Szczury Szczurosława
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Szczurosław
- Posty: 13
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 12:31 am
- Lokalizacja: Łódz
Szczury Szczurosława
W tym miejscu będę snuł opowieści o swoich małych podopiecznych.
Na razie jest ich osiem szczurzych ryjków - Napi, Bożenka, Basia, Kasia, Zosia, Maszka, Karolinka i Olafek, cztery mysie (od tygodnia mam dwa rodzaje myszy kolczastych - jeszcze pracuje nad imionami. Na pewno jedna kairska kolczasta będzie się nazywać Jerzy lub Jerzyna, jak już uda mi się ustalić jakiej jest płci ;p Egipska nazywa się Wojtek bo to chłopak i nie mam wątpliwości, co do pozostałych dwóch kairskich to chyba rozpiszę jakiś konkurs na imiona dla nich, ale to po ustaleniu ich płci) oraz jeden koci - Ktulu i jeden psi - Bajbus. Oczywiście postaram się pisać jak najczęściej i jak najwięcej o szczurach, jednak zważywszy na późną aktualnie porę skoncentruję się na tym już rano.
pozdrówka
Na razie jest ich osiem szczurzych ryjków - Napi, Bożenka, Basia, Kasia, Zosia, Maszka, Karolinka i Olafek, cztery mysie (od tygodnia mam dwa rodzaje myszy kolczastych - jeszcze pracuje nad imionami. Na pewno jedna kairska kolczasta będzie się nazywać Jerzy lub Jerzyna, jak już uda mi się ustalić jakiej jest płci ;p Egipska nazywa się Wojtek bo to chłopak i nie mam wątpliwości, co do pozostałych dwóch kairskich to chyba rozpiszę jakiś konkurs na imiona dla nich, ale to po ustaleniu ich płci) oraz jeden koci - Ktulu i jeden psi - Bajbus. Oczywiście postaram się pisać jak najczęściej i jak najwięcej o szczurach, jednak zważywszy na późną aktualnie porę skoncentruję się na tym już rano.
pozdrówka
pracuje w sklepie zoologicznym
kocham gryzonie i dbam o nie
kocham gryzonie i dbam o nie
- frommicrowave
- Posty: 376
- Rejestracja: czw kwie 01, 2010 12:01 am
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Szczury Szczurosława
zdjęcia zdjęcia zdjęcia!!!
zapodaj pan zdjęcia
zapodaj pan zdjęcia
dwa półroczne szczurki do adopcji - PILNE!!!!!!!!!!
Re: Szczury Szczurosława
zdjęcia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Szczury Szczurosława
no to i ja się dołączę..
Jesteśmy głodni zdjęęęęęć!!!!
Jesteśmy głodni zdjęęęęęć!!!!
Re: Szczury Szczurosława
Jaa! Tyle pyszczków.. fooot!
- Szczurosław
- Posty: 13
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 12:31 am
- Lokalizacja: Łódz
Re: Szczury Szczurosława
Zdjęcia tymczasowo są poza moim zasięgiem :/ miesiąc temu przeprowadziłem się do łodzi i na razie mieszkam w akademiku, gdzie poza klatką i laptopem nie mam nic swojego praktycznie. Ale obiecuje, że zdobędę aparat jak najszybciej i popstrykam zdjątka dla was
Na razie trochę za to popiszę i przedstawię swoich podopiecznych:
Dawno dawno temu studiowałem zootechnikę przez 3 lata i wtedy miałem całkiem pokaźne stadko, bo 9 sztuk. Jednak przez ostatnie pięć lat nie trzymałem szczurów, a to ze względu na pracę, brak czasu itd, po prostu nie miałem możliwości.
