Gratka 8.06.2008r-28.05.2010r
: sob maja 29, 2010 8:46 pm
Po wielu dniach, tygodniach walki odeszła już trzecia szczurka z rodziny... Dołączyła do mamy i Kropki, swej siostry...a za 10 dni kończyłaby 2 lata...
Prawdopodobnie mogła mieć jakiś wylew, bo prócz guza( który o dziwo zaczął maleć) była na wpół sparaliżowana, jadła jedynie papki podawane z ręki, wymagała stałej opieki...
Wszyscy (łącznie z pozostałymi szczurkami) przyzwyczailiśmy się, że mamy kochaną inwalidkę w domu i dostosowujemy plan dnia do jej potrzeb, a tu nagle...
Będzie nam Cię brakowało, "Gradusiu"... Kochamy Cię !
Prawdopodobnie mogła mieć jakiś wylew, bo prócz guza( który o dziwo zaczął maleć) była na wpół sparaliżowana, jadła jedynie papki podawane z ręki, wymagała stałej opieki...
Wszyscy (łącznie z pozostałymi szczurkami) przyzwyczailiśmy się, że mamy kochaną inwalidkę w domu i dostosowujemy plan dnia do jej potrzeb, a tu nagle...
Będzie nam Cię brakowało, "Gradusiu"... Kochamy Cię !