Strona 1 z 1
"Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 2:05 am
autor: con3x
Cześć,
Mam takie zapytanie. Otóż kiedy szczurek latał sobie po domu, wszedł pod wannę i coś tam podjadł... prawdopodobnie jakiś mokry kurz :/ Zaczął po tym dziwnie "burczeć", tak jak u człowieka czasem odzywa się żołądek. Podejrzewam, że do rana samo przejdzie, bo już zanika. Bardziej chciałem się dowiedzieć- z jakiego powodu, z jego organizmu wydawały się takie dziwne dźwięki?
Re: "Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 2:18 am
autor: alken
szczurom czasem burczy w brzuchu czy puszczają baki

ale nie jest to jakoś mocno zauważalne. jesteś pewien że to z brzucha a nie z płuc przy oddychaniu?
Re: "Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 12:08 pm
autor: isia28
moja szczurcia jak byla mala to uciekla za meble. po zlapaniu przez kilka dni wydawala dziwne dzwieki, wyraznie bylo slychac ze dochodza z noska. bylam u wet , osluchala i stwierdzila ze wszystko jest w porzadku. prawdopodobne po prostu zanieczyszczenia dostaly sie do noska, po kilku dniach oddychala juz normalnie. przypominalo to chrumkanie swinki morskiej
Re: "Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 3:22 pm
autor: Paul_Julian
Trzeba by szczurkę osłuchac (przylozyc do ucha , niech nam poodycha w ucho) . Czy te dzwieki synchronizują sie z niuchaniem (takie chrumkanie) , czy tez odgłos jest od czasu do czasu (jak u czlowieka jak jest głodny albo zjadł coś i mu dziwnie na brzuchu).
Moja Labinoska to też przypodlogowy zbieracz kurzu i jak jescze właziła za szafę , to zawsze wracała stamtąd osmarkana, zakurzona i potem chrumkała tez troche, ale nie tk mocno jak przy przeziebieniu.
Re: "Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 4:15 pm
autor: con3x
Być może wydawał te dźwięki przy oddychaniu.
Faktycznie nie sprecyzowałem wcześniej, ale burczenie miało źródło w pyszczku chyba.
Poza tym nie musiałem przystawiać szczurka do ucha bo słyszałem to bez specjalnego osłuchiwania.
Tak jak myślałem- przeszło.
Re: "Burczenie"
: ndz maja 23, 2010 4:24 pm
autor: Paul_Julian
Dobrze, że przeszło. Pewnie wciągneła jakiegos mokrego kurza i byla zachwycona

Re: "Burczenie"
: pn lip 26, 2010 1:30 pm
autor: ratslove
Mam nadzieję, że ktoś mi odpowie. Nie chcę zakładać nowego tematu skoro tu coś jest. Więc wczoraj puszczałam szczury, biegały sobie, biły się itp. I nagle jak wzięłam Williama na ręce usłyszałam właśnie takie dziwne burczenie, coś w stylu chrumkania, nie wiem. Potem włożyłam je do klatki, chwilę jeszcze tak burczał (nie cały czas, co chwilę). potem przestał. Za kilka godzin znowu sobie biegały poi kanapie i po jakimś czasie wzięłam go do ucha i zaczęłam słuchać. Trzymałam go w dość niewygodnej dla niego pozyci (pod łapkami za brzuch. Na początku normalnie sobie niuchał, ale potem właśnie jak chciał się ewakuować z mojego uchwytu, gdy cofnął się wgłąb ręki wydał ten dźwięk. Nie wiem czy to jest przeziębienie, czy jakiś nowy dźwięk ze zdenerwowania, czy w ogóle coś innego? Wtedy jak biegał to też mógł być wkurzony bo bił się z Fredem i się pokłócili.
Proszę o odpowiedź.
Re: "Burczenie"
: pn lip 26, 2010 5:56 pm
autor: Paul_Julian
wpisz w szukajce "chrapanie" "chrumkanie" . Moze tam coś bedzie ?
Być moze to dzwiek taki normalny, np. ze zdenerwowania. Koniecznie obserwuj, czy to sie powtarza , jesli tak to kiedy , moze nawet spisz w zeszycie czy był wtedy upał, czy ładna pogoda ( kwestia czy było duszno-wtedy mogły być problemy z oddychaniem) .
Szczurkom tez burczy w brzuszkach jak coś zjedzą

Ostatnio coś burczało Florce

Re: "Burczenie"
: wt lip 27, 2010 1:25 pm
autor: ratslove
Tylko że to zaczęło się przedwczoraj i robi tak tylko william. To jest albo od wysiłku, bo robi tak jak biega, albo ze zdenerwowania, bo np. zaczyna tak robić jak trzymam go na kolanach i nie chcę puścić na podłogę zaczyna tak burczeć i szarpać łapkami moją bluzkę.
Re: "Burczenie"
: wt lip 27, 2010 1:49 pm
autor: Paul_Julian
Wiesz co, chyba trzeba obserwować. Moze to jeden ze szczurzych dżwięków, niegrozny...
Re: "Burczenie"
: wt lip 27, 2010 7:20 pm
autor: ratslove
Przed chwilą odkryłam że Fred też tak robi. Nie wiem, co to jest

Re: "Burczenie"
: śr lip 28, 2010 12:00 pm
autor: nausicaa
szczurki czasami tak pochrumkują, kiedy są podniecone różnymi reczami- rujka, bitwa, coś nowego, tak czasem sie też witają. samiczki mniej, ale samce (nie moje) tak. i wteddy ten dźwiek dochodzi tak jakby z gardła.
jeśli mają lekki katarek, to będzie słychać dobrze, że to z noska dobiega (po przystawieniu noska do ucha). u moich labisiów cały czas słychac to chrumkanie, są permanetnie chore i powiększa się z podnieceniem.
chyba, że dźwięk dobiega z płuc, to już gorzej,a le wtedy to raczej świty i piski.
Re: "Burczenie"
: śr lip 28, 2010 6:16 pm
autor: ratslove
Nie no możliwe że już wcześniej tak miały tylko aż tak nie zwracałam uwagi. Teraz moja chomiczyca jest chora, to może i u szczurów wyszukuję jakieś choroby:D Ale to na pewno nie z płuc bo osłuchiwałam im płuca i słychać tylko szum krwi i serducho, tak jak ma być:) Właśnie nie potrafię do końca stwierdzić czy to z nosa czy z gardła. Ale gdyby były chore to chyba jeszcze jakoś by się to objawiało a one zupełnie na chore nie wyglądają. Kondycję mają świetną:D
Re: "Burczenie"
: śr lip 28, 2010 7:54 pm
autor: nausicaa
obserwuj, może tylko chłopaki się podniecają:D