Moje najukochańsze serduszko odeszło!
Moderator: Junior Moderator
Moje najukocha?sze serduszko odesz?o!
Dzisiej moje najukochańsze serduszko odeszło! Miałam go zaledwie 16 dni.Razem przeżyliśmy katarek, pchełki i świerzb.Juz zaczeliśmy się nawzajem poznawać, juz zaczeła sie nawiazywac między nami jakaś nić porozumienia, już mieliśmy zasobą pierwsze głaskanie i wspólne spacery na rekach.Dzisiaj nastąpił przełom.Czesterek pozwolił się wziąć na rece i nawet sprawieł wrażenie że mu się to podoba.Czuł sie na moich rękach tak bezpiecznie, tak ufnie zasnął.Poczułam się taka szczęśliwa.To była najpiękniejsza rzecz jaka mogła mi się przytwafić.Juz w marzeniach wyobrażałam sobie jak będzie cudownie.Myślałam że to już początek tego o czym wielu z was pisało, poczatek jakijś małej przyjazni.Jego zachowanie było prezentam za te niepezaspane noce.Boże on patrzył na mnie, nie gdzieś w dal tylko na mnie.i to prosto w oczy.Tak głeboko i ta ufnie.Nosiłam go na rekach jakies pewnie dwie godziny bo on wcale niechciał z nich schodzić, niechciał iśc do do swojej klatki.śpiącego włozyłam do klatki.Po chwili obudził się, a gdy na niego spojrzałam łapał łapczywie powietrze.Zanim otworzyłam klatkę już nieżył.Wszystko prysło ...Skończyło się...Dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Niewiem, ale chyba podświadomie coś czułam bo zrobiłam mu dzisiaj chyba ze 30 zdjęć.
Zostanie w moim sercu i na tych fotografiach przez całe życie.
Niewiem, ale chyba podświadomie coś czułam bo zrobiłam mu dzisiaj chyba ze 30 zdjęć.
Zostanie w moim sercu i na tych fotografiach przez całe życie.
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
Przykro mi.........
"A droga dluga jest
niewiadomo, czy ma kres....."
niewiadomo, czy ma kres....."
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
ciesze sie,ze udalo ci sie zrobic zdjecia,za jakis czas napewno do nich powrocisz...
---------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
bardzo współczuję...
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
*Stiuartka zm.18.03.2004r.
przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.)
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
Nie wiem co powiedzieć...bardzo Ci współczuję :""""(((
|oo00^^ Mała ^^00oo| -ze mną od 26.07.2004 odeszła 0.12.2005
|oo00^^ Myniuchna i Pitunia ^^00oo| -w moim serduszku
|oo00^^ Myniuchna i Pitunia ^^00oo| -w moim serduszku
-
- Posty: 26
- Rejestracja: pn lip 26, 2004 3:09 am
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
[']
Migotka + Muminek
oraz: Bułka, Plus, Duży Biały, Szary, Spacerek, Księżniczka, Mały Biały
ze szczurzego nieba: Kubuś, Gaduła, Królowa, Mała, Chojrak, Psiak
oraz: Bułka, Plus, Duży Biały, Szary, Spacerek, Księżniczka, Mały Biały
ze szczurzego nieba: Kubuś, Gaduła, Królowa, Mała, Chojrak, Psiak
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
wiem co czujesz ;.; serdecznie wspolczuje ;.;
---
Ogony: Mala, Besztyja, Gejsha
Odeszly: Lucky, Szczurcia, Mycha
---
Ogony: Mala, Besztyja, Gejsha
Odeszly: Lucky, Szczurcia, Mycha
---
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
Tego sie nie da opisac slowami, wiec powiem tylko
wspolczuje
wspolczuje
Pozdrawiamy
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
OlaA + Pola (ur. 23.06.2004r - data umowna):D
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
głębokie wspulczycia
Moje najukochańsze serduszko odeszło!
przykro mi...
tylko nie win siebie... jesli maly byl chory, naprawde niewiele moglas zrobic... zycie szczurkow jest bardzo krucha... najwazniejsze, ze przy tobie mial wszystko, czego potrzebowal...
tylko nie win siebie... jesli maly byl chory, naprawde niewiele moglas zrobic... zycie szczurkow jest bardzo krucha... najwazniejsze, ze przy tobie mial wszystko, czego potrzebowal...