Uspić zawsze można , ale wet powinien bezwzglednie obejrzec zwierzątko. Bo można operowac , albo podac antybiotyki i wtedy guz może sie zmniejszyć . Do szczura trzeba weta , który zna sie na szcurach. To inne operacje niż u kota.

A czasem trzeba pomóc odejśc przyjacielowi i uśpic . To przykre, ale zwierzaczek sie nie męczy. Możesz je zabrać do domu, tylko musisz wetowi o tym powiedzieć, bo czasem zapytają , a czasem nie.
Może też zostać ze szczurkiem aż zasnie , lub pożegnać sie wczesniej, bo zasypianie to smutny widok :(

Na razie jednak o tym nie mysl, tylko pisz skad jesteś itd.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:24 am
autor: DonyWalker
Gdynia Obłuże

Ja na dziś kończe! Pomóżcie szczurzy znawcy =/
Jak bym wiedział że można operować to bym napisał żebyście pomogli znaleźć stół operacyjny ;/ aha- nie widzialem jak to rośnie bo widząc szczurka codziennie nie zmieniało to dla mnie wielkości- dopiero teraz. Jak chcecie moge jutro zrobić i wkleić zdjęcie.

Dobranoc.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 12:38 am
autor: smeg
/www.szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=3517&start=0 - tu masz temat o polecanych weterynarzach w Gdyni.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 5:10 am
autor: isia28
guzy u szczurow rosna blyskawicznie. jezeli chodzi o ceny to zalezy od wet ( niektorzy w ogole sie nie podejmuja) . za usuniecie guza zaplacilam 100 zl plus pozniej zastrzyki 3 x 20 zl. niestety u mnie to tylko pogorszylo. przed szczurcia miala roblemy z poruszaniem ale chciala zyc , okres po operacji wspominam strasznie zle. po 2 tyg odmowila calkiem jedzenia i okazalo sie ze sa przerzuty. zamiast wyleczenia dalam jej 2 tyg meczarni. poczytaj o tych polecanych lekarzach , idz do jakiegos i niech on powie co mysli. szczurka jest juz staruszka moze miec za slabe serduszko na operacje.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 7:47 am
autor: Paul_Julian
DonyWalker pisze:Gdynia Obłuże

Ja na dziś kończe! Pomóżcie szczurzy znawcy =/
Jak bym wiedział że można operować to bym napisał żebyście pomogli znaleźć stół operacyjny ;/ aha- nie widzialem jak to rośnie bo widząc szczurka codziennie nie zmieniało to dla mnie wielkości- dopiero teraz. Jak chcecie moge jutro zrobić i wkleić zdjęcie.

Dobranoc.
Masz znakomitych wetów rzut beretem na Cechowej http://www.lecznica.gdynia.pl/index.php?id=3 Podaję Ci link do grafiku , Dr Debis , dr Krefft przyjmują tam w tym tygodniu. Obaj operują małe zwierzęta i są w tym super. Operowali moją szczurę staruszkę .
Koszt . ok 50-80 zł za zabieg , za wizytę czasem nic nie zapłacisz.
Idz jak najszybciej.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 10:53 am
autor: nausicaa
idź, jak najszybciej, guz jest na tyle duży, że ocira się o podłogę i łapkę- a w ten sposób podrażniona skóra boli, utworzą się wrzody, zakażenie. ta siność i zaczerwienienie skóry na guzie może być właśnie od tego podrażnienia. może jej przepisać maść na te podrażnienia- zwykle solcoseryl dobrze działa. przemywaj też jej wodą utlenioną/rivanolem, jeśli widzisz, że są jakieś ranki czy zatarcia.

wet też obejrzy guza i może stwierdzić, jak duże naczynia krwionośne są w środku.
moja Duża miała takie duże naczynie, że przy mechanicznym uszkodzeniu wykrawiłaby się na śmierć.

a szczury z guzami często żyją jeszcze dość długo, jeśli nie widać, że się męczy, biega, ma apetyt, to nie musisz jej usypiać. dopiero, kiedy widać apatię i ewidentnie szczur nie może się już ruszać przez bardzo dużego guza. ale wtedy można zaryzykować operację, bo w tym wieku może nie wybudzić się z narkozy. poszukaj sobie tematów i poczytaj- o guzach jest dość dużo na forum

i pisz, co ze szczurkiem

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 11:29 am
autor: DonyWalker
Dodam, że szczur ma 2 lata i 3 miesiące (po dokładnym obliczeniu)


Aha, do kogo lepiej się wybrać?

