[ZASTRZYKI] nie rusza łapką po zastrzyku

Leki, dawkowanie, cel stosowania oraz długość trwania terapii. Masz pytanie? Przejrzyj dział pod kątem odpowiedzi a jeśli jej nie znajdziesz, stwórz nowy post.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: olka »

Ciesze się bardzo, że jest lepiej - nie poddawaj się. Trzymam kciuki za Ciebie i ogonka. Nie podowałam nigdy szczurkom Metacamu, ale jak widać niesłusznie (na ogół przy urazach nie podaje się środków przeciwbólowych, żeby zwierzak nie nadwyrężył np. chorej łapki) ale tu jest przeciez inna sytuacja, szczurek ma próbowac chodzić. Fajnie, że zdecydowałaś się na nowy lek no i oczywiście, że jest poprawa. Musi wreszcie być dobrze!!!!
Olka
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: Beeata »

Ola,przeciez tak naprawde to nie wiadomo czy to uszkodzony nerw czy miesien. To nie jest kwestia jednego domiesniowego zastrzyku ,ale przynajmniej 4 ,byc moze miesnie byly ciagle podrazniane jakimis ostrymi substancjami ,ktore byly w zastrzykach. sama juz nie wiem ,lece na wyczucie wylacznie i tylko z wetem konsultuje swoje pomysly . Na szczescie ten wet jest normalnym czlowiekiem i daje sie z nim rozmawiac. Nie wiem jak jest dzisiaj bo ta bestia smacznie spi poki co.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: ESTI »

Beata...

Widzę, że chyba ruszyła Ciebie i innych, moja sugestja aby amputować nóżkę malemu.
Chciałabym jednak, żebyś wiedziała iż nie napisałam tego gdyż akurat miałam taki kaprys...Ja tylko do końca nie wiedziałam co jest z ogonkiem, dopiero jak dowiedziałam się dokładnie...hmmm
Chodziło mi tylko o to, aby maluch nie cierpiał...

Napisz jak się trzyma...
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: Beeata »

Esti ,spokojnie sloneczko ,wiem ze nie mialas nic zlego na mysli :))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: ESTI »

Oki dzięki, bo już miałam myśli złe...:*
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: Beeata »

Esti ja wtedy nie zareagowalam w sumie bo bylam zdenerwowana a ewentualnosci amputacji nie bralam pod uwage wiec przemilczalam .W sumie nieladnie z mojej strony:) Od wczoraj jest bez zmian,ani lepiej ani gorzej.czasami niezdarnie podpiera sie lapka ,mimo to nie najlepiej to wyglada. martwi mnie dosyc spory wyciek porfiryny z noska ale juz chyba nic wiecej nie moge zrobic. ma witaminy ,leki homeopatyczne ,echinacee , jedzenie gerberowskie.....sama juz nie wiem jak mam go wzmocnic .Wet dal mi do zakrapiania ucha lignocaine ale jakos sie waham przed zakropieniem .Wydaje mi sie to ciut za mocnym srodkiem ...sama juz nie wiem
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
sliwek
Posty: 20
Rejestracja: śr sie 11, 2004 3:53 pm

WIELKI PROBLEM

Post autor: sliwek »

Chodzę z moim szczurem do weterynarza na zastrzyki, bo jest chory, zwykłe przeziębienie, nic wielkiego. Zawsze po wizycie u weta, mój mały dobrze sie czuł, dzisiaj jednak jest inaczej, dziwnie się zachowuje, bardzo wolno chodzi, ociężale, położył się i leży w jednym miejscu nieruchomo, gdy dotykam go tam gdzie dostał zastrzyk czyli, w kark, dosłownie "harczy" ( nie piska), nie wiem co robić;/;/;/
RAGGA, KTÓRA MI POMAGA
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: krwiopij »

to moze byc reakcja alergiczna na podane leki (chyba)... nie mam pojecia, co robi sie w takich sytuacjach... najlepiej chyba dac wody, dogrzac (najlpiej plastikowa butelka wypelniona ciepla woda), sprobowac podac do jedzenia kszke czy troche jogurtu...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
sliwek
Posty: 20
Rejestracja: śr sie 11, 2004 3:53 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: sliwek »

a jest taka możliwość, że podaczas robienia zastrzyku przez przypadek weterynarz naruszył mu "coś" tam w śroku?? :cry:
RAGGA, KTÓRA MI POMAGA
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: krwiopij »

raczej nie... zastrzyki robi sie zazwyczaj podskornie... ja stawialabym raczej na za duza dawka lub moze zle leki... ile razy byla u tego weterynarza? dobry jest? jakie leki maly dostaje (nazwy)?
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
sliwek
Posty: 20
Rejestracja: śr sie 11, 2004 3:53 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: sliwek »

nie mam pojęcia jakie leki, wiem, że antybiotyk + lek na wznocnienie, uważam tego wet za bardzo dobrego, w sumie byłem u niego z 815110 razy i nie narzekam, na zastrzyki chodzimy od poniedziałku i zawsze wszystko było OK
RAGGA, KTÓRA MI POMAGA
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: krwiopij »

to zadzwon do niego i spytaj, co robic... o nazwy lekow tez spytaj - taka wiedza nigdy nie zaszkodzi...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: Czarna20 »

miałam podobny przypadek - masuj delikatnie w okolicach gdzie boli, potem przejdź tam dokładnie gdzie boli (szczurek moze się troszke buntować). Mojej przeszło po ok.2 godz.(moze mniej).
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
sliwek
Posty: 20
Rejestracja: śr sie 11, 2004 3:53 pm

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: sliwek »

samo przeszło bez masowania :D dzięki za pomoc :)
RAGGA, KTÓRA MI POMAGA
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[ZASTRZYKI] nie rusza łapką

Post autor: ESTI »

I jaka była przyczyna?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Leki”