moja Balbina
: śr maja 26, 2010 8:20 am
Jestem tu od niedawna. Niedawno rozdawałam jej dzieci, które już znalazły wspaniałe domy. Teraz trudno mi pisać...że jej nie ma.
Balbinko - moja kochana Mamusiu, dziewczynko, która garnęła się na ręce. Przyszedł Twój cichy czas. Mam nadzieję, że będzie Ci gdzieś w przestrzeni dobrze. I że będziesz czuwać nad swoim mężem Baltazarem. I dzieciakami. Gdzieś z oddali.
Kapturko moja piękna....
Dołączysz do małej i chorowitej Beni, mojej małej ulubienicy. Nie dano mi się do Was przywiązać.
Ech, Ci, którzy ją widzieli wiedzieli, że była łagodną, cichą i przyjazną szczurzynką...
[']
Balbinko - moja kochana Mamusiu, dziewczynko, która garnęła się na ręce. Przyszedł Twój cichy czas. Mam nadzieję, że będzie Ci gdzieś w przestrzeni dobrze. I że będziesz czuwać nad swoim mężem Baltazarem. I dzieciakami. Gdzieś z oddali.
Kapturko moja piękna....
Dołączysz do małej i chorowitej Beni, mojej małej ulubienicy. Nie dano mi się do Was przywiązać.
Ech, Ci, którzy ją widzieli wiedzieli, że była łagodną, cichą i przyjazną szczurzynką...
[']