Strona 1 z 4

Kłopot z brzydkim zapachem

: sob lip 17, 2004 11:06 am
autor: KaRa
Nie wiem co zrobić, moje 4samice mają strasznie intensywny zapach, wprost śmierdzi całym pokoju od nich. Sprzątam im co drugi dzień, kąpie je od czasu do czasu i nadal okropnie śmierdzi. Jak się wchodzi do mojego pokoju to trzeba okno otworzyć żeby się przewietrzył. A niestety rodzinka wybrała albo zrobię coś żeby o wiele mniej śmierdziało albo muszę wydać conajmiej 2 szczury... Więc już sama nie wiem co robić... Jak tego zapachu się pozbyć?

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 11:17 am
autor: GoHa
hm... ja tez mam 4 samce. Zawsze pytam osob przychodzacych do mnie czy czuc szczurzy zapach... mowia ze czuc troszke szczury ale nie jest to nieprzyjemny zapach bo moczu nie czuc. Tylko taki jak dla mnie przyjemny zapach samcow. Daje to troche zaduch w pomieszczeniu... ale wietrzenie pomieszczenia starcza. Lufcik jest zawsze uchylony. Dodatkowo wymieniam im codziennie sciolke w miejscu gdzie spia i zarazem siusiaja. Wybieram bobki z klatki i przecieram polki szmatka z plynem i pozniej sama woda. Zabija to nieprzyjemny zapach w poblizu klatki i starcza na okoo dobe... No coz... 4 samce to nie to co jeden. Zacznij moze czesciej sprzatac... moze nie co dwa dni tylko codziennie.... moze to cos da... Dodatkowo wiem, ze nieprzyjemny zapach w duuuzej klatce jest mniej dokuczliwy. Co do mycia samcow... nigdy tego nie robilam i slicznie pachna... Popytaj znajomych czy czuja nieprzyjemny zapach... bo moze to tylko twoi rodzice sa przeczuleni.... bo my to juz zbytnio nie rozrozniamy... hehe

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 12:21 pm
autor: sauatka
u mnie nikt nie narzeka na "szczurzy" zapaszek, mama nie wchodzi do pokoiku :) a my z siostra jestesmy przywyczajone. Ale jak tak dobrze sie powacha to pachnie trocinami i szczurem :). Kazdy szczur pachnie szczurem, jeden bardziej grugi mniej :)

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 12:55 pm
autor: jokada
A jaką ściółke maja szczurzaste ?
jaka jest wielekośc kuwety?

u mnie co prawda okno jest uchylone cały czas, ale mi zapach szczurów zaczyna przeszkadzać po jakis 5-6 dniach dopiero
kup nie wybieram, czasem tylko wymieniam zasikane szmatki

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 1:09 pm
autor: KaRa
Ściółkę zależy nieraz im kupię ze sklepu a nieraz piękną ściółkę kupioną w tartaku, która jest lepsza od kupionej bo nie śmierdzi tak szybko sikami.Kuwta jest gdzieś 50cm i 30cm. U mnie okno nie może być cały czas otwarte bo koty wchodzą mi do pokoju i zaczynają się w szczury... a mam stare okna i one całe się otwierają, nie da się ich uchylić. Poprostu nieraz i mi ten zapach przeszkadza... Też ściółkę w miejscach gdzie sikają codziennie zmieniam i kupki są zbierane... ale nic nie pomaga

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 1:13 pm
autor: jokada
może spróbować dodawać do trocin żwirek

co do okna - może kupić/zamintować 'dystans' - wtedy można uchylić na 2-3 cm

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 1:18 pm
autor: KaRa
Mają też żwirek tylko że z niego się obią grutki, które wyglądają jak kupki sąprzątam je codziennie i nadal śmierdzi, to jest jakby odór tylko od dziewczyn tak śmierdzi, bo od samca nie czuć żadnego zapachu.

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 6:44 pm
autor: lajla
a wlasne kara masz moze szmatki w klatce ? bo one jak sa zasikane to cuchna strasznie!

a moze one jak je wypruszczasz zasikaly Ci gdzies jakis kat! i z tamad wydobywa sie piekny zapach u mnie jedzie troche pod lozkiem jak sie glowe tam wsadzi bo floyd ma tam swoja toaletke ;)

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 6:58 pm
autor: Gosik
Ja Kerę trzymałam wyłącznie na żwirku dla kotów "Cat's dream" i w ogóle zapachów z klatki nie było. Teraz Tequilla ma żwirek "Pigwa" i już po otwarciu stwierdziłam,że wydziela dość niemiły specyficzny zapach.Dostała też trocinki(bo myslałam, że gniazdo na ziemi zrobi) i one tez nieprzyjemnie pachną.Plus zapach z gniazda..tak jak śmierdzą dzieci-takim lekko stęchłym mlekiem (przepraszam za brutalny opis :wink: ). Ogólnie taki zaduch...
Dlatego sprobuj może samego żwirku i nie innego niż Cat's Dream.

A tak przy okazji smrodów. Kupy Kery nie miały praktycznie żadnego zapachu. Tequilli po prostu śmierdzą i to dość mocno i nieprzyjemnie. Czy to Kera była ewenementem, czy raczej z Tequillą jest coś nie w porządku?

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 7:30 pm
autor: KaRa
nie mają żadnych szmatek w klatce, ponieważ bardzo lubiły je gryść. A zapach jest napewno od klatki, gdyż coraz bliżej się jej jest to coraz gorszy zapach czuć...

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 7:37 pm
autor: Beeata
KaRa ,jezeli masz najczesciej zamkniete okno a mamy w koncu lato to byc moze szczury sie poca i smierdza.kapanie szczura to lekka przesda moim zdaniem.Ja swoich nie kapie i chlopaki nie smierdza,raczej pachna tak po swojemu:) Sprzatam klatki raz w tygodniu ,wtedy myje je poradnie od gory az do dolu,lacznie z calym wyposazeniem.Codziennie sprzatam miejsca gdzie siusiaja czyli ....ich legowiska . Kup nie zbieram bo to bylby juz lokalny masochizm z mojej strony:)))) Jzli dbasz o czystosc klatek to nie ma prawa z nich smierdziec ,faktycznie moze popatrz po pokoju czy nie urzadzily gdzies sobie toalety publicznej:)

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 7:38 pm
autor: Beeata
"nie mają żadnych szmatek w klatce, ponieważ bardzo lubiły je gryść. A zapach jest napewno od klatki, gdyż coraz bliżej się jej jest to coraz gorszy zapach czuć..."
Umyj cala klatke ,lacznie z poleczkami,drabinkami etc oraz miejscem gdzie stoi .

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 8:20 pm
autor: KaRa
dziś całą kaltkie umyłam, półki,zmieniłam konar i nadal śmierdzi... ale to bardziej tak od szczurów ten zapach leci...teraz jak jest ciepło dużo czasu spędzają na dworze w cieniu i nadal śmierdzi ;/

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 8:57 pm
autor: Beeata
KaRa...zrob test ciazowy,powaga:))))

Kłopot...

: sob lip 17, 2004 9:04 pm
autor: KaRa
Komu im czy mi? :D bo raczej ja nie muszę robić testu ciążowego :)