Strona 1 z 1

Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 6:40 pm
autor: lolik721
Ludzie nie chciałem mojej mańce (albinosek) nic zrobić, bo ona zwiała z klatki i uciekała gdzie popadnie. Jak tak uciekała za meble musiała coś se zrobić bo ma chyba nóżkę złamaną.
Objawy są takie że nóżką nie rusza a ona tylko jej tak hm.. "lata" luźno kurcze nie chciałem nic zrobić. Kuleje i w ogóle kurcze .. nie wiem co robić. Sorki za chaos w moich zdaniach ale na serio jestem w szoku, kurcze nie wiedziałem że jej się coś stanie. Nie chce żeby mi zdechła.. :( ja w okolicy nie mam weterynarza... :(
Pomocy!

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 6:49 pm
autor: zalbi
to po co brałes szczury skoro nie masz w okolicy weterynarza?

przejrzyj spis weterynarzy na forum i jedź gdzies dalej. nie masz wyjscia.

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 6:52 pm
autor: Kameliowa
Zamiast pisać, jedź do weterynarza, bo szczurka cierpi.

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 7:04 pm
autor: lolik721
Najbliższy wydaje się być szczecin.
niestety to ponad 250km . Kurcze nie wiem co zrobić..:( <beczy> Ja tak dbam o te szczury. Nie wiem co jej obiło żeby sie chowac po meblach :(

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 7:13 pm
autor: klimejszyn
lolik721 pisze:Kurcze nie wiem co zrobić
jechać do weta.

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 7:21 pm
autor: lolik721
kurcze ja nie mam nigdzie blisko weta :(

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 7:24 pm
autor: klimejszyn
zalbi pisze: przejrzyj spis weterynarzy na forum i jedź gdzies dalej. nie masz wyjscia.

Re: Chyba złamana nóżka

: śr kwie 14, 2010 9:14 pm
autor: Paul_Julian
lolik721 pisze:Najbliższy wydaje się być szczecin.
niestety to ponad 250km . Kurcze nie wiem co zrobić..:( <beczy> Ja tak dbam o te szczury. Nie wiem co jej obiło żeby sie chowac po meblach :(
NAPISZ skąd jesteś ! Nie uwierzę , ze masz 250 km do najblizszego miasta.

Re: Chyba złamana nóżka

: czw kwie 15, 2010 8:36 pm
autor: KaskaPoz
Boże, nie mów, że jesteś taki nieporadny!!!! Weterynarzy są MILIONY i nie wierzę, że nia ma gdzieś bliżej Ciebie!!!A jeśli jesteś ze malej mieściny to na pewno w pobliżu sa fermy ze zwierzątami to i weterynarze są!!!!!!! Moj Oskar złamał łapkę w poniedziałek- kości nie da się złożyc,ale ma usztywniona optrunkiem i zrośnie mu się jakkolwiek. Nie zrobiłam mu bron Boże krzywdy- miał atak padaczki i spadł z pięterka udzerzając nóżką w półkę. Także bez paniki!!!!!i do lekarza!!!!

Re: Chyba złamana nóżka

: pt kwie 16, 2010 6:37 pm
autor: Astry
Jak najszybciej do weta, chociaż on za dużo nie pomoże, bo łapki raczej nie usztywni. Moja miała uraz, na szczęście nie złamania, ale antybiotyk dostała, i przeciwbólowe. Szczury akurat szybko się zrastają, ale weterynarz będzie potrzebny.