szczury.org

Hej, chciałabym wam powiedzieć jak moja kochana Tatsumi się kąpie bądź nurkuje.
Uzupełniam poidło biorąc kubek z wodą i tak się stało że zapominałam go potem podnieść i stał on na podłodze obok klatki
z resztką wody, moja szczurka latając po pokoju uzupełniała braki wody pijąc z kubka. Zauważyłam to, że chyba jej się podoba sposób w który może pić więc postawiłam jej kubek w klatce no i tu się zaczyna cała opowieść Tatsumi stanęła na kubku na tylnich łapach i zanurzyła się w kubku po pierwsze myślałam że pije ale kiedy postawiłam jej przeźroczystą szklankę od whisky (takie najbardziej lubi) zaobserwowałam że najpierw pije potem moczy łapki a następnie zanurza cały łepek z uszami i otwartym oczkami Bardzo jej się to spodobało i teraz ma w klatce wysoki kufel od piwa pełen wody w którym namiętnie się zanurza do połowy, ponieważ głębiej się nie da.
Czy wasze ogonki robią coś takiego ?
chciałam nawet nakręcić film ale nigdy nie zdążam ;p

Szczurki są bardzo dobrymi pływakami i nurkami. Powrzucaj do szklanki jakieś przysmaki, to będą wyławiać z dna.
Fajna zabawa dla szczurka i sposób by się ochłodzić. Moje dziewczynki nurkują w baseniku zrobionym z małej klatkowej kuwety.
Jak uda Ci się nagrać filmik, to bardzo chętnie obejrzymy taką akcję.

Jedna rada: zostawaiaj wodę w klatce tylko w upalne dni i pilnuj aby nie było przeciągów. Szczurka bardzo łatwo przeziebić.

W fimie "Geniusz szczura" (chyba mamy gdzies linki w dziale linkowym, albo mozna na youtube poszukac) , bylo , ze jak szczury nurkują , to im się uszy jakoś zatykają Nie pamiętam dokładnie, ale było

Moje szczurzyce wykorzystywały wodę w kubku do higieny.
Kolejno podchodziły do kubka. Stawały na jego brzegu, lub przy kubku jeżeli był niski. Moczyły w nim łapki i myły sobie pyszczek. Resztę zostawiały, aby człowiek mógł sobie zaspokoić pragnienie.

Moje panny też tylko moczą sobie łapki i później się myją. Nurkować nie lubią. Jazz głośno protestuje podczas mycia, Prowl i Fajeczka tylko się wyrywają i robią kupy ze strachu...
W lecie próbowałam je przekonać do kąpieli. Co ciekawe, o ile Jazz momentalnie załapała o co chodzi, o tyle Prowler w pierszej chwili poszła na dno. Dopiero po jakimś czasie nauczyła się pływać. Do wody się jednak nie przekonały, choć od tego czasu z trochę większym spokojem podchodzą do mycia.
Ech, chciałabym mieć szczury lubiące wodę... To znacznie ułatwiłoby chwile, kiedy trzeba je umyć...

Michalina, wrzuć szczurce jakieś przysmaki do wody, żeby sobie łowiła, szczury to kochają przynajmniej te wodolubne.