Apel do Użytkowników.
: pn wrz 20, 2010 9:33 am
Przyznaję się bez bicia, że w większości przypadków/sytuacji przyjmuję postawę "olewczą", ale jeżeli coś powtarza się notorycznie to idzie "Kuku-Na-Muniu" dostać. Zapraszam do lektury, która dla jednych będzie miłą odmianą, dla drugich opisem ich własnego JA, a dla reszty czymś niezrozumiałym. Dla ułatwienia, podzielę tekst na trzy partie: Wstęp, rozwinięcie (oraz podpunkty) i zakończenie.
1.Wstęp
Jak wiadomo wszystkim tutaj zebranym - rodzina to podstawa. To forum zostało założone wieki temu, przez ludzi dobrej woli, którzy zapragnęli pomóc ludziom i szczurkom. Powstało bardzo wiele nowych przyjaźni, pomocnych wątków. Dzięki nowym użytkownikom i starym "wyjadaczom" wytworzyła się specyficzna więź działająca na zasadzie: Ja dam Ci ziarno pomocy, a Ty przekaż je potrzebującemu. Każdy mógł tutaj znaleźć "ciepły kąt" dla siebie i swoich podopiecznych, czasami wydawało mi się wręcz, że siedzę w mięciutkim pluszowym fotelu przed rozpalonym ogniem w kominku i rodziną, która mnie wspiera, daje mi siłę oraz ciepło. Pamiętam jak się bardzo cieszyłam gdy w końcu ktoś przyjął mnie z otwartymi ramionami, dał mądry kawał chleba oraz pomocną szklankę mleka na popitkę. Jakże piękny był ten obraz dopóki... no właśnie...
2. Rozwinięcie
Pewnego dnia, przeczytałam pierwszą kłótnię na tym forum. Rzecz jasna, spór ten dzielił się na dwie strony czarną i białą. Zdziwiłam się wtedy niezmiernie, ale oczywiście olałam wzdłuż i wszerz. Jakiś czas później znalazłam kolejny podobny wątek. Z upływem godzin i dni coraz więcej niesnasek pojawiało się na monitorze, coraz więcej zgryźliwości. Nagle zniknęłam na osiem miesięcy, nie wiedziałam co się tutaj dzieje, a bardzo pragnęłam powrócić. Udało się! Szczęśliwa i w motylkach zawitałam do rodzinnego łona, ale... już nie było ono takie same. Co trzeci temat wyjawia brak kultury, złośliwość i zbytnią pewność siebie. Pozwólcie moi mili, że teraz przedstawię Wam (z mojego punktu widzenia) sytuację panującą na tymże szczurzym forum, a według mnie ta czynność jest bardzo ważna, zwłaszcza, że co poniektórzy nie wiedzą co czynią.
DO "STARYCH" UŻYTKOWNIKÓW:
Kultura osobista:
Uważam, że powinna być nieodzownym elementem przewodzącym naszej osobowości i zachowaniu w życiu codziennym. "Ładnym" językiem może posługiwać się każdy, ale nie wszyscy potrafią połączyć piękną wymowę z sensem wypowiedzi i miłym "brzmieniem". Chamstwem można jedynie wypłoszyć osobę poszukującą zrozumienia i pociechy, a w ten sbosób wyminąć się z celem jaki obraliśmy przybywając do tej społeczności. Delikatne wyjaśnienie lub rada "kumpla" jest o niebo lepsza wobec potrzebującego aniżeli narzucanie w własnego toku myślenia oraz postawa "małofajna".
"Czerń" i "biel" (prawda czy fałsz):
Nigdy nie zrozumiem po co ludzie wykłócają się o jedno i to samo. Jest bardzo wiele tematów i postów, w których są tylko i wyłącznie dwie strony medalu: prawda i fałsz, ale jeżeli prawda jest fałszem, a fałsz jest prawdą? Czy jest sens powtarzać co drugi post w kółko to samo, tylko z innymi argumentami? A później moderatorzy "chodzą" i muszą zbierać te same opakowania po "chipsach naturalnych" i tych "supernaturalnych". Nie można tak śmiecić, ponieważ grozi to zawaleniem ekosystemu.
