Strona 1 z 3

Hildowe ogonki

: pn wrz 20, 2010 12:20 pm
autor: hildowa
Tu możecie poczytac trochę o nas:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=27&t=27691

Hilda jest u nas już 20 dni i jest praktycznie oswojona. śpi pod pachą, reaguje na imię (w 8 na 10 przypadków) i grzeczna jest jak anioŁek. ;)
Na pewno ktoś z Was zapyta skad ja mam skoro w Słowenii tak cieżko dostac szczura. TAK, ZE SKLEPU. I się proszę
nie bulwersowac, bo to jednak inna bajka niz w Polsce. Szczury się zamawia i czeka grzecznie w kolejce. Tego samego dnia, kiedy przyjedzie do sklepu NATYCHMIAST dzwonią, że można go odebrac. Acha. I nie czarujmy się- wiadomo, że są szczury hodowane na karme. Pomijając fakt co o tym myślimy (ja, albo Wy) wg. mnie godnym uwagi jest fakt, że babka pyta z jakim przeznaczeniem kupuje się szczura. I oczywiście sa z dwóch hodowli. Biorąc pod uwagę fakt, że tu naprawde mało kto ma szczura problem masówek raczej nie dotyczy szczurasów z przeznaczeniem na domowe pieszczochy. I kiedy Hildek przyszła do nas była zadbana, ciekawska i tylko troszkę się bała :)


Hildek 1 września miała dokładnie 2 miesiące. Oswajanie przebiega super. Mała trochę nam sie przeziębiła (w transporcie?), albo ma po prostu alergię... do dzisiaj nie jesteśmy pewni, bo w płucach ani śladu szumow, antybiotyk na prychanie nie pomogł, a poza tym coś co uważaliśmy za kaszel coraz bardziej przypomina po prostu czkawkę :) Obserwacje trwają. No i napychanie owocami i warzywami oczywiscie :) ( BTW: Mialam juz szczury, ale tak zwariowanego na punkcie marchewki widzę pierwszy raz :).

Rośnie w oczach, sŁodziak nasz :) Niedlugo wkleje zdjecia :)
Pozdrawiamy :)

PS. Proszę Was też, nie moralizujcie o stadzie. Miałam już szczurasy, znam zasady gry :) Uszczurowienie swojego partnera zaczynalam od poziomu -1 (czyli ...ALE TEN OGON!!!). (Wiedziałam, że się w szczurach zakocha.)

Edukacja, edukacją, ale musiał się SAM przekonac, że JEDEN szczur jest OK. Dwa to byłoby za ten typ zbyt wiele :) Nie mineło 3 tygodnie, a chłop w małej zakochany po uszy, zachowuje się jak maniak szczurków (tylko oczywście sie nie przyznaje głośno), więc kwestia stadka przybliża sie sama i to szybciej niż myślalam :) Tylko tym razem wezmiemy Polkę:) To tyle off topicu.


POzdr.

Re: Hildek

: pn wrz 20, 2010 12:28 pm
autor: alken
:) czekam na foty. fajnie że się chłop uszczurzył :D
zastanawiam się czy na Słowenii nie ma hodowli, bo wiem że np. na Słowacji są, parę osób sprowadzało stamtąd szczury. no ale języka nie znam żeby poszperać.
a drugi szczurek z Polski skąd będzie?

Re: Hildek

: pn wrz 20, 2010 11:34 pm
autor: tahtimittari
Pewnie nie trzeba będzie długo czekać, aż sam zechce kolejnego.. tak to działa ; )
Czekamy na jakieś fotografie.

Re: Hildek

: pn wrz 20, 2010 11:36 pm
autor: pin3ska
Czekamy na fotki :)

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 7:12 am
autor: hildowa

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 7:32 am
autor: hildowa
Jeszcze mam prośbę. Wiecie jak się nazywa takie ubarwienie_ -od środka jest prawie niebieska, a końce włosków są w niektórych miejscach rudo/ brązowe. I czy z czasem zjaśnieje, ściemnieje czy zostanie taka jak jest?

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 10:04 am
autor: unipaks
http://yfrog.com/hqslikkka002j Co za śliczne stworzonko..! :)
http://yfrog.com/jl22222jtj słodziak... :-*
Czy prawe oczko ma większe od lewego czy tylko na tej fotce tak wyszło?
Głaski dla uroczego malucha! :-*

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 10:21 am
autor: hildowa
Oczka tak na zdjeciu wyszly, bo oczywiscie sie napychaŁa marchewka w trakcie sesji. A przy tym naprawde sie wczuwa:) ::)

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 10:29 am
autor: unipaks
hildowa pisze: A przy tym naprawde sie wczuwa:) ::)
;D
wąsaty pożeracz marchewek! :D

Re: Hildek

: wt wrz 21, 2010 2:36 pm
autor: tahtimittari
http://yfrog.com/eh111elj przeurocza panienka : >
http://yfrog.com/6zhildj wygląda jak nieco wyrośnięta myszka ::) cudo. mizianko dla niej :-*

Re: Hildek

: pn wrz 27, 2010 10:01 am
autor: hildowa
Mysza znowu chora. A raczej chora w dalszym ciagu. :'(
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=3408

Re: Hildek

: pn wrz 27, 2010 3:41 pm
autor: unipaks
Mam nadzieję , że leki zaczną działać i malutka przestanie chrumkać :) Wygłaszcz ją po ślicznym łebku :-*

Re: Hildek

: wt paź 19, 2010 8:14 am
autor: hildowa
Hilda wczoraj rano odeszla... Wiedzialam, ze jest powaznie chora, ale i tak jest ciezko... Po terapi z antybiotykami byla raz mocniejsza, raz slabsza, a minely juz 3 tygodnie (nie liczac wczesniejszych antybiotykow). W ciagu ostatnich 2 dni zrobila sie calkiem osowiala. Podswiadomie czulam, ze juz nic sie nie da zrobic. Mimo wszystko wzielismy ja do wetki, ale zastrzyki juz nie pomogly... biedna... W ciezkim staniu byla juz dwa tygodnie temu, potem sie jej poprawilo na chwile... i mialam nadzieje, ze sie z tego wylize. Ohh... Ciezko mi sie pozbierac. Taka malutka jeszcze byla...

Re: Hildek

: wt paź 19, 2010 8:28 am
autor: alken
(*)

Re: Hildek

: wt paź 19, 2010 9:26 am
autor: IHime
:'( [*]