Strona 1 z 2

Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:38 pm
autor: LaCoka
Odeszła... cicho... spokojnie... niespodziewanie... pozostawiając wiele bólu, goryczy i pytanie "dlaczego?" :'(

Cały czas to do mnie nie dociera...

Wieczorem ganiała po klatce, opychała się kolacją, mocząc w niej, jak zwykle swoje małe stópki... a teraz jej nie ma...
Znalazłam ją rano, śpiącą, czarne jak paciorki oczka były zamknięte, na mordce malował się obraz błogostanu...
Niestety, okazało się, że moja kruszynka nie śpi... jej ciałko było chłodne...

Cały czas jestem w szoku... od bez przerwy napływających do oczu łez nie widzę już klawiatury, dostałam gorączki i cały czas tylko jedno pytanie kołacze się po mojej głowie "dlaczego odeszłaś Sachmuniu?"

Nigdy na nic nie chorowała, była okazem zdrowia...



Śpij słodko moja Mała. Pozostawiłaś po sobie ogromny ból i niewyobrażalną pustkę nie do zapełnienia...
Mimo, że jesteś już za TM to pamiętaj, że na zawsze pozostaniesz cząstką mojego serca :'(

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:43 pm
autor: agata-air
Żegnaj maleńka (*)

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:44 pm
autor: jordan
[*] dla ogonka i Ty sie trzymaj

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:45 pm
autor: Paul_Julian
Szkoda ... :( O tyle dobrze, ze sobie spokojnie zasnęła ...

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:48 pm
autor: merch
Odeszła... cicho... spokojnie... niespodziewanie... pozostawiając wiele bólu, goryczy i pytanie "dlaczego?"
La coka , pamietam jak dzis smierc Brysi, wyjechalam tylko na jeden dzien , kolezanka zgodzila sie do nich zagladac , znalazla Brysie martwa, pamietam zal , ze odeszla, ze tak bez pozegnania....
Teraz juz nie mam zalu, ciesze sie, ze odchodzac w ten sposob nie cierpiala .....

(*) dla Zimy

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 8:53 pm
autor: klimejszyn
...[*] :(

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 9:52 pm
autor: aleksa
[*] przykro mi.... :'(

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 10:12 pm
autor: Maszka
[*] dla Zimy :-*

Re: Zima zwana Sachmą...

: czw sie 05, 2010 11:04 pm
autor: kulek
Kochana, nawet nie wiesz jak mi przykro... nie spodziewałam się, że znajdę w tym dziale temat o Sachmusi :'(
Trzymaj się, Kasiu :-*

Śpij spokojnie, kruszynko [*] :-* :'(

Re: Zima zwana Sachmą...

: pt sie 06, 2010 11:13 am
autor: Kameliowa
Trzymaj się Coka..... [']

Re: Zima zwana Sachmą...

: pt sie 06, 2010 12:34 pm
autor: Mucha321
Przykro mi Skarbie.. :(

Trzymaj się ;* Jestem z Tobą.. zawsze..

Zimciu [*] [*] [*]

Re: Zima zwana Sachmą...

: pt sie 06, 2010 12:49 pm
autor: Jessica
strasznie mi przykro kochana. :( [*] śpij dobrze Maleńka :'(

Re: Zima zwana Sachmą...

: pt sie 06, 2010 4:27 pm
autor: Oleczka
nie moge uwierzyc ze nie ma Zimnej :( dobrze pamietam jak ja pierwszy raz zobaczylam jakim byla slicznym szczurkiem :( i sie jej namacac nie moglam ;)
Tule Cie Kasiu bardzo mocno i jedyna mysl ktora mi przychodzi do glowy na pocieszenie to taka ze nie cierpiala, ze na jej mordce malowal sie spokoj
dla Anioleczka na droge [*]

Re: Zima zwana Sachmą...

: pt sie 06, 2010 7:10 pm
autor: StasiMalgosia
(*) dla Zimy
ściskamy mocno LaCoka

Re: Zima zwana Sachmą...

: sob sie 07, 2010 1:22 pm
autor: Dorotka96
Trzymaj się. :-*
[*]