Łapanie za słówka:
Jest po prostu okropne! Osoby zbyt pewne siebie bardzo często nadużywają tego schematu i nieważne jest co takie zachowanie ma na celu bądź czy ma jakikolwiek sens - najważniejsze jest to żeby udowodnić całemu światu, że ma się rację. Takie akty desperacji są źle odbierane oraz są infantylne.
Objaśnię na dwóch przykładach jak to wygląda i sami zastanówcie się, który dialog jest bardziej logiczny i "odpowiedni" podczas takiej rozmowy.
a)
---------------------------
Człowiek 1.
Jestem brzydki i już nie wiem co mam robić.
--
Człowiek 2.
---------------------------
b)
---------------------------
Człowiek 1.
Jestem brzydki i już nie wiem co robić.
--
Człowiek 2.
głowa do góry zawsze warto próbować dla uzyskania najlepszego efektu
---------------------------
W której z tych rozmów nie chcielibyście się znaleźć jako Człowiek 1.?
Maniera:
Inaczej: klapki na oczach i śmierć za ojczyznę. Rozumiem, że są zasady, których łamać się nie powinno i trzeba je przekazywać użytkownikom "niższym rangą", ale nawet i w tym są jakieś granice. Czasami wydaje mi się, że wielu z Was powtarza słowa "Mała klatka. Dwa szczury. Złe jedzenie" już z przyzwyczajenia, zupełnie jak te stare baby w kościele klepiące jedną i tą samą modlitwę, nie znając przesłania, nie rozumiejąc co "to" oznacza. Takie naskakiwanie jest niefajne, zwłaszcza wobec "nowych", którzy jeszcze nie zostali uświadomieni "z czym to się je" i najczęściej, właśnie z takich powodów, opuszczają nasze forum bez "do widzenia", a później wszyscy są zdziwieni i zachodzą w głowy co się dzieje np. ze zwierzakiem, któremu była potrzebna pomoc.
DO "NOWYCH" UŻYTKOWNIKÓW:
Mów prawdę:
Wiem jak to jest znaleźć się w zupełnie nieznanym nam miejscu, bez pomocnej dłoni i wsparcia. Ciężko jest zaskarbić sobie przychylność "wyższych rangą" użytkowników, ale jak napisałam powyżej: dobre chęci i cierpliwość wystarczą. Nie uciekajcie się do podstępów. Pamiętam jedną taką sytuację, gdy jakiś chłopak chciał na "teraz i już" błysnąć w oczach wielu z nas, ale postawił krzywo nogę i upadł. To było bardzo dziwne doświadczenie.
Bądź sobą:
Zapewne wielu z Was już zdążyło zauważyć, że są tutaj tacy co lubią "kopiować" po innych, podlizywać się do wyselekcjonowanych (nie zawsze odpowiednio dobranych) autorytetów. Może wydawać się to fajne, ale w rzeczywistości wygląda to inaczej. Jak wiadomo, kopia nigdy nie będzie oryginałem i dlatego wystarczy być sobą, indywidualnie podchodzić do danej sytuacji, nie naśladować innych.
DO OGÓŁU:
Szacunek obopólny:
Nie ważne czy ktoś jest od nas starszy czy młodszy, ładniejszy czy brzydszy, dłużej czy krócej jest na forum - szacunek to podstawa! Trzeba pamiętać by traktować "bliźniego swego jak siebie samego" aby wszystko mogło funkcjonować tak jak powinno. Wywyższanie się i poniżanie innych świadczy o tym w jaki sposób dana osoba traktuje istoty słabsze, w tym także swoich podopiecznych.
