Jeszcze trochę...

[martwa]

..śliczne, lśniące kuleczki :} tylko pogratulować
..ja tej zimy miałam na przetrzymanie dwa dzikuski, które złapałam w kafejce ojca i wypuściłam na wiosnę (inaczej ojciec ustawiłby pułapki, a na zimno też nie chciałam ich wypuszczać)..
..zawsze podobały mi się myszole, ale wątpiłam czy są tak przyjemnymi towarzyszami jak szczury - te dzikie jak się pewnie domyślacie - nie były (chciałam je wypuścić, nie oswajać, więc nawet ich nie dotykałam, prócz złapania)..
..powiedzcie mi, czy myszki są choć w połowie tak sympatyczne i jak nasze ulubione ogonki?

[AniaP]

Pewnie że są sympatyczne, kochaniutkie i towarzyskie. Przynajmniej mój Pan Mysz (możesz sobie o nim troszkę poczytać http://szczurek.magma-net.pl/Pan%20Mysz.htm i w temacie "Dla myszolubów i nie tylko" też parę słów o nim było) Inne myszole z tego co ich posiadacze piszą też są bardzo fajniutkie, naprawdę można się w myszkach zakochać.
Może są troszkę mniej rozumne niż szczurki, ale nadrabiają niewątpliwie urodą.

[krwiopij]

przyznaje - myszki sa slooodkie... ja mialam myszki przez kilka lat... oj, wiele ich mialam, wiele... moze nie sa tak kontaktowa jak szczurki, ale i tak maja swoj nieodparty mysi urok...

[Mycha]

Krwiopijko- wyjęłaś mi to z ust.
Szczurka na mysię bym nie zamieniła, ale mysia i tak wspaniała, piękna i kochana jest
Oczyszczam Gosik ze zwierząt

[Gosik]

Bardzo mnie to cieszy, obecnie mam w pokoju 19 zyjątek plus dwa psy...A w takim razie poniedziałek sobie rezerwuję-tylko mi jeszcze kiedyś napisz o której godzinie przyjedziesz

[Mycha]

Jestem miło zaskoczona. Hodowczyni od której kupuję myszkę- Pani Ewa Turkowska znajduje się na pierwszym miejscu w spisie hodowców Może to niewiele znaczy, ale na pewno musi znać się na rzeczy

[Agata.]

Ech.... Ja tez sie zakochalam w mychach... Moje dwie sa slodkie A co do Ani, to ja bym wziela to i to Kocham zwierzeta