Strona 1 z 2

TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 11:42 am
autor: Mucha321
TANGO [*] // ur. ??.03/04.08 - zm. 07.02.10 [*]
' standard, fuzz, black, ?????

TANGO, ŁYSA KULECZKA, MALEŃSTWO. ZAWSZE BYŁ DROBNIUTKI I ZGRABNIUTKI, WAŻYŁ MNIEJ NIŻ PRZECIĘTNY SAMIEC. TRAFIŁ DO MNIE NA POCZĄTKU KWIETNIA 09 JAKO OKOŁO ROCZNY SAMCZYK ALE WYGLĄDAŁ NA MNIEJ, DUŻO MNIEJ. U MNIE PRZYTYŁ ALE TEŻ NIEWIELE. POCHODZIŁ Z KARMÓWKI ALE PRZEZ ROK UDAWAŁO MU SIĘ PRZEŻYĆ, BO BYŁ UROCZYM, ROZBRYKANYM I NIESAMOWICIE TOWARZYSKIM FUZZIKIEM I TERRARYŚCIE BYŁO SZKODA NAKARMIĆ NIM WĘŻA. W KOŃCU JEDNAK (PO OK. ROKU CZASU) WŁAŚCICIEL POSTANOWIŁ, ŻE ZROBI WĘŻOWI OBIAD Z TANGA ALE OKAZAŁO SIĘ, ŻE TANGO JEST ZA DUŻY I WĄŻ GO NIE TKNĄŁ. ZNÓW MU SIĘ UDAŁO. TRAFIŁ DO MNIE.
TANGO OSTATNIO SCHUDŁ, MIAŁ BLADY NOSEK. BYŁAM PEWNA, ŻE TO ANEMIA. DOSTAŁ ANTYBIOTYK. JEDNAK NIE DAWAŁO MI TO SPOKOJU, BO TANGO SIĘ DUSIŁ MIMO, ŻE PŁUCKA MIAŁ CZYSTE.
PODEJRZEWALIŚMY TEŻ SERCE I ROZEDMĘ PŁUC. TANGO DOSTAWAŁ FUROSEMID ALE NIE BYŁO POPRAWY. :(

DZIŚ ZGASŁO MOJE ŁYSE ŚWIATEŁKO. NIEZIEMSKO TOWARZYSKI POTWOREK Z ZAKRĘCONYMI WĄSIKAMI I Z ADHD WIELKIM JAK BIG BEN.
ODSZEDŁ W ZAŚWIATY MÓJ ANIOŁECZEK.. ŁYSEK Z POKŁADU MUCHY..

ŻYŁ OK. 2 LATA. MAŁO, ZA MAŁO. :(

ŻEGNAJ SKARBIE, OBŁOCZKU LAZUROWY, NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNĘ.. WIESZ?

[*][*][*]

JEŚLI SEKCJA WYKAŻE, ŻE TO NIE SERDUSZKO, TO SIĘ NORMALNIE POTNĘ. A WETERYNARZOWI WYPALĘ OCZY. :/

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 11:48 am
autor: klimejszyn
przykro mi :'(

[*]

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 11:50 am
autor: LaCoka
[*] dla Tangusia, tak bardzo mi przykro :'(
Trzymaj się Mucha :-*

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 11:52 am
autor: Telimenka
[']...

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 12:05 pm
autor: xMsMartax
[*]

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 12:06 pm
autor: lavena
[*]

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 12:38 pm
autor: Dorotka96
[*] dla łysolka
Mucha, trzymaj się ciepło, będzie dobrze.
Nie tnij się tylko, to boli. :'(

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 12:46 pm
autor: merch
Bardzo mi przykro :(.

(*) dla Tango

Mucha 2 szczurze lata to takie ludzkie 60- 70 lat bardzo duzo szczurkow konczy w tym czasie zycie, takze rodowodowych - wystarczy spojrzec na dzial odeszly w polskich , czy zagranicznych hodowlach , nie obwiniaj się.

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 4:31 pm
autor: pin3ska
[*]

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 4:37 pm
autor: Vicka211
(*)

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 4:56 pm
autor: kulek
Przykro mi... :'( [*]

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 6:54 pm
autor: Jessica
bardzo mi pezykro :'( . [*] dla Tangusia

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 8:48 pm
autor: Ogoniasta
[*] na drogę łysolku...leć wysoko! :'(

Re: TANGO [*]

: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
autor: denewa
[*]

Re: TANGO [*]

: pn lut 08, 2010 7:59 pm
autor: Mucha321
Dziękuję.

Wyniki sekcji potwierdziły podejrzenia związane z rozedmą płuc i okazało się też, że Tango miał przerośniętą lewą komorę serca.
Nie wiem, co myśleć. Winna, niewinna.. Wyrzuty i tak są, mimo wszystko.