Strona 1 z 1
Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 3:41 pm
autor: Annna
Witam,
Moja szczurcia Claudia od pewnego czasu ma zaczerwienione oczko. Poza tym nic jej nie było, aż do dzisiaj. Obudziłam się rano i zajżałam do klatki, a tam Claudia w paskudnym stanie - szeroko otwiera pyszczek łapiąc powietrze a z noska jej coś leci, jakaś żółtawa wydzielina. Od razu postanowiłam ją zabrać do weterynarza. Gdy wyjmowalam ją z klatki okazało się, że jest bardzo słaba - prawie na to nie zareagowała, tzn. właśnie tak, jakby nie miala siły. Weterynarz mówił, że wydziela jej się z oczka i noska porfiryna, ale zbiło go nieco z tropu to, że powiedziałam, że ciecz którą widzialam rano u szczurci była żółta. Kiedy jej minął ten "katar", a przynajmniej przestał tak wylatywać z nosa, a ona oddychać pyszczkiem, faktycznie miała na pyszczku coś czerwonego. Lekarz dał mi antybiotyk do picia dla małej (niestety nie wiem jaki). Pytał się, czy ma apetyt, a ja odpowiedzialam, że chyba tak, ale nie było mnie przez ostatnie dwa tygodnie w domu. Jednak okazało się, że zupełnie przestała go mieć! Wczoraj wieczorem jadła jeszcze jakieś płatki, a dzisiaj to pogorszenie i teraz nie je ani nie pije! Leży słabiutka w kąciku i prawie na nic nie reaguje. Jak dla mnie wygląda na przeziębioną, plus ta porfiryna.. Co mogę zrobić? Zaznaczę przy tym, że nie mam auta i jakiekolwiek wyjście do weterynarza dodatkowo naraża szczurka na mróz i wiatr.
Pozdrawiam, Anna
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 3:48 pm
autor: Annna
Annna pisze:Witam,
Moja szczurcia Claudia od pewnego czasu ma zaczerwienione oczko. Poza tym nic jej nie było, aż do dzisiaj. Obudziłam się rano i zajżałam do klatki, a tam Claudia w paskudnym stanie - szeroko otwiera pyszczek łapiąc powietrze a z noska jej coś leci, jakaś żółtawa wydzielina. Od razu postanowiłam ją zabrać do weterynarza. Gdy wyjmowalam ją z klatki okazało się, że jest bardzo słaba - prawie na to nie zareagowała, tzn. właśnie tak, jakby nie miala siły. Weterynarz mówił, że wydziela jej się z oczka i noska porfiryna, ale zbiło go nieco z tropu to, że powiedziałam, że ciecz którą widzialam rano u szczurci była żółta. Kiedy jej minął ten "katar", a przynajmniej przestał tak wylatywać z nosa, a ona oddychać pyszczkiem, faktycznie miała na pyszczku coś czerwonego. Lekarz dał mi antybiotyk do picia dla małej (niestety nie wiem jaki). Pytał się, czy ma apetyt, a ja odpowiedzialam, że chyba tak, ale nie było mnie przez ostatnie dwa tygodnie w domu. Jednak okazało się, że zupełnie przestała go mieć! Wczoraj wieczorem jadła jeszcze jakieś płatki, a dzisiaj to pogorszenie i teraz nie je ani nie pije nic! Leży słabiutka w kąciku i prawie na nic nie reaguje. Jak dla mnie wygląda na przeziębioną, plus ta porfiryna..
Co mogę zrobić? Zaznaczę przy tym, że nie mam auta i jakiekolwiek wyjście do weterynarza dodatkowo naraża szczurka na mróz i wiatr.
Pozdrawiam, Anna
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 3:50 pm
autor: Annna
Edit: niechcący zacytowałam swój post i dalam jako odpowiedź, chcąc tylko edytować, nie wiem jak to zrobiłam, przepraszam bardzo i prosze o usunięcie tej odpowiedzi
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 4:17 pm
autor: Kameliowa
Dawaj jej picie i jedzenie może z palca? Podtykaj pod mordkę smakołyki. Postaraj się podtykać np Gerberki, kup szczurce Nutridrink do picia.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 6:19 pm
autor: Paul_Julian
Transporter czy pojemnik zapakuj w torbę , czy pod kurtkę, do tego w srodku butelka z ciepłą wodą , i juz mróż niestraszny.
Czy wet coś powiedział ? Jesli podejrzewasz przeziebienie, to warto zrobic rtg płuc , bo jesli szczurek do tego nieciekawego wyglądu ma jescze dodatkowo nastroszone futro , i katar , to moze byc zapalenie płuc. Porfiryna pojawia sie przyt najmniejszym stresie , nawet po wizycie u weta , ale niepokojąca jest ta żółta wydzielina.
Po antybiotyku dawaj jej odrobinę jogurtu naturalnego, zeby uzupełnić florę bakteryjną w zołądku ( to wazne).
I tak jak mówi DK! podtykaj jej jedzonko z palca , gerberki, kaszki... Nutridrink to rewelacyjny pomysł , kupisz w aptece. Otwarty w lodówce można trzymać chyba 24 h , ale mozna też zamrozić i potem podgrzać .
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 11:27 pm
autor: Kameliowa
Paul_Julian pisze:
Po antybiotyku dawaj jej odrobinę jogurtu naturalnego, zeby uzupełnić florę bakteryjną w zołądku ( to wazne).
Ewentualnie lek o nazwie LAKCID jeśli masz, działa tak samo. To niedrogi normalny lek dla ludzi i podaje się go właśnie z antybiotykiem.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 11:29 pm
autor: klimejszyn
tylko produkty mleczne spowalniają wchłanianie antybiotyku, więc to nienajepsze rozwiązanie.
lakcid możesz podawać.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: pn mar 01, 2010 11:38 pm
autor: Kameliowa
klimejszyn pisze:tylko produkty mleczne spowalniają wchłanianie antybiotyku, więc to nienajepsze rozwiązanie.
O kurcze, a to nie wiedziałam.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: wt mar 02, 2010 12:06 am
autor: Paul_Julian
Spowalniają , ale chyba nie u wszystkich antybiotyków , to by sie trzeba dopytać weta. Z ludzkimi leakmi jest tak samo.
Co do Lakcidu, to polecam ten w ampułkach. Wszelkie inne np. Acidolac Baby sa niesłodkie i żaden mój szcur tego nie ruszył .
Ten w ampułce jest słodki.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: wt mar 02, 2010 10:08 pm
autor: yss
polecam Nutridrink. kosztuje w aptece ok 7 - 8 zł, ale wystarczy na parę dni [chyba 3 dni może stać otwarty w lodówce].
to taki całkiem smaczny preparat dla ludzi po operacjach itp, w płynnej postaci [smak waniliowy lub truskawkowy] otrzymuje się najważniejsze witaminy, minerały, białka itp. wiele razy o nim było na forum. pomaga przy spadku apetytu w chorobie i po operacjach, szczury to dość chętnie piją i bardzo dużo im to daje.
jeżeli nie podawałaś lakcidu podczas leczenia antybiotykiem, może się zdarzyć grzybica czegokolwiek.
trzymaj szczurka w cieple. osłoń jej klateczkę.
jeśli jedziesz do lekarza, zawiń małą porządnie w ciepłe szmatki [polar, kocyk] i daj jej ciepły termoforek do transportera, może być wykonany z małej buteleczki lub słoiczka - lejesz gorącą wodę i owijasz warstwą materiału, żeby szczur się nie poparzył jak przylgnie. to pomoże utrzymać ciepło w transporterze. jeśli nie masz transportera, owiń szczura w szmatki i wsadź pod kurtkę. nie wolno mu wystawić nawet noska na wiatr. ale wtedy kto inny powinien prowadzić
poczytaj w "objawach i leczeniu" o objawach typu duszności, wydzieliny - może coś znajdziesz podobnego.
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: czw mar 04, 2010 9:41 pm
autor: Annna
Dziękuję Wam wszystkim za porady! Karmiłam Claudię Gerberkiem i podaję jej ten Nutridrink. Nie wygląda jeszcze zupełnie zdrowo, ale już ma się dużo lepiej, robi się ruchliwa, ciekawska i jest mniej słaba

