szczury.org

Dziś jest max dwudziesty dzień ciąży. Czy to nie za wcześnie ? W tej chwili widziałam 2 maluszki. Chyba jeszcze rodzi, ale nie jestem pewna.

Wczoraj wieczorem zmieniłam jej ściółkę, dałam sianko i kilka porwanych chusteczek, od razu zaczęła robić sobie gniazdko (czyżby zmiana ją zmotywowała?). Zaraz potem zobaczyłam na jednym ze strzępków chusteczki odrobinę krwi.

Cztery umyte, piąty w drodze. Pewnie będzie więcej. Jaka szkoda że muszę iść do pracy ...
Na szczęście moja mama jest i jakby coś się działo zadzwoni.

Moje obawy oczywiście się spełniły. Zrobiła sobie ściany i dach, ale małe leżą na plastiku :/ .. mam nadzieje że wie co robi....

7 małych. I to chyba koniec. Upewnię się po południu po pracy jeśli zechce mi je pokazać. Jeden jest dużo mniejszy i nie tak ruchliwy jak reszta, ale żyje i zajęła się nim tak samo dobrze więc myślę że jest szansa ze urośnie. Jak skończyła, wszystkim małym zrobiła posłanko i już nie są na plastiku . Jestem z niej dumna strasznie.

Wieczorem spróbuję zrobić fotki

Gratulacje:) Trzymam kciuki aby dobrze i zdrowo rosły

Rozmawiałam z mamą, która zdała relację... Różyczka nawet śpi okrakiem i na stojąco, żeby krzywdy nie zrobić. Więc jestem spokojniejsza... nie mogę się doczekać końca pracy

Niestety najmniejszy szczurek nie przeżył dnia. Jak wróciłam do domu, samica kończyła zjadanie go . Pozostałymi opiekuje się bardzo dobrze. Nawet dała zrobić im jakieś zdjęcie i policzyć, ale póki co nie mam jak ich zgrać.

Szkoda maluszka

Chociaż pewnie lepiej teraz niż jak podrośnie.

Zdjęcia maluchów: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 55#p711154