Jakiś czas temu jednak powróciłem do ich hodowania, co więcej rzuciło mi się jeszcze na gryzonie ogólnie. ;p
Wszystko zaczęło się od tego, że miesiąc temu znalazłem pracę w zoologu i odzyskałem bezpośredni kontakt ze szczurami. Po tygodniu pracy koleżanka zaproponowała mi, że da mi swojego szczurka, którego chwilę wcześniej wzięła ze sklepu (jej dwie szczurzyce nie zaakceptowały małej i regularnie dostawała lanie w klatce). Chwilę się łamałem, ale kiedy do oferty dorzuciła jeszcze klatkę zdecydowałem się. Jako, że szczury to towarzyskie stwory i wiemy to wszyscy,jeszcze tego samego dnia upatrzyłem sobie drugiego dziabaka. No i miało się skończyć na dwóch, ale nie wyszło ;p
Tak więc po kolei:
Napi vel Milka - pierwszy eksplorator, wystarczy uchylić drzwiczki klatki, a ona już biega po okolicy. Jest kremowo-białym Dumbo, ma czerwone ślepka. Jako najstarsza w ekipie przejęła rolę szefowej stada i czasem stara się poustawiać resztę. Jest odważna ale rozsądna, najchętniej latałaby po pokoju. Jak jej się uwidzi to przychodzi się poprzytulać. Imiona - Napi od ruchu głową na boki kiedy obserwuje - wygląda wtedy jak Napoleon oceniający pole bitwy a Milka od koloru futerka
Bożenka - wzięta przed Napcią, jednak kiedy wiedziałem już, że biorę dwa szczury. Wypatrzyłem ją u siebie w sklepie, była najbardziej towarzyska, dosłownie pchała się na ręce. Również jest Dumbosem, tylko czarnym ze skarpetkami na łapkach. Przylepa straszna, najchętniej by nie złaziła ze mnie tylko się tuliła i miziała. Wielkością dorównuje Napci jednak spokojne usposobienie sprawia, że inne szczurki czasem jej dokuczają.
Basia - prawie że kopia Bożenki - czarny Dumbos w rękawiczkach, jedyna widoczna na pierwszy rzut oka różnica to biała końcówka ogonka Jest również od Bożenki młodsza o jakieś dwa tygodnia. Łasuch, żarłok, smakosz pierwsza w miseczce jednak kulturalny łasuch. Wybiera sobie to co jej najbardziej odpowiada i powolutku sobie wcina. Zazwyczaj kończy jeść dobre pół godziny po całej reszcie
Zosia - "zwykły" kapturowiec, czarno-białe umaszczenie. Trochę wredny charakterek, jak akurat nie śpi to lubi zarządzać i ustawiać innych członków stada. Choć nie dorównuje Maszce we wredocie stale stara się nadrabiać ;p Jest w wieku Basi i razem były przyjęte do rodzinki.
Kasia - kolejny "zwykłas" w mojej rodzinie - delikatna, malutka trochę skryta. Lubi pospać. Kolor sierści podchodzący pod biszkoptowy, lekko brązowawy z połyskiem, nie spotkałem wielu szczurków o takim umaszczeniu i to właśnie zwróciło moją uwagę. Spokojna duszyczka której jedynym zakrętem jest uwielbienie dla przysmaków jogurtowych dla szczurków z vitacraftu dla których zrobi wszystko ^^
Maszka - łysy Dumbos - wręcz zachwyciłem się kiedy przyjechała do sklepu Moja reakcja na jej widok była jedna - "oooo jakie śliczne małe paskudztwo, idziesz ze mną". Imię Maszka to zdrobnienie od Maszkara Jest tak okropnie brzydka, że aż piękna. Mistrzyni wrednych akcji - uwielbia wcinać mięsko, wszelkie warzywa nie wzbudzają w niej specjalnego podniecenia. Spec od ganiania rodzinki po klatce albo podgryzania za zwisające ogonki ( najchętniej jak ofiara śpi ):D. Mimo wszystko jest kochana, poza klatką dość płochliwa, ale eksplorację w grupie lubi i uskutecznia.
Karolinka - Niebieski Dumbos - zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Kontaktowa, przytulaśna, ciekawska. Razem z Bożenką, Napcią i Olafkiem zawsze stanowi trzon chcących wyjść z klatki w pierwszej kolejności. Trochę młodsza od Bożeny (jakieś 2 tyg) charakterem najbardziej mi ją przypomina. Uwielbia być brana na ręce, głaskana itd
Olaf - jedyny samczyk w moim stadzie, "zwykłas". Na razie jest najmniejszy ze wszystkich, był wzięty jako ostatni. Zabrałem go ze sklepu, bo cała reszta szczurków jako najmniejszego regularnie go lała. Ciekawski aż do przesady, wszędzie się wciśnie, wejdzie, zbada. Jak dorośnie będzie na pewno jeszcze dzielniejszy ;p Umaszczenie czarne z białym, gdzie biały jest w zasadzie tylko brzuszek i rękawiczki.
