szczury.org

Keś odszedł, tak po prostu zniknął. Zostawił brata, stadko,mnie i uciekł:(
Jeszcze wczoraj jak zwykle zaczepiał mnie, chodził po komputerze, domagał się uwagi i pieszczot, siedział na stopie, a dziś Go nie ma.
Nie zaczekał na mnie, rano ciałko było jeszcze ciepłe, ale Kesia już nie było, i nie będzie.
Największa przeszkadzajka, zaczepiak psów, mały uparciuch. Uwielbiał spać na ramieniu lub na nogach. Był zdrowy, żadnych problemów, dlaczego więc płucka tak malutkie jakby ich nie było, dlaczego serduszko w skrzepach...
Wraz w Pożogarem był u mnie od lipca'09, dwa malutkie, zawszone przecineczki.Tylko dlaczego tak krótko.
Zaczyna się znów czarna seria, nie chce, nie zgadzam się na to!
Kesiu,nie wybacze Ci tego,że nas zostawiasz! I nie waż się zawołać do siebie Pożogara,ani nikogo ! Leć , pozdrów Bagginsa, stadko i poproś żeby jeszcze troszke poczekali, już niedługo się spotkamy, już niedługo:(



http://www.youtube.com/watch?v=ww9eS9me6wg
http://www.youtube.com/watch?v=S9w7Xhum ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=roclt3e2cJI

Dobranoc Chmurko

[*]

Tak mi przykro...
[*] leć, malutki.

(*)

Pa Słoneczko (*) biegaj sobie i niech ci będzie dobrze...

Bardzo mi przykro
[*] dla ślicznego Kesia

[*]

Dziękuje Wam,
nie dociera do mnie, to jakiś przykry żart, siedze i rycze.
Nie tak być powinno, Keś jest za młody żeby umierać.Odmawiam.

teraz będzie brykał, bez klatki, po zielonej trawce.
do zobaczenia [']
Anka. się trzymaj, wymiziaj reszte stadka.
przykro mi

[*]

[^]


Pamiętam jak pisałaś jak bronił słabszych, jakim wspaniałym będzie alfą.
Jego pogodny pucołowaty pyszczek.
Kessarku, za wcześnie...

Bardzo mi przykro
[^] dla Kessarka.

(*) dla Kesia

['] za wcześnie za wcześnie...czy już zawsze to będziemy musieli powtarzać?
tez się nie zgadzam!

Na drogę....

[*]