Potworki Davved :)
: śr lip 07, 2010 7:15 pm
Arczi- mój pierwszy ogonek, niestety z zoologa. 30 czerwca tego roku trafiła do mojego domu a ja już ją pokochałam 
Jest strasznie ciekawska, ruchliwa i pocieszna. Spędzam z nią mnóstwo czasu bo chcę ją jak najszybciej oswoić i do siebie przekonać. Uwielbiam sałatę i mięsko.
http://img153.imageshack.us/i/arczi1.jpg/
http://img80.imageshack.us/i/arczi2.jpg/
http://img594.imageshack.us/i/arczi3.jpg/
http://img810.imageshack.us/i/arczi4.jpg/
Ruda- też szczurek z zoologa, wzięłam ją pod swoje skrzydła 3 dni po Arczi Szalona, milutka i strasznie przytulaśna. Nie da się jej nie lubić 
Bardziej ufna od Arczi. Woli warzywa od mięska, potrafi wcinać ogórki i sałatę bez końca.
http://img413.imageshack.us/i/ruda1.jpg/
http://img96.imageshack.us/i/ruda2.jpg/
http://img805.imageshack.us/i/ruda3.jpg/
Obie uwielbiają przesiadywać na moim ramieniu i biegać mi wokół szyi. Łączenie ich przebiegło bezproblemowo, chociaż są swoimi przeciwieństwami- różnią się wszystkim Od razu się polubiły i już tego samego dnia razem spały w klatce. Od tego czasu rytualnie budzą mnie o 4 rano bieganiem po klatce, hałasują tak długo aż nie wstanę i nie dam im się pobawić przez min. pół godziny na moim łóżku. Muszę jednak przyznać, że gdy się na nie patrzy uśmiech sam ciśnie się na usta.
Jak tylko poznam je bliżej i pobędę z nimi dłużej rozszerzę moje opisy
Jest strasznie ciekawska, ruchliwa i pocieszna. Spędzam z nią mnóstwo czasu bo chcę ją jak najszybciej oswoić i do siebie przekonać. Uwielbiam sałatę i mięsko.http://img153.imageshack.us/i/arczi1.jpg/
http://img80.imageshack.us/i/arczi2.jpg/
http://img594.imageshack.us/i/arczi3.jpg/
http://img810.imageshack.us/i/arczi4.jpg/
Ruda- też szczurek z zoologa, wzięłam ją pod swoje skrzydła 3 dni po Arczi
Szalona, milutka i strasznie przytulaśna. Nie da się jej nie lubić Bardziej ufna od Arczi. Woli warzywa od mięska, potrafi wcinać ogórki i sałatę bez końca.http://img413.imageshack.us/i/ruda1.jpg/
http://img96.imageshack.us/i/ruda2.jpg/
http://img805.imageshack.us/i/ruda3.jpg/
Obie uwielbiają przesiadywać na moim ramieniu i biegać mi wokół szyi. Łączenie ich przebiegło bezproblemowo, chociaż są swoimi przeciwieństwami- różnią się wszystkim
Od razu się polubiły i już tego samego dnia razem spały w klatce. Od tego czasu rytualnie budzą mnie o 4 rano bieganiem po klatce, hałasują tak długo aż nie wstanę i nie dam im się pobawić przez min. pół godziny na moim łóżku. Muszę jednak przyznać, że gdy się na nie patrzy uśmiech sam ciśnie się na usta. Jak tylko poznam je bliżej i pobędę z nimi dłużej rozszerzę moje opisy
