[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ann
Posty: 19
Rejestracja: wt mar 16, 2004 2:08 am

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ann »

Pisałam w marcu tego roku o chorobie Miluni ( miała brunatne wycieki z nosa i z jednego oka, kichała ), dostała wtedy 5 zastrzyków z Enroxilu i krople do przemywania oka. Po tej kuracji czuła się dobrze, biegała jak młody szczurek i skończyły się wycieki z oka i noska.

W lipcu Milunia ( ma 19 miesięcy ) zaczęła kasłać, znów pojawiły się wycieki z noska, miała problemy z bieganiem po mieszkaniu co chwile kładła się plackiem i ciężko dyszała :(, następnego dnia jak zaczęła się puszyć poszłam z nią do weta innego niż w marcu ( bo tamten przyznał się na koniec ze brzydzi się szczurków i ma na nie uczulenie ( dokładnie wszystko opisywałam w marcu )). Pojechałam do Gdyni „Crisvet” ul. Warszawska 42, tel. 620-44-84 ( przyjmuje tam małżeństwo Pani Cristina i Pan Rafał ). Lubią tam szczurki i sprawiają wrażenie weterynarzy, którzy maja wiedze i doświadczenie :).

Milunia dostała 15.07.04 - zastrzyk z Catosalu w skórę na karku (antybiotyk zawierający enrofloksacyne (tak mi powiedziano),
16.07 - zastrzyk Catosal + imunostymulatorem w skórę na karku ( mogę przekręcać nazwy bo nie znam poprawnej pisowni ) po tym zastrzyku w ciągu 3 godzin wydrapała sobie sierść ze skóra na karku i powstała rana,
17.07 – zastrzyk z Catosalu w skórę na karku, wet powiedział, że może jest uczulona na ten antybiotyk albo na ten dodatek z poprzedniego dnia. Ja powiedziałam, że po zastrzykach w marcu z Enroxilu nie było takiej reakcji i że poprzedni wet kłuł ją w skórę na udzie. Wet powiedział, że Enroxil i Catosal to ten sam lek bo obydwa zawierają ten sam antybiotyk enrofloksacyne ( no ja na chemii i farmacji nie znam się:( ). Zdecydowałam, że Milunia kuracje będzie kończyć biorąc antybiotyk doustnie w domu. Wet dał mi duże jasnożółte tabletki do domu i kazał dawać 1/3 dziennie i dał też maść na ranę. Po powrocie Milunia wydrapała się w drugim miejscu do krwi tam gdzie dostała zastrzyk.
18.07 – zjadła rozdrobniona 1/3 tabletki zmieszanej z chlebem i masłem o 15 godzinie. Już od rana czuła się słabo po antybiotyku jeszcze gorzej. Do końca dnia już tylko piła jogurt zmieszany z lakcitem i nie miała apetytu,
19.07 – zjadła porcje leku z sernikiem :) ale słabo się czuła i prawie już nic innego nie jadła i mało piła
20.07 – zjadła porcje leku z twarogiem ale fatalnie się czuła jeszcze mniej jadła i już prawie nie piła
21.07 – telefon do weta (wet uprzedzał mnie wcześniej, że tak może być i że trzeba się z tym przemęczyć bo nie ma innych antybiotyków dla szczurków), wet mówił by dawać wodę przez strzykawkę i podać jeszcze lek i umówiliśmy się na następny dzień na wizytę.
Milunia już bardzo osłabiona zjadła twaróg z cukrem i porcję leku ale już nic innego nie jadła i nie piała (przez strzykawkę nie dało rady podawać wodę bo szarpała się i walczyła resztkami sił ), w nocy o 4 rano dostał nerwowego ataku i szarpała jak opętana za szczebelki wyjęłam ja to się uspokoiła,
22.07 – wet przedzwonił do mnie, że będzie dziś i jutro krócej w pracy i jak nie zdążę to żebym pojechała do Sopotu na ul. Karlikowską 8 do weta Pana Adamka to on oglądnie Milunie i da zastrzyk a on go o wszystkim uprzedzi telefonicznie. Wet Adamek (jeszcze bardziej miły wet) zbadał Milunie i dał zastrzyk z enrofloksacyny (jak go prosił wet Rafał ) + cos przeciw zapalnego ( zastrzyk w skórę na udzie ) i powiedział, że nie jest źle bo szczurcia nie jest odwodniona . Milunia wieczorem czuła się lepiej ale nic nie jadła piła troszkę jogurtu z lakcitem,
23.07 – zastrzyk z enrofloksacyny + cos przeciw zapalnego w skórę na udzie ( wet Adamka mówił, że nic więcej nie może zrobić i dać bo lekarzem prowadzącym jest wet Rafał a on podał to o co go prosił i by następnego dnia jechać do weta Rafała), Milunia zrobiła się bardziej żwawa i wieczorem miała wilczy apetyt:)
24.07 – Pan Rafał zaproponował RTG płuc ale zepsuła mu się aparatura wiec dał Miluni zastrzyk z Catosalu ( zapewniając mnie że to ten samo co dawał Adamek ) w skórę na udzie ( jak mu kazałam ) i dał mi skierowanie na RTG do całodobowej lecznicy w Gdyni na ul. Kielecką 2 ( Milunia grzecznie leżała równiutko na plecakach przez 30 sekund bez ruchu, była tylko leciutko trzymana, zdjęcie wyszło b. dobrze, czekałam 5 min i za 30 zł miałam już zdjęcie, zdjęcie wyszło b. dobrze ) wet który zrobił zdjęcie zapytany co widać na zdjęciu powiedział żeby wet prowadzący mi wytłumaczył bo on nie chce się miesząc :(. Milunie to wszystko zestresowało i dostała w transporterku rozwolnienia , kiepsko było z nią jak przyjechałam do domu, w klatce zaraz zasnęła ale po 3 godzinach zjadła dwa ugotowane makarony i leży smutna,
25.07 – czeka mnie wizyta ze zdjęciem u weta Rafała

