Strona 1 z 2
krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pt paź 08, 2010 2:13 pm
autor: qniho
Od jakiegos tyg zauwazylam ze moja staruszka (ok 2 lat) ma coraz ciezej z wspinaniem sie, kiedys to sie wbijala az w skore jak na mnie wchodzila, teraz nie umie ustac na moich kolanach bo lapy jej sie obsowaja. Nie umi wskoczyc na krzeslo, w klatce widac ze nie chce jej sie schodzic z poleczek tylko poprostu spada. Jakis rok temu bylam u weterynarza bo miala krew na pyszczku dal jej zastrzyk (lek na niekrzepniecie krwi) bylo dobrze, ale znowu to samo tym razem i na przednich lapach, obserwowalam ja i w koncu nie wiem czy to z lap czy z pyszczka (poczatkowo myslalam ze cieczka czy cos, ale to raczej wykluczone). Od pol roku ma mloda towarzyszke i zyja w zgodzie czasem sie gryza o jedzenie ale to normalne. Wiem ze jest stara i to moze wszystko ze starosci, ale co mozna jej podawac wzmacniajacego? Do weterynarza nie ide bo u mnie nie ma takiego co by sie przejol 'takim malym gowienkiem'. No i dodam ze stara jakos schudla, chociaz normalnie je, raz tylko zauwazylam ze jak jadla to tak jakby sie dlawila. Nie wydaje zadnych piskow jedynie jak sie wkurza. A jedyny plus to zrobila sie bardziej przyjazna, ale wole jak jest zdrowa i wredna.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pt paź 08, 2010 2:51 pm
autor: alken
to nie jest krew tylko porfiryna. wydzielina która się pojawia w stanach chorobowych i jest znakiem osłabienia organizmu. czyli może być tak, ze to ze starości a może być choroba, wypadałoby poszukać dobrego weta, jesli nie we własnym mieście to w jakimś najbliższym.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pt paź 08, 2010 4:17 pm
autor: qniho
to nie porfiryna, chyba ze to normalne ze ma caly pyszczek ubrudzony na czerwono, a jej wspollokatorka czasami ma taki grzbiet czerwonawy, a zaczelo sie jej to jak miala około roku, i nic sie z nia nie dzialo przez ten czas teraz bardziej mnie martwia jej łapy ... no a z tym weterynarzem to nie latwo bo sa tacy co biora kase a maja szczurka gdzies, a juz sie z tym spotkalam. Zostaje mi szukanie gdzies dalej, ale na to trzeba tez sporo pieniedzy. I zapomnialam dodac ze obgryza mi sciany! Chociaz daje jej odrazu pod nos jej wapno to woli sciane.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pt paź 08, 2010 4:53 pm
autor: klimejszyn
http://szczury.org/viewforum.php?f=13 - poszukaj polecanego weta z jakiegoś miasta najbliżej Ciebie.
szczury to niestety dość kosztowne zwierzęta i nieraz na weterynarza trzeba wydać mnóstwo pieniędzy, ale to powinieneś wiedzieć już zanim szczurki znalazły się u Ciebie
a teraz nie czekaj, tylko szukaj weta i jedź jak najbrędzej.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pt paź 08, 2010 4:58 pm
autor: alken
qniho pisze:to nie porfiryna
skąd to przekonanie?
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: sob paź 09, 2010 2:48 pm
autor: qniho
tak mysle bo tej krwi jest za duzo, mam 4 szczurexy i zaden tego nie ma. Ona jest stara i pojde z nia do weterynarza jak jej sie nie polepszy po wapniu.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: sob paź 09, 2010 2:55 pm
autor: alken
szczur chory czy osłabiony może być dosłownie zalany porfiryną, którą rozmazuje po całym pyszczku, ma brudne łapki a często myjąc się rozsmarowuje ją po całym ciele, wtedy tez wszystkie hamaki i szmatki są brudne. jak miałam starszego osłabionego szczura to w miejscu gdzie spała była wielka plama z porfiryny.
a krwotoki z nosa się zdarzają niezwykle rzadko u szczurów. krew wygląda tez inaczej niż porfiryna, jest jaśniejsza. no i poza tym po takim upływie krwi szczur by pewnie juz nie zył skoro piszesz że ciągle jej leci.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: sob paź 09, 2010 7:25 pm
autor: Paul_Julian
No i szczury nie maja cieczki, tylko ruję. Rujka może się objawiac odrobinką śluzu wypływającego z pochwy, ale będzie to bez zapachu , półprzezroczyste i nielepkie. Wszelkie inne wyplywy najczesciej świadczą o chorobie.