Kłótliwość:
Zauważyłam, iż bardzo wielu z Was uwielbia wręcz: zaczepki, prowokacje i niesnaski, ale o dziwo, ludzie, których postrzegałam jako "agresywnych" coraz częściej wstrzymuje się przed wypowiedzeniem swoich "brudnych pięciu groszy". A to oznacza, że z nr.1 na czarnej liście stają się wzorem do naśladowania. Niestety to bardzo mała grupa osób.
3. Zakończenie
Mam ogromną nadzieję, że weźmiecie sobie do serca moje słowa, bowiem prawdziwie szczere są. To forum powinno być jak jedna wielka rodzina, serdecznie klepiąca po ramieniu, dająca ciepłe chwile i pocieszne rady. Pamiętajcie o celu jaki sobie obraliśmy biorąc pod skrzydła naszych małych przyjaciół, bo przecież to dla nich tak bardzo się staramy. Powiem Wam jeszcze moi mili, iż chciałabym kiedyś moć powrócić do tamtych chwil gdy właśnie to miejsce było dla mnie lepszym domem niż ten "namacalny". Brakuje mi momentów, w których uśmiech był nieodłączną częścią każdej sekundy spędzonej razem z Wami.
Na koniec podzielę się moimi dziesięcioma przykazaniami, z których, od jakiegoś czasu, korzystam oraz mam cichą nadzieję, że i Wy czasami tutaj zerkniecie.
Jam jest prawda Twoja, bez obłudy strzegąca zasad człowieczeństwa:
1. Nie będziesz robił nic na siłę.
2. Nie będziesz udawał kogoś innego.
3. Pamiętaj, metodą małych kroczków można zdziałać cuda.
4. Ugryź się w język zanim powiesz coś głupiego.
5. Nie kłam.
6. Nie poniżaj.
7. Nie narzucaj.
8. Nie spieraj się ze swym bliźnim.
9. Nie pożądaj szczura bliźniego swego
10. Ani żadnej rzeczy (klatki, hamaka, tunelu itp.), która jego jest
(Bonus commandment: 11. Śmiej się jak widzisz Cegłę )
1.Wstęp
Jak wiadomo wszystkim tutaj zebranym - rodzina to podstawa. To forum zostało założone wieki temu, przez ludzi dobrej woli, którzy zapragnęli pomóc ludziom i szczurkom. Powstało bardzo wiele nowych przyjaźni, pomocnych wątków. Dzięki nowym użytkownikom i starym "wyjadaczom" wytworzyła się specyficzna więź działająca na zasadzie: Ja dam Ci ziarno pomocy, a Ty przekaż je potrzebującemu. Każdy mógł tutaj znaleźć "ciepły kąt" dla siebie i swoich podopiecznych, czasami wydawało mi się wręcz, że siedzę w mięciutkim pluszowym fotelu przed rozpalonym ogniem w kominku i rodziną, która mnie wspiera, daje mi siłę oraz ciepło. Pamiętam jak się bardzo cieszyłam gdy w końcu ktoś przyjął mnie z otwartymi ramionami, dał mądry kawał chleba oraz pomocną szklankę mleka na popitkę. Jakże piękny był ten obraz dopóki... no właśnie...
2. Rozwinięcie
Pewnego dnia, przeczytałam pierwszą kłótnię na tym forum. Rzecz jasna, spór ten dzielił się na dwie strony czarną i białą. Zdziwiłam się wtedy niezmiernie, ale oczywiście olałam wzdłuż i wszerz. Jakiś czas później znalazłam kolejny podobny wątek. Z upływem godzin i dni coraz więcej niesnasek pojawiało się na monitorze, coraz więcej zgryźliwości. Nagle zniknęłam na osiem miesięcy, nie wiedziałam co się tutaj dzieje, a bardzo pragnęłam powrócić. Udało się! Szczęśliwa i w motylkach zawitałam do rodzinnego łona, ale... już nie było ono takie same. Co trzeci temat wyjawia brak kultury, złośliwość i zbytnią pewność siebie. Pozwólcie moi mili, że teraz przedstawię Wam (z mojego punktu widzenia) sytuację panującą na tymże szczurzym forum, a według mnie ta czynność jest bardzo ważna, zwłaszcza, że co poniektórzy nie wiedzą co czynią.