Czasami jeszcze siedzi skulona z troche nastroszonym futerkiem i nieco gorzej oddycha, lecz widać, że wraca do zdrowia i swojej normalnej żywotności. Wciąż ją uważnie obserwuję, dbam i oczywiście podaję antybiotyk, bo wiadomo, że wciąż moje małe serduszko ma osłabiony chorobą organizm. Apetyt ma już troche lepszy, wybrzydza w jedzeniu ale np Gerberki je z chęcią i myślę, że brak apetytu powinien jej już przechodzić, a na pewno nie jest tak nasilony jak był. W razie (odpukać!) ewentualnie dodatkowych problemów jeszcze napiszę na forum, lub jak całkiem wyzdrowieje.
Aha, mam jeszcze pytanko. Czy ten Nutridrnk trzeba podawać w ograniczonej ilości, czy szczurek może pić tyle ile chce i czy zdrowemu szczurkowi może to jakoś zaszkodzić? Pytam, bo bardzo zasmakowal Fionce, mojej zdrowej szczurci

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Re: Brak apetytu u chorej szczurci :(
: czw mar 04, 2010 10:07 pm
autor: Paul_Julian
Nutridrink nie zaszkodzi

Zdrowy szczurek moze jedynie przytyć

nie sądzę , zeby mozna to było przedawkować . Tylko kupuj takie "jogurtowe" , bo jabłkowy jest jakiś inny . Mozesz wlać nutridrink do woreczka na lód i dawać kilka razy dziennie po takiej jednej podgrzanej kostce . Tylko nie podgrzewaj w mikrofali , ale na palniku w tzw. kąpieli wodnej ( garnuszek z wodą , do tego wkładasz kubeczek z nutridrinkiem i to sie grzeje ).