Tak jak alken mówi, chory szcur moze miec cały pyszczek brudny. Dodatkowo nawet zestresowany moze sie bardzo ubrudzić . Krew pozostawia spore plamy i nawet mała ilośc daje wrazenie , ze jest jej duzo wiecej. Moja albinka i najstarsza szczurka nie mają duzyh wycieków porfiryny, ale zawsze mają brudne futerka. Nawet mała kopelka wystarczy, zeby sie umazać .
Krew jest duzo ciemniejsza i zywsza w kolorze ( np jak zobaczysz na reczniczku ). Chyba , ze jest to krew np. z pochwy zbierająca się wewnątrz wskutek guza. Wtedy może być ciemna i brudna .
Niestety, do dobrego weta czasem trzeba kawalek podjechac. Byc moze to ze starosci , ale jesli to wszystko wystąpiło dośc nagle ( w przeciągu np. kilku dni) , to swiadczy o chorobie. Sporo starszych szczurków w kwiecie wieku zmienia charakter, ale rzadko jest to nagłe. Za to bardzo często wredny szcur , który pzrestaje gryzc jest chory.
Zacznij ją codziennie ważyc , żeby miec kontrole nad wagą . Z wzmacniających mozesz dawac krople rutinacei 2 x dziennie, przy osłabieniu - Nutridrink ( jest w szukajce co to ) .
Zadławienie mogło wynikać z pospiechu przy jedzeniu

Poczytaj w Pierwszej Pomocy
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=16878 co robić , jesli sam szczurek nie odkrztusi tego co mu utknęło.
Aha , to normalne , że jak szczur coś gryzie , i dasz np. wapienko, to nie będzie smakować . Z tym trzeba sie pogodzić ,z awsze ściana bedzie fajniejsza.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: ndz paź 10, 2010 10:56 am
autor: qniho
no to chyba ze tak, no a pysk ma ciemno czerwony, wyglada jak staro wyschnieta krew, no i nie leje jej sie to strumieniami ale prawie nie ma w ogole czystego pyska i lap. Daje jej wit c z wapniem narazie i jutro ide do zoologicznego po niesmakowe wapno o smaku sciany. a w jej zachowaniu w sumie nic szczegolnego oprocz tego ze zasypia mi czesciej na rekach, i nie zmienila sie nagle. Co do jedzienia to wyciagam ja z klatki (zeby mloda jej nie wyrywala) i sama je na spokojnie na poduszce. Zauwazylam tez ze przednie lapy ma slabsze bo jk trzyma jedzenie to jej sie te lapki krzyzuja, nawet jak nie je tylko oczekuje na wyjscie z klatki to widac jak probje zlapac kratki ale krzyzuja jej sie lapy. Im bardziej ja obserwuje tym bardziej wydaje mi sie ze to ta straszna starosc.
Dzieki za rady

Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: ndz paź 10, 2010 11:04 am
autor: alken
możesz pomagać jej w myciu, przecierać mokrym wacikiem
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pn paź 11, 2010 11:23 am
autor: qniho
To wiem. Jeden weterynarz powiedzial ze juz jest stara i nic nie poradze. Nie ma to jak weterynarz z powołania ;/
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pn paź 11, 2010 2:13 pm
autor: qniho
Szczurek ma już spokój ;( jak zobaczylam dzis jak wyszla z lozka ... a raczej sie zataczala i czołgała, postanowiłam ją uśpic ;(
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pn paź 11, 2010 6:38 pm
autor: Paul_Julian
Dwa lata to nie jest duzo, ale jesli tak jak mówisz nie radziła sobie , to lepiej uspić .
Jakoś mało emocjonalnie chyba podchodzisz do swoich zwierzaków, wg mnie "stara" to moze być pralka, ale to nie moja sprawa.
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pn paź 11, 2010 7:32 pm
autor: qniho
Skąs możesz wiedziec jak do tego podchodze? Po PISMIE? Wole zeby mi bylo źle, niz zeby moj szczur sie męczył po to żebym miala radoche ;/ to chyba ty nie masz serca do zwierzat.
Jak ja kupiłam nie była młoda stąd jej ksywka i mało ci do tego jak ja nazwalam, ważniejsze jak sią ją traktowało ... ;/
Re: krew na łapkach i mordce, slabe łapki
: pn paź 11, 2010 8:37 pm
autor: Paul_Julian
Nigdzie przeciez nie napisałem, że żle zrobiłas, wręcz przeciwnie, uwazam , ze to dobra decyzja. Dlatego napisałem, ze skoro sobie nie radziła, to lepiej uspić. Cięzko stwierdzić , że to była ksywka, skoro pisane z małej litery, raczej wyglądało na suche okreslenie. Niewazne. Przepraszam, jesli Cie uraziłem. To chyba wina młodych, których bawią dowcipy o "mojej starej". Wydawało mi się to kompletnym brakiem szacunku i emocji.