DO "STARYCH" UŻYTKOWNIKÓW:
Kultura osobista:
Uważam, że powinna być nieodzownym elementem przewodzącym naszej osobowości i zachowaniu w życiu codziennym. "Ładnym" językiem może posługiwać się każdy, ale nie wszyscy potrafią połączyć piękną wymowę z sensem wypowiedzi i miłym "brzmieniem". Chamstwem można jedynie wypłoszyć osobę poszukującą zrozumienia i pociechy, a w ten sbosób wyminąć się z celem jaki obraliśmy przybywając do tej społeczności. Delikatne wyjaśnienie lub rada "kumpla" jest o niebo lepsza wobec potrzebującego aniżeli narzucanie w własnego toku myślenia oraz postawa "małofajna".
"Czerń" i "biel" (prawda czy fałsz):
Nigdy nie zrozumiem po co ludzie wykłócają się o jedno i to samo. Jest bardzo wiele tematów i postów, w których są tylko i wyłącznie dwie strony medalu: prawda i fałsz, ale jeżeli prawda jest fałszem, a fałsz jest prawdą? Czy jest sens powtarzać co drugi post w kółko to samo, tylko z innymi argumentami? A później moderatorzy "chodzą" i muszą zbierać te same opakowania po "chipsach naturalnych" i tych "supernaturalnych". Nie można tak śmiecić, ponieważ grozi to zawaleniem ekosystemu.
Łapanie za słówka:
Jest po prostu okropne! Osoby zbyt pewne siebie bardzo często nadużywają tego schematu i nieważne jest co takie zachowanie ma na celu bądź czy ma jakikolwiek sens - najważniejsze jest to żeby udowodnić całemu światu, że ma się rację. Takie akty desperacji są źle odbierane oraz są infantylne.
Objaśnię na dwóch przykładach jak to wygląda i sami zastanówcie się, który dialog jest bardziej logiczny i "odpowiedni" podczas takiej rozmowy.
a)
---------------------------
Człowiek 1.
Jestem brzydki i już nie wiem co mam robić.
--
Człowiek 2.
Nie brzydki, paskudny!Brzydki
Nic nie zrobisz, bo jesteś brzydki.co mam robić
---------------------------
b)
---------------------------
Człowiek 1.
Jestem brzydki i już nie wiem co robić.
--
Człowiek 2.
A próbowałeś zrobić to... albo tamto... lub jeszcze to...? Może jednak nie jest tak źle,Jestem brzydki i już nie wiem co robić
głowa do góry zawsze warto próbować dla uzyskania najlepszego efektu
---------------------------
W której z tych rozmów nie chcielibyście się znaleźć jako Człowiek 1.?
Maniera:
Inaczej: klapki na oczach i śmierć za ojczyznę. Rozumiem, że są zasady, których łamać się nie powinno i trzeba je przekazywać użytkownikom "niższym rangą", ale nawet i w tym są jakieś granice. Czasami wydaje mi się, że wielu z Was powtarza słowa "Mała klatka. Dwa szczury. Złe jedzenie" już z przyzwyczajenia, zupełnie jak te stare baby w kościele klepiące jedną i tą samą modlitwę, nie znając przesłania, nie rozumiejąc co "to" oznacza. Takie naskakiwanie jest niefajne, zwłaszcza wobec "nowych", którzy jeszcze nie zostali uświadomieni "z czym to się je" i najczęściej, właśnie z takich powodów, opuszczają nasze forum bez "do widzenia", a później wszyscy są zdziwieni i zachodzą w głowy co się dzieje np. ze zwierzakiem, któremu była potrzebna pomoc.
