Strona 1 z 1
Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:51 pm
autor: angela3011
Ja nie wiem wszyscy piszą na tym forum, że stosują sie do ogolnych zasad oswajania i po paru dniach (jezeli nie w tym samym nawet) są tego efekty, a to juz ogony wchodzą na ręke, są spkojniejsze mniej strachliwe itp. Ja mam chyba jakieś dwa przypadki z kosmosu bo sposoby na Wasze ziemskie szczury wogóle na moje nie działają. Jedyne co to udało mi się połączyc dwa młode szczurki ze sobą bez większych dramatów. Ale o oswojeniu ze mną nie ma chyba wogole mowy. Obydwa są u mnie prawie 2 tygodnie i ani "dudu". Wogole to mam wrażenie ze dziczeja coraz bardziej. I coraz bardziej sie wszystkiego boją. Naprawde poświęcam im każdą wolną chwilę, siedze przy klatce, mówie do nich, cmokam i daje jedzenie ( raz na milion przypadków udaje się ze przyjdą i zainteresują się tym co mam w ręcę, ale tyl p to by za pare chwil juz wogole nei wiedzac o co chodzi a na następny dzień wogole zachowują sie jakby mnie 1 raz na oczy widziały) Chowają się cły czas do swojego domku, dopiero w nocy zaczynaja buszowac, jak kazdy spi. Jeden starszy ok 2 miesiecy da sie wziąść z klatki to po dłuższej chwili uspokojenia wchodzi mi za bluzkę i usypia. Nie wiem już co mam robić, pomóżcie Macie moze jakies wskazówki?? Albo chociaż dobre slowo. Mam chyba dzisiaj dzień zwątpienia w to ze one wogole kiedykolwiek sie oswoja.
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:53 pm
autor: Astry
Są u Ciebie dopiero dwa tygodnie, to niedługo, poczekaj cierpliwie
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:55 pm
autor: angela3011
Tak, wiem ze to niedługo ale inni juz po krótszym czasie mieli jakies efekty. Trafiłam na cieżki orzech a raczej 2 orzechy do zgryzienia
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:56 pm
autor: Astry
Są różne szczurki, niektóre oswajają się szybciej inne wolniej. Swoją drogą szukajka nie gryzie

Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:56 pm
autor: Kameliowa
Właśnie.
Po drugie daj im do klatki znoszoną koszulkę przesiąkniętą Twoim zapachem.
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 4:58 pm
autor: Niamey
Mam dobre słowo

Nie martw się - dwa tygodnie to nie tak dużo - niektóre szczury oswajają się bardzo długo np. jedna z moich samiczek w pełni oswoiła się dopiero po kilku miesiącach. Jeśli chodzi o radę - na pewno pomógłby szczurek, który już jest dobrze z człowiekiem oswojony - inne mogłyby z niego brać przykład - powinny być jakieś oswojone maluchy do adopcji. Rób dalej to, co robisz, nie martw się i z czasem zobaczysz, że się polepsza, choć nie będzie to zmiana z dnia na dzień

Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:03 pm
autor: angela3011
Dzięki za dobre słowo, nie powiem bo brak efektów troche mnie zniechecił. Postaram się trwać w postanowieniu oswajania. Mam nadzieje, ze tu na forum będzie to o wiele łatwiejsze niz samej
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:12 pm
autor: con3x
Dodam jeszcze że "cmokanie" do nieoswojonych szczurów raczej je straszy.
Przynajmniej z moim tak było.
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:15 pm
autor: Astry
Moje też się bały i nadal boją cmokania. Może nie aż tak mocno jak na początku, ale się wzdrygają na ten dźwięk

Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:22 pm
autor: angela3011
To jakich dzwieków mozna przy nich uzywac???
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:25 pm
autor: Astry
Takich, których się nie boją, generalnie trzeba mówić cicho i spokojnie i starać się unikać hałasu
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:37 pm
autor: bubu
To wszystko zależy od charakteru szczurka. Mam dwie samiczki. Jedna była bardziej odważna,a druga już nie.Wolała siedzieć pod szafką czy w domku,chociaż wychodziła pozwiedzać itp. Po kilku dniach dzięki pierwszej szczurce przekonała się i teraz jest równie odważna . Także nie niecierpliw się. Każdy szczur jest inny i trzeba to brać pod uwagę.
Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:41 pm
autor: angela3011
bubu pisze:To wszystko zależy od charakteru szczurka. Mam dwie samiczki. Jedna była bardziej odważna,a druga już nie.Wolała siedzieć pod szafką czy w domku,chociaż wychodziła pozwiedzać itp. Po kilku dniach dzięki pierwszej szczurce przekonała się i teraz jest równie odważna . Także nie niecierpliw się. Każdy szczur jest inny i trzeba to brać pod uwagę.
Wiem zdaje sobie z tego sprawe, jedynie czas tu jest na wszystko sposbem. Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy. mam nadzieje ze moje kochane szczurki nie okaza sie jednak kosmitami

Re: Brak postępów. Co dalej??
: wt maja 18, 2010 5:49 pm
autor: bubu
Nie tylko czas. Ty też musisz w to bardzo dużo zaingerować.
Trzymam kciuki