To tak na szybko się przedstawiliśmy Postaram się w miarę możliwości uzupełniać to wszystko dalszymi opisami, zdjęciami tudzież filmikami.
Pozdrawiam
Na razie trochę za to popiszę i przedstawię swoich podopiecznych:
Dawno dawno temu studiowałem zootechnikę przez 3 lata i wtedy miałem całkiem pokaźne stadko, bo 9 sztuk. Jednak przez ostatnie pięć lat nie trzymałem szczurów, a to ze względu na pracę, brak czasu itd, po prostu nie miałem możliwości.
Jakiś czas temu jednak powróciłem do ich hodowania, co więcej rzuciło mi się jeszcze na gryzonie ogólnie. ;p
Wszystko zaczęło się od tego, że miesiąc temu znalazłem pracę w zoologu i odzyskałem bezpośredni kontakt ze szczurami. Po tygodniu pracy koleżanka zaproponowała mi, że da mi swojego szczurka, którego chwilę wcześniej wzięła ze sklepu (jej dwie szczurzyce nie zaakceptowały małej i regularnie dostawała lanie w klatce). Chwilę się łamałem, ale kiedy do oferty dorzuciła jeszcze klatkę zdecydowałem się. Jako, że szczury to towarzyskie stwory i wiemy to wszyscy,jeszcze tego samego dnia upatrzyłem sobie drugiego dziabaka. No i miało się skończyć na dwóch, ale nie wyszło ;p
Tak więc po kolei:
Napi vel Milka - pierwszy eksplorator, wystarczy uchylić drzwiczki klatki, a ona już biega po okolicy. Jest kremowo-białym Dumbo, ma czerwone ślepka. Jako najstarsza w ekipie przejęła rolę szefowej stada i czasem stara się poustawiać resztę. Jest odważna ale rozsądna, najchętniej latałaby po pokoju. Jak jej się uwidzi to przychodzi się poprzytulać. Imiona - Napi od ruchu głową na boki kiedy obserwuje - wygląda wtedy jak Napoleon oceniający pole bitwy a Milka od koloru futerka
Bożenka - wzięta przed Napcią, jednak kiedy wiedziałem już, że biorę dwa szczury. Wypatrzyłem ją u siebie w sklepie, była najbardziej towarzyska, dosłownie pchała się na ręce. Również jest Dumbosem, tylko czarnym ze skarpetkami na łapkach. Przylepa straszna, najchętniej by nie złaziła ze mnie tylko się tuliła i miziała. Wielkością dorównuje Napci jednak spokojne usposobienie sprawia, że inne szczurki czasem jej dokuczają.
Basia - prawie że kopia Bożenki - czarny Dumbos w rękawiczkach, jedyna widoczna na pierwszy rzut oka różnica to biała końcówka ogonka Jest również od Bożenki młodsza o jakieś dwa tygodnia. Łasuch, żarłok, smakosz pierwsza w miseczce jednak kulturalny łasuch. Wybiera sobie to co jej najbardziej odpowiada i powolutku sobie wcina. Zazwyczaj kończy jeść dobre pół godziny po całej reszcie
Zosia - "zwykły" kapturowiec, czarno-białe umaszczenie. Trochę wredny charakterek, jak akurat nie śpi to lubi zarządzać i ustawiać innych członków stada. Choć nie dorównuje Maszce we wredocie stale stara się nadrabiać ;p Jest w wieku Basi i razem były przyjęte do rodzinki.
Kasia - kolejny "zwykłas" w mojej rodzinie - delikatna, malutka trochę skryta. Lubi pospać. Kolor sierści podchodzący pod biszkoptowy, lekko brązowawy z połyskiem, nie spotkałem wielu szczurków o takim umaszczeniu i to właśnie zwróciło moją uwagę. Spokojna duszyczka której jedynym zakrętem jest uwielbienie dla przysmaków jogurtowych dla szczurków z vitacraftu dla których zrobi wszystko ^^
Maszka - łysy Dumbos - wręcz zachwyciłem się kiedy przyjechała do sklepu Moja reakcja na jej widok była jedna - "oooo jakie śliczne małe paskudztwo, idziesz ze mną". Imię Maszka to zdrobnienie od Maszkara Jest tak okropnie brzydka, że aż piękna. Mistrzyni wrednych akcji - uwielbia wcinać mięsko, wszelkie warzywa nie wzbudzają w niej specjalnego podniecenia. Spec od ganiania rodzinki po klatce albo podgryzania za zwisające ogonki ( najchętniej jak ofiara śpi ):D. Mimo wszystko jest kochana, poza klatką dość płochliwa, ale eksplorację w grupie lubi i uskutecznia.