DO "NOWYCH" UŻYTKOWNIKÓW:
Mów prawdę:
Wiem jak to jest znaleźć się w zupełnie nieznanym nam miejscu, bez pomocnej dłoni i wsparcia. Ciężko jest zaskarbić sobie przychylność "wyższych rangą" użytkowników, ale jak napisałam powyżej: dobre chęci i cierpliwość wystarczą. Nie uciekajcie się do podstępów. Pamiętam jedną taką sytuację, gdy jakiś chłopak chciał na "teraz i już" błysnąć w oczach wielu z nas, ale postawił krzywo nogę i upadł. To było bardzo dziwne doświadczenie.
Bądź sobą:
Zapewne wielu z Was już zdążyło zauważyć, że są tutaj tacy co lubią "kopiować" po innych, podlizywać się do wyselekcjonowanych (nie zawsze odpowiednio dobranych) autorytetów. Może wydawać się to fajne, ale w rzeczywistości wygląda to inaczej. Jak wiadomo, kopia nigdy nie będzie oryginałem i dlatego wystarczy być sobą, indywidualnie podchodzić do danej sytuacji, nie naśladować innych.
DO OGÓŁU:
Szacunek obopólny:
Nie ważne czy ktoś jest od nas starszy czy młodszy, ładniejszy czy brzydszy, dłużej czy krócej jest na forum - szacunek to podstawa! Trzeba pamiętać by traktować "bliźniego swego jak siebie samego" aby wszystko mogło funkcjonować tak jak powinno. Wywyższanie się i poniżanie innych świadczy o tym w jaki sposób dana osoba traktuje istoty słabsze, w tym także swoich podopiecznych.
Kłótliwość:
Zauważyłam, iż bardzo wielu z Was uwielbia wręcz: zaczepki, prowokacje i niesnaski, ale o dziwo, ludzie, których postrzegałam jako "agresywnych" coraz częściej wstrzymuje się przed wypowiedzeniem swoich "brudnych pięciu groszy". A to oznacza, że z nr.1 na czarnej liście stają się wzorem do naśladowania. Niestety to bardzo mała grupa osób.
3. Zakończenie
Mam ogromną nadzieję, że weźmiecie sobie do serca moje słowa, bowiem prawdziwie szczere są. To forum powinno być jak jedna wielka rodzina, serdecznie klepiąca po ramieniu, dająca ciepłe chwile i pocieszne rady. Pamiętajcie o celu jaki sobie obraliśmy biorąc pod skrzydła naszych małych przyjaciół, bo przecież to dla nich tak bardzo się staramy. Powiem Wam jeszcze moi mili, iż chciałabym kiedyś moć powrócić do tamtych chwil gdy właśnie to miejsce było dla mnie lepszym domem niż ten "namacalny". Brakuje mi momentów, w których uśmiech był nieodłączną częścią każdej sekundy spędzonej razem z Wami.
Na koniec podzielę się moimi dziesięcioma przykazaniami, z których, od jakiegoś czasu, korzystam oraz mam cichą nadzieję, że i Wy czasami tutaj zerkniecie.
Jam jest prawda Twoja, bez obłudy strzegąca zasad człowieczeństwa:
1. Nie będziesz robił nic na siłę.
2. Nie będziesz udawał kogoś innego.
3. Pamiętaj, metodą małych kroczków można zdziałać cuda.
4. Ugryź się w język zanim powiesz coś głupiego.
5. Nie kłam.
6. Nie poniżaj.
7. Nie narzucaj.
8. Nie spieraj się ze swym bliźnim.
9. Nie pożądaj szczura bliźniego swego
10. Ani żadnej rzeczy (klatki, hamaka, tunelu itp.), która jego jest
(Bonus commandment: 11. Śmiej się jak widzisz Cegłę )