szczury.org

mam od 4 dni szczurka, od początku zaczął lizać mnie po palcach i nie ma problemu kiedy podaję Lucjanowi jedzenie z ręki, podchodzi również do drzwiczek klatki za każdym razem gdy je otworzę bo wie że pewnie dostanie jakiś smakołyk, ale problem w tym że zawsze jak są otwarte, staje na krawędzi na łapkach i już chce wyjść, gdy nagle odskakuje jak oparzony i chowa się w kącie, po czym niepewnie powtarza i znów ucieka, tak samo jest gdy podaję rękę, niby opiera się na łapkach ale coś go zniechęca, również nie daję się wyciągnąć z klatki, no i nie wiem jak go zachęcić do tego by się mnie nie bał, próbowałam smakołykami ale dalej jest nieufny, jak go do siebie przekonać? A widać że szczur nie boi się gdy wkładam rękę bo podchodzi i ją oblizuje, i zawsze gdy jestem blisko klatki to wspina się na drabinki, czy to kwestia czasu czy odpowiedniego podejścia?

polecam lekture forum i korzystanie z wyszukiwarki,takie tematy juz byly. dodam jeszcze ze szczurki to zwierzatka stadne i nie powinno sie ich trzymac pojedynczo. min. 2 osobniki tej samej plci.