Strona 1 z 1
					
				Bob & Marley
				: pt paź 01, 2010 8:27 pm
				autor: tabacznik
				
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pt paź 01, 2010 8:46 pm
				autor: WildHeart
				słodziaki 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pt paź 01, 2010 9:47 pm
				autor: noovaa
				Masz je trzymać z dala od czekolady! Bo Ci je zabiorę! 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pt paź 01, 2010 9:56 pm
				autor: tabacznik
				Czekolada leżała tylko po to aby je zaciekawić czymś i zrobić im zdjęcie : Fakt faktem, że jak otworzyłem aby zjeść kawałek to się nieźle rzuciły na nią 

 I kawałek udało im się skubnąć 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: ndz paź 03, 2010 8:55 pm
				autor: Vicka211
				Słodkie malutkie  
 
I imiona świetne  

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pn paź 04, 2010 11:16 am
				autor: Jessica
				świetni są  

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pn paź 04, 2010 11:19 am
				autor: noovaa
				Dodam tylko że Bob, póki był u mnie był "prawie" moim ulubieńcem ... 

 .. Największym był niewidomy Gacek (nie wiem co u niego ... 

 ) ... a u Bob'a zawsze mi się najbardziej ta łatka na łebku biała podobała... nie wiem czemu 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: śr paź 06, 2010 9:55 pm
				autor: tabacznik
				A Bob wdał się w tatusia 

 Ładna klucha rośnie 

 Może dziś dodam zdjęcia.
 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: ndz paź 24, 2010 10:51 pm
				autor: Lusia
				ale przystojniaki;] przydałyby sie nowe zdjęcia;]
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pn paź 25, 2010 1:39 am
				autor: tabacznik
				noovaa, chce do mnie wpaść i złapać je obiektywem 

 Ja niestety nie mam aparatu, a telefonem ciężko je uchwycić 
 
Hmmm, chłopaki biegają po pokoju tylko wtedy, gdy jest moja siostra w domu i może posiedzieć z kochanym pieskiem, który prawie drzwi od pokoju rozwala (a dziwne bo jest to małe coś podobne do pekińczyka i spaniela tybetańskiego 

), jak wyganiam go ode mnie, a zostaje sam za drzwiami.
Ogólnie Marley jest tak jakby bardzie przyjacielski niż Bob i częściej do mnie przychodzi. To wlezie na szufladkę z klawiaturą i mi po przeszkadza, to zacznie się dobijać na biurko gdzie nie może, bo stoi otwarty komputer. A Bob ma dużo w sobie z kota, cieszy się jak go wypuszczę, ale łazi swoimi dróżkami, czasem do mnie podejdzie, ale zaraz ucieka, chociaż robię powolne ruchy, aby nie przestraszyć. Wcześniej jak puszczałem je na łóżko i z nimi siedziałem, był bardziej przyjacielski, a teraz trochę zdziczał. 
To chłopaki mają 2 miesiące, Bob się robi dużym ciężkim szczurasem, a Marley chce zwiedzać świat i robi sobie maratony po pokoju. To na razie tyle. 
Jak będą pytania to będą odpowiedzi 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pn paź 25, 2010 9:20 am
				autor: Jessica
				tabacznik pisze:noovaa, chce do mnie wpaść i złapać je obiektywem  
 niech złapie  

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: wt paź 26, 2010 10:51 am
				autor: vanili
				fajne chłopaki:) czekamy na fotki 

 
			 
			
					
				Re: Bob & Marley
				: pn lis 15, 2010 9:26 pm
				autor: noovaa