MACIEJ DEBIS
czy
DARIUSZ KREFFT
??

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 6:41 pm
autor: DonyWalker
Hej, może ktoś poradzić? Bo nie wiem do którego się umówić :<

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 7:25 pm
autor: Magamaga
Wystarczy poszukać:
Paul_Julian pisze:Gdynia :
http://www.lecznica.gdynia.pl

Klinika całodobowa .
Jak powyzej polecam dr Debisa jako chirurga , ale wybitnie zaszczurzona jest dr Paulina Plewako. Dr Ratajski i dr Krefft to również pomocni sympatyczni lekarze .
Dr Krefft jest równiez chirugiem małych zwierzątek.
Paul_Julian pisze:Dr Paulina Plewako z Kliniki przy Stryjskiej ! Młodziutka , wygląda jak dziewczynka , ale uwielbia ogony i potrafi się nimi zająć . Nie wiem czy nie jest lepsza od dr Debisa .
Wprawdzie dr Debis ma lepsze doswiadczenie chirurgiczne , ale dr Plewako chyba bardziej sie specjalizuje w ogonach i przez to , ze jest młodsza - ma większą świezszą wiedzę .
Śniezynkę leczyłem ponad 2 miesiące , dr Plewako rozpoznała u niej nowotwór wątroby ,neistety mogła już tylko zrobić jej ostatni zastrzyk . Ale to akurat skrajny przypadek , wczesniejsze rozpoznanie nowotworu nic by nie pomogło , a dr Debis i dr Krefft (obaj są super) bardzo starali sie pomóc .

Teraz chodze tylko do dr Plewako. Za wizytę bierze 15 zł , ale za to szczur obejrzany ze wszystkich stron :)
sopocianka pisze:A pan Dr Debis jest po prostu naaajlepszy!!! :thumbleft:
sari pisze:dr Debis!!
Leczylam u niego lata temu swinke morską[tylko on nie brał pieniędzy odemnie na
zastrzyki dla swinki!!mówiąc ze to takie małe zwierzątko!!],
a poźniej chomika!! operacje jej chyba nawet zrobił!!
teraz sie wybieram ze szczurkiem i mam nadzieje ze trafie na niego!!

poprostu jest SUPER!!
GoHa pisze:Chcialam baaardzo gorąco polecic weterynarza Macieja Debisa z Gdyni.
Bardzo dokladnie bada szczurki, i od razu potrafi prawidlowo zdiagnozowac chorobe. Przy nim czlowiek nabiera ufnosci do jego poczynan i co najwazniejsze spowodowal ze moj Leon nadal zyje... W lecznicy niedrogo... :)
Namiary. Przyjmuje w roznych godzinach w roznych 2 punktach przyjec.
Lecznica dla zwierzat - Gdynia Redlowo
Ul. Stryjska 25
tel. 622 21 48
i
Lecznica dla zwierzat - Gdynia Obluze
ul. Cechowa 11 (chyba ten nr)
tel. 625 35 08
Na Obluzu przyjmuje tez w weekendy po 2 godzinki.

Re: Rak? Usypiać? :/

: czw lut 04, 2010 7:34 pm
autor: Paul_Julian
DonyWalker pisze:Hej, może ktoś poradzić? Bo nie wiem do którego się umówić :<
Niewazne do którego, obaj operują i współpracują ze sobą i z dr Plewako też !
Spójrz na stronę (link) , który Ci podałem . To wszystko to jest ta sama klinika tylko ma główną placówkę w Gdyni Redłowie , a na obłuzu jest mały oddział.
Czasem jest tak , ze dr Kreffta nie ma i jest na redłowie ( mimo że pisze , ze powinien być ) , i zamiast niego jest dr Debis. Dr Krefft może tez powiedzieć , ze trzeba operowac i zebys sie umówił z dr Debisem.

Jeśli będzie dr Debis - umów sie do niego. Jesli nie będzie - to do dr Kreffta.

Ja jezdzę do Redłowa, ale na Obłuzu też bywałem, jak akurat była pilna operacja , a w Redłowie nie było dr Debisa.