szczury.org

Jak powinna wygaldac walka o ustalenie hierarchii? Tak mniej wiecej.Bo u mnie to wyglada tak: krew sie nie leje ale za to mala traci duzo futerka(mala ma 2 miesiace a starsza ponad rok). Ile czasu trwa srednio walka? Bo ja od razu je rozdzielam jak tylko starsza sie rzuci na mlodsza (bo głownie to starsza atakuje). Nie znalazlem nic o walkach dlatego pytam.

no moim zdaniem w ogóle nie powinno to tak wyglądać bo dla małego szczurka jest to bardzo stresujące i może się w końcu mu coś stać. raczej powinno się stopniowo wypuszczać je razem na wybieg, gdy duży szczur będzie akceptował małego na wybiegu, dopiero potem dać je razem do klatki jeśli dalej duża będzie atakować małą dać im więcej czasu. Dopiero gdy całkowicie dorosły szczur zaakceptuje wtedy mogą być razem.

Malo precyzyjnie to opisalem. One jeszcze nigdy razem w klatce nie byly. Te walki odbywaja sie na neutralnym terenie, w wannie i stole. Trwa juz to dosyc dlugo bo jakies 3 tygodnie i nie wiem co robic. Moze za szybko je rozdzielam i nie maja jak ustalic dominacji. Nie wiem jak taka walka wygalda bo pierwszy raz lacze szczury dlatego pytam.

Ja miałam podobny problem i wypróbowałam poleconą radę - odseparować ciury na tydzień, tak aby się w ogóle nie widywały i spróbować potem znowu. Nie wiem co to ma przynieść, ale mi pomogło Walki potem były ale już tylko takie przewracanie młodszego przez alfę, krew się już nie lała. A z krwawych początków łączenia Waflowi została pamiątka - brak połowy uszka. Więc nie było miło, ale przeszło

Krew sie nie leje ale mala traci za kazdym razem troche futerka. To normalne? Ile czasu trwa taka walka-przepychanka?

Nie ma odpowiedniego czasu, poza tym to raczej trwa przez cały okres bycia razem, czy przy zabawie czy kiedy się chłopaki o coś pokłócą to starszy przygniata młodszego i go podgryza trochę. Nie ma czegoś takiego że trwa to tyle i tyle bo to zależy od szczura.

A co z futerkiem? U mnie jest tak, ze najpierw sie pobija a potem pochodza sobie po wannie. Mala troche poiska starsza i pojda spac razem. Wstana i znowu dochodzi do walki. Za kazdym razem szybko je rozdzielam. Nie wiem czy to dobry pomysl ale boje sie ze starsza moze cos tej malej zrobic. Acha, gdy strasza probuje iskac mala to mala psizczy i zaczynaja sie bic. Jak ma przebiegac dlaej ich laczenie? Jakies rady moze?

Wydaje mi się, że jeśli razem śpią to jest ok, piszczenie małej przy iskaniu to też normalna rzecz, widocznie starsza za mocno iska, no i młodsza może się denerwować i wszczynać bójki. Z futerkiem no hmmm jak wyżej, aczkolwiek nie wiem co siedzi w tej małej zwariowanej szczurkowej główce Jeżeli nie leje się krew i ubytki sierści są tylko sporadyczne to to normalka na początku, jeśli już jest z tą sierścią gorzej to sama nie wiem, no ale skoro potem znowu razem chodzą i śpią to nie wróży to źle, może niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony wtedy postanowisz co dalej.

Ok dzieki za odpowiedz.

No niestety nie udalo mi sie polaczyc szczurow:( chyba bede musial ta mala dac na pokarm mojemu wezowi. Niestety nie mam gdzie jej trzymac.

meehow pisze:No niestety nie udalo mi sie polaczyc szczurow:( chyba bede musial ta mala dac na pokarm mojemu wezowi. Niestety nie mam gdzie jej trzymac.

Może zamiast oddać ją na pokarm załóż wątek adopcyjny w dziale Zwierzaki na pewno ktoś przygarnie.

Syntonia jestem za !

Za szybko sie poddajesz... zrob tak jak dusiaczek mowila... oddziel je na jakis tydzien a pozniej sprobuj jeszcze raz, bo teraz obie sa zapewne rozdraznione. A jezeli to dla ciebie problem to moim zdaniem w ogole nie powinienes miec szczurkow...

i co to za pomysl z oodaniem wezowi!!!??? zwierzak to nie jest zabawka, ktora mozesz wyrzucic jak ci sie znudzi albo nie bedzie taki milusi jak tego oczekiwales!!!

yyyyyyyy najpierw bierzesz sczura, zeby go pokochac, bo nie dla ozdoby, a jak cos z nim nie halo to dasz go wezowi do zjedzenia? wogole wiesz jak to zabrzmialo? jakbys mial dziecko z adhd i postanowil oddac do sierocinca, bo cos z nim nie tak, zero uczuc.