Długo mnie na forum nie było, teraz po dłuższej przerwie planuję się ponownie zaszczurzyć, dlatego często zaglądam do działu 'Oddam / Sprzedam / Kupię' i czasami przeraża mnie co się tam dzieje. Zapewne też kamieniem rzucić nie mogę, ale wydaje mi się, że dłuższa nieobecność na forum pozwoliła mi spojrzeć na niektóre kwestie z innej perspektywy. I dlatego chcę się podzielić swoimi przemyśleniami, może ktoś jeszcze zechce się nad tym zastanowić.
Zacznę od wspomnień
Jak pojawiłam się na forum to nie było tu aż tak dużo użytkowników i wydaje mi się, że większość przyjmowała, że każdy kto jest na forum jest tu, bo ma mega bzika na punkcie szczurzastych. Adopcje odbywały się w przyjaznych warunkach, nie było jeszcze umów czy "wizyt przed-adopcyjnych". Co oczywiście nie znaczy, że ludzie się nie odwiedzali. Jak adoptowałam pierwszego szczura z forum to dziewczyna, od której go brałam, przyjechała i pomagała mi w łączeniu
W ogóle przez te lata, które spędziłam na forum, trochę ludzi forumowych nas odwiedzało w celach szczurzych i towarzyskich.
Niestety okazało się, że szczury do adopcji nie zawsze trafiały do dobrych domów. Życie pokazało, że nie można być zbyt naiwnym. I dlatego rozumiem potrzebę umów, prośby o opisanie warunków w jakich żyją szczury, czy też wizyty przed-adopcyjne. Jednak jak teraz chodzę po tematach adopcyjnych to nie zawsze jestem przekonana co do formy, w jakiej te wszystkie pytania i uwagi padają.
Zacznę od tego, że uważam, że warto promować adopcję... jednak nie zapominając, że każdy ma prawo do wyboru i każdego powinno się szanować.
Wiem, że pewnie część z Was się ze mną nie zgodzi, ale ja osobiście uważam, że ważniejsze jest to jak się o szczura dba na co dzień, niż to skąd się go ma.
Adopcję z całego serca popierałam, popieram i popierać będę, uważam, że nie powinno się wspierać sklepów/rozmnażalni, myślę też, że warto też uświadamiać osoby bez doświadczenia ze szczurami, że te ze sklepu często są chore, zaciążone i trudniejsze w oswojeniu.
Jednak nie ma co piętnować osób, które wiedząc to wszystko i tak kupią w sklepie. Ostatnio w jednym z tematów w 'Zaadoptuję / Kupię' dziewczyna została wyzwana od żałosnych, bo w końcu kupiła szczura w sklepie. Takie zachowanie nikomu nie pomoże, wręcz przeciwnie może jedynie spowodować, że adopcja będzie się kojarzyć przede wszystkim z bandą ludzi, którzy obrażają innych, jeżeli ci postanowią wybrać coś innego. Po co? Żeby zastraszyć innych userów, którzy myślą nad zakupem szczura w sklepie? To naprawdę jest najlepszy sposób?
Promowanie adopcji nie jest proste. Kupienie szczura w sklepie ma jeden plus - możesz iść, wybrać sobie jakiego chcesz i kupić. Nie trzeba nikomu opisywać warunków, nie trzeba czekać, nie trzeba załatwiać transportu, nie trzeba podpisywać umów.
Żeby adopcja była bardziej atrakcyjna warto zadbać o to, by wszystkim odbyło się w przyjaznej atmosferze. Przecież to nie kosztuje dużo wysiłku.
Tak jak pisałam - sama mam bardzo dobre doświadczenia z adopcją (i z forumowych wpadek, i z SPS-u, i z rasowcami, i jak my byliśmy DT i szukaliśmy właścicieli dla bid szczurzastych), jednak jak teraz patrzę na niektóre ociekające jadem wypowiedzi to myślę sobie: "tych ludzi bym nie chciała zaprosić do domu". I nie dziwię się, że nowi userzy mogą z tego powodu rezygnować z adopcji. Dlatego myślę, że czasami warto się w język ugryźć (czy też zdzielić po rękach nad klawiaturą
), ochłonąć i mimo wszystko starać się innych traktować z szacunkiem. Inaczej można skutecznie odstraszyć od adopcji.