Weterynarz p. Rafał mówił mi że szczurkom można ten antybiotyk podawać nawet DWA miesiące jak są poważne chore ale mi się zdaje że to może Milunie wykończyć. Dostała już 10 dawek antybiotyku w tym 6 razy zastrzyki.
Nie wiem czy nie przerwać tego leczenia może to już jej wystarczy, boje się że antybiotyk może ja tak osłabić, że nie przetrzyma tego, może jechać z nią jeszcze dwa razy i już skończyć to szpikowanie lekami? Nie wiem co zrobić

Zdjęcie mam ze skanowane jak ktoś się na tym zna i ma czas to mogę przesłać ma meila.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ania »

Jezu nie wiem co Ci poradzić - antybiotyk faktem można podawać dłużej ale jedynie w przypadku zidentyfikowania choroby - inaczej zwierzak może się wykończyć. Może spróbuj przedzwonić do Dr Wojtyś (telefon w weterynarzach) opowiedzieć jej cała historię i zapytać co ona by zrobiła, czy może Ci jakoś pomóc? Ze mną rozmawiała dosłownie godzinami jak moje słonko miało guza - jestem pewna, że będzie starała się pomóc, ewentualnie zapytaj czy może skonsultować się z wetem u którego leczysz małą - jeśli ten nie jest czegoś pewny (mi to zaproponowała).
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Beeata »

Niom,moglabys zadzwonic i przy okazji poprosic ja zeby rzucila okiem na zdjecie RTG ,wyslalabys jej mailem .Biedna szczurzynka:(((((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ania »

Zdjęcie trzeba będzie wysłać - niestety. Niejedna osoba próbowała zeskanować i d... z tego wyszła - po prostu się nie da. Polecony priorytetowy list - o ile się nie mylę - w granicach 4.20 do 4.60 zł. Jeśli wyślesz z rana duże są szanse, że zdjęcie dotrze na drugi dzień po południu.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: sachma »

biedny ogonek :( tyle zastrzykow... moze ta konsultacja cos da?... wydaje mi sie ze ten antybiotyk naprawde moze ja oslabic... teraz musisz o nia dbac i biegac nad nia... zycze powodzenia :) bedzie dobrze, zobaczysz :wink:
Obrazek
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: olka »

Przykro mi bardzo, z powodu choroby zwierzaka...trzymam kciuki za szczurcie. Będzie dobrze...
Jeśli nie przekręciłaś nazwy (a nie znam antybiotyku o podobnej nazwie) to Catosal to preparat witaminowy - w żadnym razie antybiotyk!!!!!
Ostatnio zmieniony ndz lip 25, 2004 3:45 pm przez olka, łącznie zmieniany 1 raz.
Olka
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ania »

Ann - mam problemy z pocztą - za chiny nie mogę Ci odpisać.
Zdjęcia proponuję NIE skanować ale wysłać Jej pocztą na adres o który zapytasz jak zadzwonisz.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: sachma »

i jak sytuacja? co zrobilas? jak sie ma ogonek??
Obrazek
Ann
Posty: 19
Rejestracja: wt mar 16, 2004 2:08 am

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ann »

25.07 – Dziś wet oglądnął zdjęcie i powiedział, że nie jest aż tak źle. Milunia ma niewielkie zmiany w jednym z puc, które mogą wskazywać na mykolazmoze ale nie muszą ( poprosił o zostawienie zdjęcia bo chce jemu dokładnie przyjrzeć się ). Wstępnie powiedział, że powinna dostawać zastrzyki przez trzy tygodnie.
Dziś dostała zastrzyk z Catosalu w skórę na udzie ( wet mi mówił, że to antybiotyk ale jutro spytam się dokładnie o pisownie i o to czy to tylko nie witaminy ).
Miluńka czuje się coraz lepiej :)

Jutro też zadzwonię do dr Wojtys bo w weekend nie śmiałam, wysłałam tylko meila
Ann
Posty: 19
Rejestracja: wt mar 16, 2004 2:08 am

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ann »

OLKA MIAŁAŚ RACJE Catosal to witaminy !!!
Milunia dostawała nie Catosal tylko ENROBIOFCOX 5%.
Dziś była wet Cristina ( jego żona ) i ją poprosiłam o zapisanie nazwy antybiotyku który przez cały czas dostaje Milunia i spytałam co to jest ten Catosal.