Karolinka - Niebieski Dumbos - zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Kontaktowa, przytulaśna, ciekawska. Razem z Bożenką, Napcią i Olafkiem zawsze stanowi trzon chcących wyjść z klatki w pierwszej kolejności. Trochę młodsza od Bożeny (jakieś 2 tyg) charakterem najbardziej mi ją przypomina. Uwielbia być brana na ręce, głaskana itd
Olaf - jedyny samczyk w moim stadzie, "zwykłas". Na razie jest najmniejszy ze wszystkich, był wzięty jako ostatni. Zabrałem go ze sklepu, bo cała reszta szczurków jako najmniejszego regularnie go lała. Ciekawski aż do przesady, wszędzie się wciśnie, wejdzie, zbada. Jak dorośnie będzie na pewno jeszcze dzielniejszy ;p Umaszczenie czarne z białym, gdzie biały jest w zasadzie tylko brzuszek i rękawiczki.
To tak na szybko się przedstawiliśmy Postaram się w miarę możliwości uzupełniać to wszystko dalszymi opisami, zdjęciami tudzież filmikami.
Pozdrawiam
pracuje w sklepie zoologicznym
kocham gryzonie i dbam o nie
kocham gryzonie i dbam o nie
- Szczurosław
- Posty: 13
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 12:31 am
- Lokalizacja: Łódz
Re: Szczury Szczurosława
Co do zdjęć myszek sytuacja przedstawia się identycznie - będą, ale jeszcze nie wiem kiedy
pracuje w sklepie zoologicznym
kocham gryzonie i dbam o nie
kocham gryzonie i dbam o nie
Re: Szczury Szczurosława
Jezu, ile dumbusiów! Wszystkie muszą być wspaniałe. A Olaf jest z samiczkami? Czy jak?
Za TM: Febe, Mizia, Armia, Doris, Dylema
Re: Szczury Szczurosława
Jakie cudowności sądząc po opisie.. jaacie
Re: Szczury Szczurosława
ale będzie kolorowo
no właśnie, mam nadzieję, że Olaf nie mieszka z dziewczętami?
no właśnie, mam nadzieję, że Olaf nie mieszka z dziewczętami?
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- Szczurosław
- Posty: 13
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 12:31 am
- Lokalizacja: Łódz
Re: Szczury Szczurosława
Na razie mieszka, ale nie stanowi dla nich zagrożenia, Olafek to jeszcze dziecko, więc nie w główce mu rozmnażanie. W niedługim czasie do ekipy dołączy jeszcze jeden Dumbos - samczyk - Iwan, który na razie jeszcze rośnie sobie na maminym mleczku i wtedy obaj panowie zostaną przeniesieni do oddzielnej klatki. Sytuacja jest pod kontroląalken pisze:no właśnie, mam nadzieję, że Olaf nie mieszka z dziewczętami?
pracuje w sklepie zoologicznym
kocham gryzonie i dbam o nie
kocham gryzonie i dbam o nie
Re: Szczury Szczurosława
szczury są płodne w wieku 5 tygodni! tym bardziej, że Twoje samiczki są już starsze. oddziel szczury jak najszybciej..
i skąd ten następny szczurek? ze sklepu czy z pseudo hodowli? prosimy, jeżeli jesteś już taki doświadczony to weź szczura z adopcji lub z hodowli shsrp a nie napędzaj tego chorego biznesu sklepom i rozmnażaczom...
i skąd ten następny szczurek? ze sklepu czy z pseudo hodowli? prosimy, jeżeli jesteś już taki doświadczony to weź szczura z adopcji lub z hodowli shsrp a nie napędzaj tego chorego biznesu sklepom i rozmnażaczom...
Re: Szczury Szczurosława
Małe jest prawodopodobieństwo pomyłki, ale Szczurosław na mysim forum chwalił się swoją liczną hodowlą szczurków. Ile Ty ich tam miałeś mieć? 86?
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!