odesz?y kilka lat temu
: czw lip 22, 2004 10:59 pm
Moja Mycha i Pitunia odeszły kilka lat temu...
, ale mimo wszystko pamiętam je i nie potrafi o Nich zapomnieć
zesztą... nigdy ich nie zapomnę... Gdy uspiłam Mychę...(miała nowotwór)i zakopałam to w tym samym dniu po kilku głębszych poszłam w nocy nad staw i z płaczem oraz histerią odkopywałam ziemię gołymi rękami
... na szczęście nie znalazłam tego miejsca... A Pitunia też...została uśpiona z tego samego powodu
Byłam z Nia nawet u znanego,łódzkiego bioenergoterapeuty-nie wziął ode mnie pieniążków bo pierwszy raz się spotkał z sytuacją,żeby ktoś przyszedł ze szczurkiem do niego...ale niestety nie pomógł Nam...
Obydwie długo i bardzo cierpiałyśmy
Kocham Je... :***