Wet Rafał robił ze mnie wała ( ja mówiłam dziś tylko antybiotyk bo po witaminach drapała się, i pytałam się co Pan dał ?, a on mówił Catosal - sam antybiotyk który zawiera enrofloksacyne, wiec następnymi razami ja mówiłam żeby dawał tylko Catosal, a on dobrze sam antybiotyk wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i jak z tymi wetami można się dogadać ???????????). Tak naprawdę to tylko wet Rafał wie co jej dawał:(. Następnym razem będę miała zeszycik i będę mi weci wpisywać co jej podają z datami.

26.07 – dziś o 17 godz. Milunia dostała zastrzyk z ENROBIOFCOX 5% w skórę na udzie, o zdjęciu RTG dodatkowo dowiedziałam się tylko, że ma zapalenie płuc mimo 10 dni kuracji. Milunia dziś między 7 a 8 godziną rano miła rozwolnienie ale potem sporo zjadła i piła. W gabinecie u weterynarza była ze strachu cała sztywna – spięta jak z drewna :(
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: GoHa »

Ann... a czy kontaktowalas sie z dr Wojtys? Opisz jej chorobe i zdaj relacje co mowila... Ona jest bardzo mila... i dobra w swoim fachu... dzwonilas?
Dobrze jest być kochanym... :)
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: olka »

Wiem... Mam tylko nadzieje, że Twój szczurek nie dostawał przez 10 dni witamin... Nazwę teraz też przekręciłaś - chodzi o Enrobioflox - żeby była już jasność :wink:
Trzymam kciuki za szczurke!
Olka
Ann
Posty: 19
Rejestracja: wt mar 16, 2004 2:08 am

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: Ann »

Po zastrzyku 26.07 ( 12 dzień kuracji ) Milunia czuła się bardzo słabo nie jadła i nie piła nawet po wyjęciu z klatki nie biegała tylko położyła się na sofie i leżała 2h, wzięta na ręce też bezwolnie leżała plackiem jak galareta, oczy miała uchylone jak szparki albo przymknięte. Stan taki utrzymywał się do następnego dnia do południa ( rano miała brunatną wydzielinę na nosie ). Potem zjadła smakołyki w klatce i zaczęła kręcić się przy wyjściu:).

Dr Wojtys miała mi odpowiedzieć mi do 26.07 do popołudniu, ale pewnie miała ważniejsze sprawy. Szczerze mówiąc po stanie Milunie po ostatnim zastrzyku postanowiłam przerwać leczenie ( teraz już nawet opinia dr Wojtys by mnie nie przekonała) nie chce jeździć 50 km do weta, który da jej zastrzyk, którego Milunia może nie przetrzymać ( już nie wspominając o stresie przez który przechodzi ).

Teraz Miluńka czyje się dobrze je i pije (chociaż przyzwyczaiła się do jedzenie gotowanych rzeczy i picia jogurtów (danonki , monte ), i rosołków wiec jej sucha karma ją nie interesuje ( dostaje witaminy Multi –Vit, echinace i czasem wit. C ).Teraz biega po mieszkaniu i przenosi z konta w kont swoje podkanapowe zapasy (modernizuje spiżarnie ) :).

Wiem, że Miluńka nie jest do końca wyleczona (czasem głośno kaszlnie, czasem nagle położy się i leży przez dłuższą chwile, i ma głośny oddech :(). Jak jej stan znów pogorszy się, pojadę z nią do weta, ale tym razem w Pruszczu Gdańskim na ul. Żwirki i Wigury.
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: GoHa »

rety... rety... :( Mimo wszystko jakby dr Wojtys odpowiedziala wklej prosze jej maila w tym poscie.... bom ciekawa co ona o tym mysli... Co do szczurci... mam nadzieje ze mimo wszystko bedzie dobrze... ze mala dojdzie do siebie.... czekamy na dalsze wiesci i nie zostawiaj nas bez informacji. Zdroofka zycze!
Ostatnio zmieniony pn paź 18, 2004 11:38 am przez GoHa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobrze jest być kochanym... :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[ALERGIA I UCZULENIE] reakcja na Enrofloksacyne

Post autor: ESTI »

Ja też pilnie śledzę Twoją i małej historie i bardzo bym chciała, żeby wszystko się ułożyło.
Z całego serca życzę dojścia do zdrowia i radości z życia dla malutkiej.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”